Złe dobrego początki?
Debiut „Mojej SI” w Snapchat Plus nie obył się bez problemów. Główną bolączką były… nie zawsze odpowiednie treści generowane przez chatbota. W odpowiedzi Snap wdrożył dodatkowe zabezpieczenia, między innymi dostosowywanie wypowiedzi AI do wieku użytkownika.
Mimo początkowych problemów Spiegel twierdzi, że zdecydowana większość interakcji z „Moją SI” i tak była pozytywna.
Antropomorfizacja AI bywa dla niektórych niepokojąca.
W branży sztucznej inteligencji od jakiegoś czasu toczy się debata na temat tego, czy firmy powinny antropomorfizować chatboty z ludzkimi postaciami, czy lepszym rozwiązaniem jest podkreślanie na każdym kroku „syntetyczności” AI.
Według Spiegela możliwość zmiany nazwy „Mojej SI” i edytowanie jej wyglądu było jedną z najczęściej pojawiających się próśb ze strony użytkowników, co „mówi sporo o ludzkiej potrzebie personalizacji i uczucia, że coś jest nasze”.
Spiegel starał się również tonować niepokoje opinii publicznej związane z potencjalną szkodliwością sztucznej inteligencji. „Kiedy porównam to z prawie każdą inną technologią, która została wynaleziona w ciągu ostatnich 20 lat, trudno byłoby wymienić taką, która byłaby wdrażana w sposób bardziej przemyślany” – powiedział.