Voltron i Turok w nowych odsłonach na Steamie od zwycięzców Universal GameDev Challenge

W zeszłym roku Universal Games i Unity Technologies zaprosiły twórców z głowami pełnymi pomysłów do konkursu na zaprojektowanie gry na PC, która rozgrywać się będzie w jednym z pięciu wybranych światów należących do studia Universal. Zwyciężyło szwajcarskie studio Gbanga, a bliskie wygranej było Pillow Pig Games. Już za dwa tygodnie na Steamie będą dostępne owoce ich pracy – strategiczny „Voltron: Cubes of Olkarion” oraz przygodowy „Turok: Escape from Lost Valley”.

Misja – zaprojektować grę

Szczęki. Powrót do przyszłości. Battlestar Galactica. Turok. Voltron. Co łączy te pięć tytułów – poza tym, że są źródłem wspaniałej, nieco nostalgicznej rozrywki i mają rzesze fanów na całym globie? Ich właścicielem jest Universal, który do spółki z Unity Technologies, zorganizował sponsorowany przez Intela i Microsoft konkurs. Jego uczestnicy mieli zaprojektować grę związaną z którymś wyżej wymienionym universów.

Do organizatorów napłynęło prawie 550 zgłoszeń z całego świata. Zwycięski laur – a także 150 tysięcy dolarów nagrody, roczny kontrakt doradczy z Universal Games i Digital Platforms oraz szansę wydania proponowanej gry – zdobyło studia Gbanga ze Szwajcarii. Nagrodzony projekt – Cubes of Olkarion – rozgrywa się w uniwersum Voltrona, a konkretnie tym znanym z netfliksowego rebootu. Andreas Halter z Gbangi przyznał, że członkowie studia są fanami serii o wielkim robocie i okazja do przelania swojej miłości na grę była spełnieniem ich marzeń.

Tworzymy gamingowe doświadczenia na rozmaite platformy od ponad dekady. Zawsze byliśmy jednak ograniczeni do projektowania gier według naszych autorskich pomysłów. Dzięki Universal GameDev Challenge dostaliśmy szansę pracę z przebojową franczyzą – pisał Halter w oświadczeniu po ogłoszeniu wyników, gdzie dziękował Universalowi i Unity za stworzenie takiej okazji.

Kalifornijski sen

Prócz Gbangi wyróżniono jeszcze pięć zespołów, które otrzymały po 20 tysięcy dolarów. Wszystkie sześć teamów zostało zaproszonych do Los Angeles, gdzie wzięło udział w trzydniowych warsztatach VIP Mentorship. Tam mogli pracować nad swoimi projektami przy wsparciu ekspertów z Universala, Unity Technologies, Intela i Microsoftu oraz jurorów, wśród których byli m.in. producentka wykonawcza i główna scenarzystka Voltrona Lauren Montgomery oraz współtwórca serii Powrót do przyszłości Bob Gale.

Dwa z wyróżnionych projektów związane były z Turokiem (Legacy of Stone i Escape from Lost Valley), dwa z Powrotem do przyszłości (Backpack to the Future i (Back to the Future IV – Time Anomalies), a jeden z BG (Battlestar Galactica Deception). We wszystkie prototypowe wersje gier można było zagrać podczas październikowej konferencji Unite LA w Kalifornii przy stoisku Made With Unity. 25 lipca na Steamie wyląduje natomiast gotowa wersja Cubes of Olkarion oraz Turok: Escape from Lost Valley, którą to grę stworzyło Pillow Pig Games

Voltron: Cubes of Olkarion

Formować stopy i nogi! Ramiona i tułów! A ja będę głową! Jeśli ten tekst wywołuje u Was nostalgię lub przypadł Wam do gustu reboot z 2016 roku, Voltron: Cubes of Olkarion może Was zainteresować. Lojalnie wypada jednak uprzedzić, by uchronić przed ewentualnym rozczarowaniem. W grze nie sterujemy ani legendarnym robotem, ani którąś z robestii imperium Galra. Tytuł Gbangi to raczej strategia w czasie rzeczywistym, która wykorzystuje elementy innych gatunków (m.in. gry logicznej).

Koncept nawiązuje do wprowadzonego w serialu motywu sześciennej superbroni, do zbudowania której zmuszeni zostali inżynierowie z rasy Olkarian. W Cubes of Olkarion imperator Zarkon znajduje sposób na masową produkcję mniejszych sześcianów, które posiadają różne możliwości ataków i obrony. Gameplay opiera się na budowaniu z nich wież. Liczy się umiejętne dobieranie i rozmieszczanie sześcianów -tak, by skutecznie atakować przeciwnika i bronić się przed jego ofensywą.

Turok: Escape from Lost Valley

Osoby kojarzące Turoka z komiksów, animacji direct-to-DVD z 2008 roku czy którejś ze starych gier (Dinosaur Hunter czy Seeds of Evil) mogą być „nieco” zaskoczone. Zamiast FPS-a z walczącym z dinozaurami i innymi stworzeniami Indianinem, dostaliśmy bowiem dwuwymiarową przygodówkę, do tego w oprawie graficznej kojarzącej się prędzej z animacjami pokroju Między nami misiami czy figurkami Funko Pop. I właśnie ten design oraz zdecydowanie bardziej cukierkowa otoczka wzbudzają najwięcej kontrowersji.

Gracze sterują uroczym Turokiem, który w towarzystwie swojego brata i kompana Andara poszukuje drogi do domu. Podczas wędrówki czekają ich rozmaite questy, ukryte artefakty, jak i zagrożenia. Jak jednak pisze Ana Diaz z Polygonu zamiast strzelać do dinozaurów czy niedźwiedzi, chce się je tulić – takie są milusie.

Oba tytuły można już dodawać do steamowej listy życzeń. I choć wielu fanów i graczy może takie ujęcie obu gier zniechęcić, to trudno nie zgodzić się z Craigiem Pearsonem z Rock Paper Shotgun. Oto bowiem posiadacze kluczy do wielkiego skarbca otworzyli drzwi i zwabili do środka twórców. Oby takie akcje przydarzały się częściej i w obrębie innych franczyz.

Źródło: VentureBeat, Unity Connect, Gbanga, Polygon, Rock Paper Shotgun, Eurogamer.net, Lewie Procter, Трейлеры игр Game Trailers