Wiemy już jak wygląda Huawei P50. Dla mnie bomba

Huawei P50 na zdjęciach. Aparat, jakiego jeszcze nie było

Zmiany w designie smartfonów widać co kilak lat. Gdy jedno wzornictwo już się opatrzy i spowszednieje, producenci decydują się na bardziej radykalne krok, ingerując w wygląd urządzeń w sposób bardziej rzucający się w oczy.

Coś takiego dzieje się właśnie w Huawei, który wizualnie odbiega od tego, do czego przyzwyczaiła nas seria P. Linia P50 ma posiadać wyspę aparatów, jakich nie miał jeszcze żaden smartfon Huawei. A i wśród innych marek próżno rozglądać się za czymś takim.

Dla mnie najważniejszy jest fakt, że mamy wreszcie model, a nie tylko graficzny koncept. Ten rzecz jasna może się zmieniać, ale wykonanie prototypu to coś zupełnie innego. To realny krok w kierunku finalizacji projektu, czyli produkcji smartfona.

Widziałem w sieci obrazkowe porównanie, że aparat Huawei P50 wygląda jak gniazdo elektryczne typu E. No coś w tym jest, ale przypomnę, że aparat Mate 20 porównywano do kuchenki indukcyjnej.