Tipy Na… zwiększenie siły sygnału wifi

Są oczywiście gorsze komunikaty niż ten o braku połączenia z internetem. Jednak utrata łączności wifi zdecydowanie nie należy do najprzyjemniejszych rzeczy. Czy zdarzy się to podczas pobierania ważnego pliku, czy uczestniczenia w równie istotnej wideokonferencji – jest kłopotliwe i denerwujące. Co zrobić, by usprawnić połączenie wifi w naszym domu? Dowiesz się z kolejnej części cyklu Tipy Na…

tipy na...

By nie wisieć na kablu

Kabel kojarzy się negatywnie nie tylko jako synonim donosiciela. To również swego rodzaju symbol ograniczenia, z którym walczą zarówno użytkownicy sprzętu elektronicznego, jak i ich wytwórcy. Niestety łączność bezprzewodowa nie zawsze działa tak, jakby się chciało i zdarza się, że transmisja danych jest przerywana. W przypadku połączenia internetowego może być to bardzo irytujące, zwłaszcza jeśli chcemy swobodnie korzystać z sieci w dowolnej części naszego mieszkania lub musimy się poruszać w jego obrębie.

Jak sobie z tym radzić? Poniżej prezentujemy tipy, którymi podzielili się z nami pracujący dla x-kom znawca tematyki łączności bezprzewodowej Piotr Stefańczyk oraz Przemysław, wypowiadający się na naszym fanpage’u w ramach powiązanego cyklu #TwójTip.

Poznaj problem

Czy raczej problemy. Piotr wskazuje tu dwa: za mały zasięg sieci i niewystarczającą prędkość. Warto wiedzieć, że w rezultacie nawet urządzenie, które pracuje na granicy zasięgu uznawalnego za przyzwoity nie osiąga odpowiedniej prędkości.

Źródła tych problemów są dość nieoczywiste i choć chciałoby się szukać ich u dostawców internetu, mogą znajdować się gdzie indziej. Przy całym dobrodziejstwie sieci bezprzewodowych pojawiają się również przeszkody… i to dosłownie, bo zasięg wifi ograniczają głównie ściany budynku / mieszkania, ale również meble czy zamknięte drzwi, większe lustra itp. – wyjaśnia Piotr, wskazując też na stropy i ściany zewnętrzne, blokujące zasięg na innym piętrze lub w ogrodzie. Inną przyczyną kłopotów z wifi może być popularność tej opcji połączenia. Gdy w dużych skupiskach mieszkańców każdy posiada własną sieć, dochodzi do walki o skrawek niezatłoczonej przestrzeni.

wifi

Zajmij się routerem

Wbrew popularnemu powiedzeniu są takie ścianki, których się nie przestawić. Dlatego też zamiast na zmianie budynku lub jego lokatorów, lepiej skupić się na routerze. Piotr apeluje, by się go nie wstydzić: umieszczenie urządzenia na widoku, w centrum mieszkania czy danego piętra domu, zdecydowanie poprawi możliwość rozprzestrzeniania się sygnału.

Pamiętać musisz również o aktualizacji oprogramowania. Tu Piotr przypomina, że są modele routerów, które posiadają możliwość zmiany software’u na stworzony na zasadach open source. Zaletą takiego rozwiązania jest więcej opcji konfigurowania urządzenia. Istnieją także modyfikacje dla routerów, które nie obsługują alternatywnego oprogramowania. Tu jednak nasz ekspert ostrzega – w takim wypadku zmiany wprowadzasz na własną odpowiedzialność i musisz się liczyć z ryzykiem nieodwracalnego uszkodzenia sprzętu, a co za tym idzie – utraty gwarancji (jeśli router dalej na niej jest).

Piotr odnosi się również do popularnego przekonania, że większa ilość antenek równa się większemu zasięgowi sieci: jest to często prawdą, ale głównie z powodu tego, że tak wyposażony router posiada dwa lub trzy moduły radiowe. Ilość anten jest tu więc koniecznością. Jako ciekawostkę podaje niemniej to, że obecnie anteny nie są wymienialne, a równie dobry zasięg posiadają routery z przekaźnikami niewidocznymi. Najnowsze technologie pozwalają na produkcje takich urządzeń, które są coraz szybsze i jednocześnie zgrabnie komponują się w przestrzeni mieszkania czy domu bez „atakowania” wzroku wspomnianymi antenami – wyjaśnia. Dochodzą tu więc również kwestie estetyczne.

Zadbaj o odpowiednie ustawienia

Tutaj do akcji wchodzi Przemysław i rzuca konkretnymi liczbami. Moc routera sugeruje ustawić na 18 dBi plus 2 dBi na antenkach, co da łącznie 20 dBm. Dalej podaje konfigurację dla poszczególnych częstotliwości. Dla 2.4GHz poleca kanały 3 i 11 oraz pasmo 20/40M Ce i eC, natomiast dla częstotliwości 5 GHz – kanał 48 i pasmo 20/40/80M Ceee. Pokrycie perfekcyjne w domu i wokoło, nawet 30 m dalej mam jeszcze zasięg – zapewnia.

