Zasilacz awaryjny do komputera. Gdy elektrownia powie: UPS!

Czy znacie biznes, w którym nie korzysta się dziś z komputera? Ja nie. A przecież każda miejscowość i każda ulica doświadcza czasami przerw w dostawie prądu. Brak prądu oznacza z kolei przestój, który w czasie takim, jak przedświąteczna gorączka generuje straty i prowadzi to frustracji klientów. Istnieją na szczęście zasilacze awaryjne UPS, będące często dla przedsiębiorców ostatnią deską ratunku.

Jak zasilacz, to tylko Eaton, Eaton

Już sam brak prądu jest wystarczającym problemem, prawda? Jeśli miałby do tego dojść kolejny problem, wynikający z niewłaściwej pracy UPS-a, to byłaby już katastrofa!

Osobiście unikałbym jak ognia produktów marek niedoświadczonych w produkcji zasilaczy awaryjnych, nawet za cenę poniesienia wyższych kosztów zakupu urządzenia. Chcę, właściwie muszę mieć pewność, że gdy zawini dostawca energii albo dojdzie do awarii sieci, ja nie zostanę odcięty od prądu w środku paczki przelewów, realizacji wysyłek (a klienci czekają na prezenty) albo gdy wprowadzam zamówienia do systemu.

komputer bez zasilania

W kwestiach awaryjnego zasilania zdaję się na zawodowców, a do takich zaliczam firmę Eaton. W sieci znajdziecie mnóstwo pochlebnych informacji na temat ich produktów, a to dobitnie świadczy o jakości ich produktów.

Więc gdybym prowadził firmę i gdybym miał wyposażyć biuro w UPS – kupowałbym sprzęt z logo Eaton.

Do czego przydaje się UPS?

Pragnę podkreślić, że UPS jest zasilaczem awaryjnym, co znaczy, że jest urządzeniem na sytuacje awaryjne:

  • kiedy zabraknie prądu, a Wy robicie coś ważnego i nie chcecie, by rezultaty wielogodzinnej pracy przepadły w jednej chwili;
  • kiedy chcecie zrealizować dzienny plan, np. wysłać określoną liczbę paczek, a awaria zasilania może to zniweczyć;
  • kiedy dojdzie do zwarcia w instalacji i nie chcecie się martwić, że sprzęt zostanie uszkodzony (to się wiąże z kosztownymi naprawami albo zakupem nowego wyposażenia);
  • kiedy wiecie, że technicy nie przywrócą prędko zasilania, więc możecie przynajmniej wysłać mailing z przeprosinami, że dzisiaj coś się nie uda, bo nie ma prądu;

Kto powinien kupić UPS?

Właściwie każdy, kto prowadzi biznes. Niezależnie od branży, niezależnie od wielkości firmy. Bo pewna część przedsiębiorstwa powinna być w gotowości do działania. Zasilacz awaryjny do komputera przyda się zatem:

  • księgowej, która ma domowe biuro;
  • freelancerowi (niezależnie od fachu) pracującemu zdalnie;
  • handlarzowi, sprzedającemu w serwisach internetowych;
  • w kancelarii prawnej, komorniczej i biurze nieruchomości;
  • w sklepie lub w kantynie, do zasilania kasy fiskalnej;
  • w każdym biurze wyposażonym w komputery.

Do tej listy dopisalibyście zapewne tuzin innych zastosowań. I bardzo dobrze, bo im wyższa świadomość użyteczności zasilacza awaryjnego, tym lepiej.

Jak to się ma do biznesu w grudniowej gorączce? Wyobraźcie sobie, że macie sporo zamówień i nagle brakuje prądu. Zgroza! Nie możecie nawet zrobić najprostszego, czyli powiadomić klientów o możliwych opóźnieniach, bo doszło do niespodziewanej awarii.

Mając UPS, możecie skończyć przelewy, możecie wysłać jeszcze ileś tam zamówień, możecie wysłać mailing z informacją o możliwym/przewidywanym opóźnieniu. Wierzcie mi, brak informacji jest najgorszym scenariuszem. Wiadomość o awarii powinna być zrozumiana.

Zasilacz UPS Eaton
Wbudowany wyświetlacz pozwala kontrolować obciążenie UPS-a

A do czego nie służy UPS?

O tym też warto napisać. Przy okazji recenzji zasilacza Eaton Ellipse Pro 1200 pozwoliłem sobie na kilka niecodziennych prób UPS-a, podłączając do niego drukarkę atramentową, konsolę Xbox One, a nawet kuchenkę mikrofalową.

Pamiętajcie jednak, że nie są to nadrzędne zastosowania zasilacza, jedynie moja próba sprawdzenia, do czego się jeszcze nadaje. Stanowczo odradzam podłączanie grilla elektrycznego, suszarki do włosów, lodówki, odkurzacza, frytownicy oraz innych urządzeń, których użytkowanie może spokojnie poczekać na powrót prądu w gniazdku.

Takie zabawy są zwyczajnie niebezpieczne i najpewniej doprowadzą do uszkodzenia UPS-a. Uszkodzony jest przecież bezużyteczny.

Takie zabawy są zwyczajnie niebezpieczne i najpewniej doprowadzą do uszkodzenia UPS-a. Uszkodzony jest przecież bezużyteczny.

Duży wybór, zróżnicowane zabezpieczenia

Różne profesje wymagają różnych urządzeń. To naturalne, bo biuro rachunkowe nie potrzebuje przecież desktopa z kartą graficzną RTX ani monitora 4K. W studiu grafika próżno z kolei szukać drukarki monochromatycznej albo biurowej stacji w rodzaju Home&Office 100.

W tych dwóch miejscach pojawią się więc różne zasilacze Eaton, dysponujące różną mocą pozorną i skuteczną. Korzystają też z innych topologii i mają zróżnicowane gniazda – nie tylko elektryczne, ale i USB oraz LAN.

Rzecz jasna oferują szereg zabezpieczeń, w tym:

  • Przeciwzwarciowe
  • Przeciążeniowe
  • Przeciwprzepięciowe

Pakiet zabezpieczeń zależy od modelu, dlatego warto zaznajomić się szczegółowo ze specyfikacją. Różnice, choć na pozór niewielkie, są bardzo istotne.