Nie, Spotify nie podnosi cen w Polsce. Przynajmniej na razie

Polscy internauci przeżyli chwile grozy, kiedy zobaczyli zakrawające o rozpacz nagłówki, które mówiły o tym, że Spotify podniesie ceny swoich abonamentów. Z pomocą przychodzi niezawodny klasyk z nieśmiertelnym „nic bardziej mylnego!”. Podwyżki Spotify owszem – są, ale nie u nas. A przynajmniej jeszcze nie teraz, choć to zapewne kwestia czasu.

Spotify pokazuje, jak nie podnosić cen

Spotify ogłosiło, że podniesie ceny za swoje usługi w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i wybranych państwach Unii Europejskiej. Na szczęście na dzień 28 kwietnia 2021 roku nic nie wiadomo o podwyżkach cen za abonament Spotify w Polsce. Oczywiście trudno oczekiwać, że podwyżka nas nie czeka, ale może uda nam się jeszcze trochę czasu nieco „przychachmęcić”?

Może ostatnie zdanie nie brzmi zbyt dobrze. Tylko jak inaczej zachować się w sytuacji, w której informacja o podwyżkach cen za Spotify pojawia się kilka dni po ogłoszeniu przez Daniela Ek’a, właściciela i dyrektora generalnego Spotify, że jest gotów kupić klub piłkarski Arsenal Londyn o wartości 2,8 miliarda dolarów wg Forbes’a?

I jasne, można powiedzieć, że jego inwestycje są jego sprawą, gdyby nie to, że Spotify odznacza swego rodzaju patologia, na czym ostatecznie cierpią użytkownicy serwisu i artyści. Ci pierwsi płacą więcej za usługę, a na zwiększenie tantiem dla muzyków za odtworzenie w serwisie wcale się nie zanosi. Kokosów z odtworzeń na Spotify natomiast wcale nie ma i jest to powszechnie znany problem, na który narzeka wielu twórców. Ale jak można mówić o sprawiedliwym wynagradzaniu artystów, skoro szwedzki serwis streamingowy ma problem z zarabianiem na siebie?

Nowy cennik Spotify w Europie

Pozostawiając jednak biznesowe animozje, przyjrzyjmy się nadchodzącym zmianom w cenniku Spotify. Europejczycy zapłacą drożej za plany: Student, Duo oraz Family. Pierwsze dwa plany podrożeją o 1 euro, dając w efekcie odpowiednio 5,99 euro i 12,99 euro, natomiast na pakiet rodzinny trzeba będzie wydać 2 euro więcej i łącznie zapłacić 17,99 euro. Zmianie nie ulegnie natomiast cena pakietu indywidualnego, który w Polsce kosztuje 19,99 zł/mies.

Jak i czy przełoży się to na ceny w Polsce? Aktualnie nic na ten temat nie wiadomo. Gdybyśmy mieli więcej zapłacić za usługi szwedzkiego serwisu, to najprawdopodobniej byśmy już o tym wiedzieli. Część Europejczyków, Brytyjczycy i Amerykanie dostali bowiem wcześniej informacje o tym, że podwyżki wejdą u nich w życie już 30 kwietnia. Większe opłaty zostaną natomiast pobrane w rozliczeniu czerwcowym.