Piotr zwraca natomiast uwagę, że częstotliwość 2.4 GHz – jako najpopularniejsza – może być oblegana przez innych użytkowników. Przy o wiele mniej zatłoczonej częstotliwości 5 GHz przypomina, że ma ona większą podatność na „zanikanie” w napotkanych na drogach przeszkodach (te nieszczęsne ściany…). Zaletą jest natomiast osiąganie szybszych transferów pomiędzy urządzeniami niż w przypadku standardu 2.4.

Nasz x-komowy kolega wspomina o jeszcze jednej opcji znalezienia lepszej częstotliwości. Jest nią skorzystanie z przeznaczonych na smartfona lub komputer aplikacji analizujących wifi, które pomogą znaleźć mniej oblężony kanał. Przejście na 5 GHz to jednak wyjście pewniejsze, choć – jak widać z poprzedniego akapitu – nie bez wad. Przemysław z kolei przypomina o ustawieniu bandwitch limitu, by korzystający z wirtualnego AP gpście „nie zjadali” pasma głównego.

Sprawdź inne urządzenia

Pracując nad poprawieniem zasięgu wifi weź pod uwagę nie tylko router. Przede wszystkim policz urządzenia, które korzystać mają z jednego punktu dostępowego. Zdaniem Piotra lepiej ograniczyć się do maksymalnie dziesięciu, choć bardziej wydajne routery mogą dostarczyć dobry sygnał więcej niż dwudziestu klientom bezprzewodowym.

Pamiętaj również o sprawdzeniu swojej karty sieciowej. Jeśli należy do starszej generacji lub jest po prostu słabsza może uniemożliwić odbiór transferu dobrej jakości –  nawet jeśli posiadany przez Ciebie router to „nieśmigana nówka”. Wtedy konieczną będzie wymiana karty.

Warto także dodać, że wspomniana aktualizacja oprogramowania tyczy się nie tylko routera, ale i innych elementów sieci.

wifi 2

Rozważ zakup dodatkowego sprzętu

Rozwiązaniem problemów z zasięgiem wifi może być także dokupienie odpowiednich urządzeń. Jednym z nich jest dodanie jeszcze jednego punktu dostępowego, podłączonego kablem LAN do routera. Piotr określa to jako metodę bezstratną pod kątem przepustowości, dzięki połączeniu kablem oraz odciążeniu routera przez przekazanie części użytkowników „pod opiekę” nowego AP.

Inne sugerowane urządzenie to repeater, powielający sygnał SSID i tworzący tym samym nowy punkt dostępowy. Piotr ostrzega jednak, że wszystkie repeatery mają pewną wadę. Urządzenia do nich podłączone mają do dyspozycji połowę transferu sieci, gdyż wzmacniacz potrzebuje 50% pasma na odbieranie i drugie tyle na wysyłanie sygnału. Są na szczęście wyjątki – repeatery z dwoma radiami, z których jedno służy do odbioru, a drugie do przesyłu danych.

Piotr poleca także wziąć pod uwagę transmitery sieciowe Powerline (PLC). Sprawiają one, że „kablem LAN” w domu staje się… sieć elektryczna. W dużym skrócie: PLC podłącza się do gniazdka sieciowego 230 V. Do jednego dostarcza się internet kablem LAN, a w drugim (czy kolejnym) można ten sygnał odbierać. Nasz ekspert dodaje też, że istnieją zestawy, gdzie urządzene odbierające sygnał sieciowy posiada wbudowany punkt dostępowy wifi. Zwalnia to z konieczności kolejnego zakupu.

Ostania sugerowana opcja to rozwiązanie przyszłościowe, czyli systemy wifi typu MESH. Przeważnie składają się z zestawów kilku identycznych urządzeń, z których jedno staje się routerem, a kolejne bezprzewodowo podłączonymi punktami dostępowymi z wifi. Tak stworzona sieć ma na całej powierzchni tę sama nazwę (SSID), a urządzenia przemieszczające się w jej zasięgu są niezauważalnie przełączane pomiędzy punktami. Jak największą zaletę Piotr wskazuje tutaj nie tylko zasięg, ale i wysoką wartość transferów oraz łatwość obsługi, w której pomagają smartfonowe aplikacje.

Na dzisiaj to tyle. Jakie Ty znasz tipy na poprawienie wifi? Jakie inne tematy moglibyśmy poruszyć w ramach naszego cyklu? Daj znam znać – kontaktując się z nami mailowo albo za pośrednictwem fanpage’u x-kom.pl, do którego polubienia i obserwowania zachęcamy (wypatruj szczególnie hashtaga #TwójTip).