Aplikacja Google Health Studies pomoże naukowcom badać cyfrowy dobrostan

Naukowcy z Centrum Cyfrowego Zdrowia Psychicznego z Uniwersytetu Oregonu będą badać cyfrowy dobrostan użytkowników smartfonów. Pomoże im w tym aplikacja Google Health Studies, wprowadzona w grudniu 2020 roku. Celem badań ma być pomoc firmom w stworzeniu lepszych produktów. Naukowcy chcą także więcej dowiedzieć się o tym, jak elektronika wpływa na nasze zdrowie .

Pomoc użytkownikom smartfonów

Jak tłumaczy dr Nicholas Allen, który przewodzi badaniom, kwestia tego, czy technologia cyfrowa jest dobra, czy zła dla naszego dobrostanu, stała się jeszcze bardziej istotna w czasie pandemii. Wielu ludzi zwróciło się wówczas do tego rodzaju aktywności, by utrzymać pozór swojego stylu życia. 

Centrum Cyfrowego Zdrowia Psychicznego prowadzi badania i przygotowuje narzędzia do polepszenia mentalnego zdrowia i dobrostanu, szczególnie pomiędzy zaniedbanymi i młodymi ludźmi. Celem jest dostarczenie praktycznego feedbacku.

Te badania będą teraz rozszerzane przy pomocy aplikacji Google Health Studies. Konkretnie chodzi o skupienie się nad tym, jak użytkowanie smartfonu wpływa na dobrostan. Z tymi badaniami, mamy nadzieję na odkrycie spostrzeżeń, które pomogą nam wszystkim zbudować przyszłość, gdzie produkty cyfrowe mogą wspierać nas w prowadzeniu zdrowszego i szczęśliwszego życia – pisze Allen.

ułożone z klocków Mental Health
Źródło: Pixabay

Technologia – zła, dobra, pomiędzy…? Czyli o co chodzi w nowych badaniach

Naukowiec zwraca też uwagę, że współcześnie mamy tendencję do szybkiego potępiania technologii jako czegoś złego dla nas. Skupianie się na tych potencjalnie negatywnych aspektach nie daje jednak pełnego obrazu. Nie pomaga także w pozytywnym wykorzystaniu urządzeń (przy jednoczesnym zarządzaniu ryzykiem). Allen przypomina, że w historii rozwój technologiczny przynosił przecież zarówno korzyści i zagrożenia. Jego zdaniem pilnie potrzeba wysokiej jakości badań do zidentyfikowania które wzorce użytkowania są związane z zyskami, a które z ryzykiem. A także określenia tego, kto bardziej jest narażony na złe rzeczy, a kto może odczuwać te pozytywne.

Odpowiedzi na te pytania są konieczne, by społeczność badawcza oraz przemysł technologiczny mogą podążać za opartymi na dowodach designem produktów, a także edukacją i zasadami, skierowanymi na maksymalizację korzyści i ograniczanie ryzyka.

Konieczne jest także przemyślenie tego, o co się pyta ludzi, którzy biorą udział w badaniach. Oraz w jaki sposób pracuje się nad wykorzystaniem odkrytych ustaleń. Większość badań naukowych nad cyfrowym dobrostanem opierało się na samodzielnie zgłaszanych kwestionariuszach, które są mocno subiektywne. Czy bez sprawdzania pomiaru czasu ekranowego możesz powiedzieć, ile godzin lub minut używałeś wczoraj smartfona? Zapewne nie! – tłumaczy Allen.

Źródło: Pixabay

Dodaje, że istniejące badania korzystają z małych lub niereprezentatywnych próbek. Dlatego koniecznym jest wprowadzanie danych od ludzi, którzy byli dotąd niedostatecznie reprezentowani. Wiele badań może pominąć też pewne wzorce zachowania, które odkrywają złożone powiązania między urządzeniem a dobrostanem (na przykład czas spędzony na ekranie a sen). Ich zrozumienie również może pomóc producentom oraz użytkownikom.

Allen pisze także o tym, że naukowcy na całym świecie wzywają do większej transparentności. Do współpracy pomiędzy sektorem technologicznym a niezależnymi uczonymi. Celem jest rozwiązanie problemów oraz dostarczenie potrzebnych odpowiedzi. Naukowcy wierzą, że technologia pomoże wypełnić luki i poprawić badania nad cyfrowym dobrostanem.

Na czym polegać będzie badania z Google Health Studies?

Dlatego właśnie Centrum podejmuje współpracę z Google. Badanie potrwa cztery tygodnie, Uczeni przygotują nabór dużej reprezentatywnej próbki i zbiorą bezpośrednie, obiektywne pomiary tego, jak ludzie korzystają ze smartfonów. Będzie się to działo za świadomą zgodą użytkowników. Zamiast kwestionariuszy wykorzystana zostanie pasywna, pracująca ciągle technologia wykrywania.

Telefony użytkowników posłużą też do bezpośredniego sprawdzenia takich elementów dobrostanu, jak sen czy aktywność fizyczna. Zebrane dane będą zarządzane według surowych standardów etycznych. Mają posłużyć tylko do badań i poprawy produktów. Nigdy nie będą sprzedawane czy wykorzystywane dla celów reklamowych.

Google Health Studies aplikacja
Źródło: Google Play

Kto może wziąć udział w badaniu?

Badanie jest ograniczone tylko do dorosłych (którzy mogą wykonywać codzienne czynności bez pomocy innych) i tylko w USA. A także do smartfonów z Androidem.

Dostaną także opcje przekazywania danych z urządzeń Fitbit (na przykład o liczbie kroków czy aktywności fizycznej). Dane te może wykorzystać Fitbit dla poprawny pewnych funkcji. Jak podała rzecznika Google Iz Conroy, system wykorzystuje niektóre z tych samych API, co we wbudowanym systemie Cyfrowego Dobrostanu Androida. Dane są jednak pobierane oddzielnie, pod transparentnymi protokołami badań.

By wziąć udział w badaniu należy pobrać aplikację Google Health Study i zapisać się na udział w badaniu, gdy ruszy w najbliższy piątek (27 maja).

Sprawdźcie też:

Źródło: Google, The Verge