Jak działa dron AirSeed i CAL International?
40 000 strąków nasiennych dziennie – tyle będzie w stanie zrzucić w trakcie jednego dnia dron do sadzenia drzew zapowiedziany przez swoich twórców. Dlaczego strąków? Otóż, jak się okazuje, same nasiona mogłyby nie wystarczyć, ponieważ są zbyt narażone na działanie czynników zewnętrznych. Z kolei strąki nasienne pokryte zostały specjalną warstwą, która skutecznie ochrania nasiona właściwe np. przed owadami i zwierzętami. Podczas deszczu pomaga też w aktywacji nasion w podłożu i przyspiesza proces kiełkowania nowych drzew.
Niezwykły statek powietrzny – najpewniej przez wzgląd na swoje gabaryty – ma być kontrolowany przez dwie osoby. Działa z kolei w oparciu o dane GPS i pakiet informacji na temat tego, gdzie drzewa są najbardziej potrzebne. W trakcie lotu, sytuacja na bieżąco jest identyfikowana za pomocą sygnałów pochodzących od zaimplementowanej w nim sztucznej inteligencji.
Dron jest też bardzo szybki – wystrzeliwuje nawet 2 strąki na sekundę. Ponadto „zapamiętuje” też ich lokalizację, co sprawia, że w dowolnym momencie może powrócić na tę samą trasę i zarejestrować wzrost sadzonki. Genialne, prawda?
Wyprodukuj drona pozostawiającego ślad węglowy – ale powiedz, że będzie sadził drzewa, zatem nie ma problemu. Oczywiście ciekawe jak ów dron zapobiegnie wyrzynaniu lasów deszczowych w Brazylii…