Headset VR Oculus Go przechodzi do historii

3 DOF < 6 DOF, czyli czemu Oculus Go wypada z gry?

Wolność kocham i rozumiem, wolności oddać nie umiem – śpiewali Chłopcy z Placu Broni. Tak samo z większej swobody ruchów nie chcą rezygnować ani użytkownicy VR, ani producenci sprzętu. Sześć stopni wolności (6 DOF) stanowi przyszłość VR, jak czytamy na blogu Oculusa. Stąd też firma nie będzie rozprowadzała więcej tych bardziej ograniczonych urządzeń VR – jak Oculus Go.

Sprzedaż headsetu zakończy się w tym roku, natomiast większy wysiłek pójdzie w stronę ulepszania bardziej nowoczesnych gogli VR – Oculus Quest i Oculus Rift. Stary headset jest ciepło żegnany jako przecierający szlaki dla nowych rozwiązań związanych z wirtualną rzeczywistością. Chodzi tu o gogle VR AIO (all in one), czyli takie, które nie są uwiązane na pracy komputera czy smartfona.

Oculus podkreśla, że z headsetu będzie można korzystać nawet po zakończeniu sprzedaży, a aktualizacje systemowe będą przychodziły do 2022 roku. Nie będzie za to nowych funkcji, przyjmowania kolejnych aplikacji czy ich aktualizacji – tu datą graniczną jest 4 grudnia bieżącego roku, a 18 do Oculus Store przestaną być dodawane nowe apki.

Oculus idzie dalej z Questem

Firma chwali sobie sukcesy Oculus Quest. Materiały związane z tym headsetem zarobiły ponad 100 milionów dolarów, a przeszło dziesięć tytułów wygenerowało przychód w wysokości 2 milionów. Oculus zapowiada, że w 2021 roku twórcy dostaną nowy sposób rozprowadzania aplikacji na Questa, bez konieczności ich akceptacji w Oculus Store oraz bez sideloadingu. Zaznacza jednak, że apki rozprowadzane tą drogą nie będą miały tych samych technicznych standardów, co aplikacje pobierane ze sklepu.

Deweloperzy i niezależni dostawcy oprogramowania dla klientów biznesowych dostaną też nowy kanał do rozprowadzania aplikacji. Oculus ma nadzieję, że nowe drogi zapewnią twórcom większą elastyczność i więcej możliwość zarządzania ich projektami.