Skoro mam w domu Wi-Fi, to chyba mogę z niego korzystać w każdym pomieszczeniu, prawda? Otóż nie do końca. Architektoniczna rzeczywistość każe jednak weryfikować ten pogląd i wnikliwie przyglądać się rozkładowi pomieszczeń, w których przyjdzie korzystać z sieci bezprzewodowej. Jeśli Wi-Fi gdzieś nie dociera, przyda się wzmacniacz sygnału, inaczej repeater Wi-Fi.
W większości znanych mi przypadków w domu albo w mieszkaniu znajduje się jeden router. W teorii, w niedużym i jednopoziomowym domu ten jeden będzie wystarczający. Mieszkanie też nie powinno nastręczać trudności, bo zasięg sieci rozgłaszanej przez router spokojnie obejmie M3.
Gdzie zatem tkwi problem? Po pierwsze, w złym usytuowaniu routera. Niestety wielu moich znajomych nie umieszcza urządzenia w centralnej części domu albo mieszkania, ale gdzieś na ich rubieżach. Wynika to głównie z:
Router wędruje tym samym gdzieś na ubocze, co jest ogromnym błędem. Jego anteny rozgłaszają przecież sygnał koliście. Coś jak kręgi na wodzie, które rozchodzą się we wszystkich kierunkach. Siłą rzeczy w miejscu zamieszkania pozostaje tylko część sygnału. Reszta ulatuje w eter, bądź zasila sąsiada.
Po drugie, problem z jakością domowego Wi-Fi wynika z przeszkód, jakie napotyka na swojej drodze sygnał. Ściany nie są z papieru. Zależnie od okresu powstania budynku są z cegieł, ze zbrojonego żelbetu, z pustaków albo z ceramiki. Po drodze są też łazienki obłożone płytkami – dla sygnału Wi-Fi są to mocne bariery. Jeszcze gorzej rzecz się ma w domach dwukondygnacyjnych, gdzie po drodze jest jeszcze zbrojony strop.
Po trzecie, co dotyczy głównie pasma 2,4 GHz, dochodzi do zjawiska interferencji fal. Wróć pamięcią do tego, co pisałem o złym usytuowaniu routera. Ty trzymasz go blisko ściany, Twój najbliższy sąsiad też. Ci pod i nad Tobą robią podobnie, bo mieszkania w bloku mają identyczny rozkład. I co się dzieje? Pasma 2,4 GHz nakładają się. Dochodzi do zakłóceń, jakość sygnału spada.
Na szczęście nie ma potrzeby rozprowadzania kabli po całym domu, żeby móc korzystać z internetu. Są przecież wzmacniacze sygnały, zwane też repeaterami Wi-Fi. One doprowadzają sieć tam, gdzie samodzielnie nie ma szansy dotrzeć albo byłaby zbyt słaba.
Obecność wzmacniaczy jest szczególnie pożądana w domach z instalacjami smart home. One potrzebują stałej łączności z siecią. Inaczej nie będą działać poprawnie.
Popatrz na swój router, tak będzie łatwiej pojąć analogię między urządzeniami. Router ma anteny emitujące i przyjmujące sygnał bezprzewodowy. Wzmacniacz Wi-Fi działa bardzo podobnie. Jedne anteny odbierają sygnał z routera, drugie rozgłaszają go w przestrzeni, docierając do najdalszych zakątków domu lub mieszkania.
W efekcie gaming online i streamowanie wideo odbywa się bez przeszkód. Repeater podłączasz do gniazdka elektrycznego, następnie łączysz z routerem – konfiguracja jest prosta, bardzo często sprowadza się do przytrzymania jednego przycisku celem sparowania urządzeń. Najbardziej podobają mi się te repeatery, które mają wbudowane gniazdka. Wzmacniacz robi swoje, a Ty dalej masz gniazdko i podłączasz np. odkurzacz.
