Ciało Dody w kawałkach jako NFT
„Doda sprzedaje swoje ciało” – piszą już o tym na całym świecie (m.in. w Daily Mail), więc piszemy i my. O co chodzi? Pewnie słyszeliście jakiś czas temu, o tym, że pewna polska influencerka o pseudonimie Martirenti postanowiła sprzedać miłość. Nie brzmi to dobrze i tak naprawdę do tej pory nie bardzo wiadomo, co sprzedała, ale tanio nie było, bo transakcja opiewała na kwotę miliona złotych.
O tym, czym jest NFT i o najdroższych NFT w historii przeczytacie tu:
Wracając do Dody, to postanowiła ona iść za tą, dość kontrowersyjną i niezrozumiałą jeszcze, modą i także wystawiła na sprzedaż swoje NFT. Jedni będą zdziwieni, inni mniej, ale dość prowokacyjnie (co w jej wypadku nie dziwi) postanowiła w tej nowoczesnej formie sprzedać swoje… ciało. Dokładniej mówiąc, ciało wokalistki zostało zeskanowane w 3D i podzielone na 400 kawałków, które będą sprzedawane jako tokeny NFT.
Pierwszy pakiet, liczący 30 fragmentów, wyprzedał się w 30 sekund. Cena wywoławcza kawałka wynosiła 200 dolarów czyli ok. 750 złotych. Kolejne mają być droższe.
Zapisy na tokeny odbywają się za pośrednictwem nowo powstałej strony www.dodanft.com. Jak przekonuje Doda, nabywcy będą mogli liczyć jeszcze na dodatkowe atrakcje.
Zaskórniki? Jestem pewna? 😉
Moje dermatologiczne problemy dają o sobie znać coraz mocniej 😮 Dzięki, już poprawione!