Odpowiedź jest prosta – tam, gdzie są największe problemy z siecią Wi-Fi, czyli:
Wzmocnienie sygnały jest ważne szczególnie w tych miejscach, gdzie przebywa gracz, gdzie znajduje się Smart TV, gdzie mieści się gabinet (albo tymczasowe miejsce pracy). Repeatery Wi-Fi polecam szczególnie w dobie pracy zdalnej, gdy domownicy rozpraszają się po pokojach i każdy chciałby mieć stabilne Wi-Fi, a nie wszędzie dociera ono w równym stopniu.
Teraz najtrudniejszy moment – który wzmacniacz Wi-Fi wybrać? Modeli jest pod dostatkiem, a ich charakterystyka wcale nie ułatwia zakupu. Tyle dziwnych symboli i parametrów. Jak należy je rozumieć?! No to wyjaśnijmy sobie co nieco.
Ważna, ale nie kluczowa. 3 anteny nie oznaczają, że urządzenie jest lepsze od tego z 2. Zdecydowanie ważniejsze są prędkości transmisji danych, częstotliwości pracy oraz obsługiwane standardy. W efekcie 2-antenowy wzmacniacz wcale nie będzie mieć kompleksów wobec trzymasztowego modelu. Poza tym są modele pozbawione anten zewnętrznych, posiadające tylko wewnętrzne. One są tak samo dobre.
Na wstępie proszę, aby wstrzymać koniom cugle i nie sięgać od razu po the best of the best wśród wzmacniaczy sygnały Wi-Fi. Dlaczego? Bo musi on być kompatybilny z Twoim routerem! Więc jeśli ten obsługuje np. prędkość do 300 Mb/s, to zakup repeatera 500 i więcej Mb/s mija się z celem. Akcesorium zwyczajnie nie wykorzysta swojego potencjału.
No chyba, że planujesz wykupić wyższy abonament internetowy i wymienić od razu router na taki o wyższej przepustowości. Wtedy ok, dobrze od razu zaopatrzyć się w lepszy wzmacniacz.
W drugą stronę jest podobnie. Mając router i internet o wysokich prędkościach, nie kupuj słabszego wzmacniacza. Zredukujesz sobie szybkość.
Tu analogicznie. Kiedy router obsługuje standard Wi-Fi 4, Wi-Fi 5 albo Wi-Fi 6, Twój repeater też musi takie obsługiwać. W przeciwnym razie dojdzie do cięcia i wykorzystania ostatniego spójnego standardu. Ta grafika pokazuje, jak odczytywać nazewnictwo standardów
Gdy router jest dwuzakresowy (DualBand), korzysta z 2 pasm:
Pasmo 2,4 GHz wystarcza do podstawowych działań, jak zakupy online, sprawdzanie Facebooka, komunikatory, poczta e-mail, plotki i wiadomości w serwisach informacyjnych. Niestety do niego podłącza się najwięcej urządzeń (od smartfonów, przez laptopy, aż po drukarki), przez co jest wiecznie zatłoczone.
Tymczasem pasmo 5,0 GHz odznacza się znacznie wyższą przepustowością (to o nim mówi też maksymalna prędkość transferu danych). Z tego pasma korzysta mniej urządzeń jednocześnie, opóźnienia praktycznie nie występują. Niestety 5 GHz ma krótszy dystans, więc repeater jest przy nim szczególnie wskazany.
A po co mi… to seria tekstów, w których autor dzielnie mierzy się z malkontencko-gderliwymi tezami i pytaniami, sięgając każdorazowo po rzeczowe, roztropne oraz pragmatyczne kontrargumenty. Inspiracji do powstania cyklu dostarczają zrzędliwe komentarze internautów, wynikające najczęściej z niedostatecznej znajomości tematu bądź obłudnych pomówień, które krążą w sieci, a które utrudniają poznanie sedna sprawy.
Tematów do publikacji nam nie brakuje, lecz jeśli coś nurtuje Was szczególnie, wyślijcie mail na adres: geex@x-kom.pl.
Kolejny, poświęcony Serwerom NAS
Poprzedni, poświęcony Komputerom All in One