Gry na Oculus Quest 2. Co warto ograć na VR w 2023 roku?

Technologia VR w grach była nam przedstawiana jako mesjasz, którego nadejście wywróci branżę do góry nogami. Jak wiecie, nic takiego się nie stało, co nie zmienia faktu, że gry VR wciąż powstają i czasem są to produkcje naprawdę wartościowe i godne polecenia. W związku z tym postanowiliśmy zebrać dla Was dziesięć gier (wybór jest naturalnie subiektywny), kompatybilnych z platformą Oculus Quest 2, w które warto zagrać w 2023 roku.

Half-Life: Alyx

Chyba najmocniejszy z tytułów dostępnych obecnie na gogle VR, w tym na Oculus Quest 2, a przy okazji jedno z największych gamingowych zaskoczeń w historii branży. Bo to, że fani na całym świecie oczekiwali nowego Half-Life’a jak pustynia deszczu, o tym wiedzieliśmy wszyscy. Ale że ukaże się jako gra od początku do końca zaprojektowana z myślą o wirtualnej rzeczywistości, to już była nie lada niespodzianka.

Tak czy inaczej tytuł nie zawiódł. Dużo eksploracji, niesamowite możliwości interakcji z różnymi obiektami, a do tego wiele możliwości dostosowania rozgrywki do własnych preferencji i ograniczeń wynikających z przebywania w wirtualnej rzeczywistości.

Absolutny must have dla każdego posiadacza Oculus Quest 2.

Microsoft Flight Simulator

Najpopularniejszy symulator obserwowania z powietrza kuli ziemskiej niedługo po premierze otrzymał wsparcie dla technologii VR. Gra już na ekranach monitorów i telewizorów prezentuje się obłędnie. A co dopiero w goglach wirtualnej rzeczywistości, gdzie jeszcze bardziej możecie poczuć się jak w kokpicie prawdziwego pilota. Tutaj immersja sięga zenitu.

Warto jednak mieć na uwadze, że Microsoft Flight Simulator na VR wyciśnie z Waszego laptopa siódme poty… co też ma swoje dobre strony w kontekście immersji, wszak dźwięk wentylatorów, kiedy się przymknie ucho, może kojarzyć się z dźwiękiem samolotowych silników.

Microsoft Flight Simulator gra

Resident Evil 4

Myślę, że tytułu jako takiego nikomu specjalnie przedstawiać nie muszę. Czwarty Resident Evil to gra kultowa, ze wszech miar rewolucyjna, która po premierze w 2005 wyznaczyła wiele trendów w branży, stając się punktem odniesienia dla wielu deweloperów z całego świata. W 2023 roku doczekaliśmy się nawet znakomitego remake’u Resident Evil 4, który miałem okazję ograć przed premierą i zrecenzować.

W tym roku również ukazała się wersja VR oryginalnej odsłony RE4, która z miejsca zdobyła serca graczy. Okazało się bowiem, że wirtualna rzeczywistość wprowadza do znanej formuły całkowicie nowe doświadczenie.

Jeśli macie w swoim ekwipunku gogle Oculus Quest 2 i nie boicie… się bać, jest to propozycja wręcz obowiązkowa.

ForeVR Bowl

Jeśli mini gierka z kręglami z kultowego Wii Sports pozostawiła w Was pustkę spowodowaną brakiem godnego następcy formuły, to oto wjeżdża, całe na biało, ForeVR Bowl, czyli kręgle w wirtualnej rzeczywistości. Gra się w to naprawdę świetnie. Mamy tu sporo trybów rozgrywki, wyzwania, a także świetnie odwzorowaną fizykę kuli.

W zasadzie jedyny problem z tą grą jest taki, że lepiej pochować wszystkie szklane naczynia w promieniu dwóch metrów, bo ForeVR Bowl wymaga sporo wolnego miejsca, żeby grać w miarę komfortowo… i bezpiecznie.

The Climb 2

Czyli gra o tym, jak wspinać się na wszystko, co się da, bez wychodzenia z mieszkania. Jeżeli chcecie w bezpieczny dla zdrowia sposób zasmakować nieco adrenaliny spowodowanej przebywaniem na wysokościach, The Climb 2 spełni Wasze oczekiwania.

W grze niemal przez cały czas musimy balansować między prędkością wykonywanych ruchów a bezpieczeństwem, ponieważ nasz rozgrywka nie zakłada wspinaczki z zabezpieczeniami. Celem jest pokonanie wyznaczonej ścieżki jak najszybciej. Ścieżki, warto dodać, ekstremalnej.

Prócz świetnie zaprojektowanego gameplayu tytuł wyróżniają również efektownie odwzorowane scenerie, które są aż nadto przekonujące, kiedy mamy pod sobą przepaść lub z kilkadziesiąt pięter wieżowca.

Dla takich gier kupuje się gogle VR.

Beat Saber

Jeżeli nałogowo scrollujecie TikToka, taplając się w wirtualnej papce o niewielkiej wartości odżywczej, istnieje spore prawdopodobieństwo, że choć raz natknęliście się na film, gdzie gracz w goglach VR na głowie rozbija mieczami świetlnymi nacierające na niego obiekty w rytm znanych utworów.

Tak, to właśnie Beat Saber, gra, która udowadnia, że dotąd nie znaliście prawdziwych możliwości Waszych górnych kończyn. Świetna gra, jedna z tych, gdzie człowiek, wciągnięty w rozgrywkę, zupełnie zapomina o tym, że się męczy, a puls skacze mu do wysokich wartości.

Star Wars: Tales from the Galaxy’s Edge

A może tak wejść do wirtualnej rzeczywistości uniwersum Gwiezdnych Wojen? Chętnych na pewno jest cała masa. I cóż, każdy posiadacz mocnego peceta, gogli Oculus Quest 2 (i nie tylko, bo gra jest dostępna też na PS VR) od jakiegoś czasu ma taką możliwość dzięki Star Wars: Tales from the Galaxy’s Edge.

Wcielajcie się w droida, który rozbija się statkiem kosmicznym na planecie Batuu. W wyniku katastrofy tracicie swój ładunek, który musicie odzyskać, walcząc z wrogami i szukając wskazówek. No i nie mógłbym nie wspomnieć o tym, co gwiezdne tygryski lubią najbardziej – w grze spotkacie kilka kultowych, głównie robotycznych, postaci ze Star Wars, na czele z C-3PO czy R2-D2.

The Light Brigade

Jedna z najciekawszych premier VR w 2023 roku. I jedna z najlepszych pierwszoosobowych strzelanek VR w ogóle. W dodatku The Light Brigade ma elementy roguelike oraz ciekawie zaprojektowaną mechanikę ulepszania własnej bazy.

Jak przeczytamy na Steamie: „świat pozostaje w wiecznej ciemności i tylko Ty możesz przynieść świt. Zaciągnij się w szeregi Brygady Świata, ostatniej linii obrony ludzkości. Przemierzaj generowane proceduralnie pola bitew tyle razy, ile potrzeba, aby uwolnić dusze poległych w tej wymagającej strzelance typu roguelike”.

Vermillion

Ta gra to najlepsza wypracowana przez ludzkość odpowiedź na pytanie (zadawane najczęściej przez rodziców małych dzieci): jak mazać, żeby się namazać, a jednocześnie się nie pomazać? Vermillion to gra, w której macie do dyspozycji wirtualne sztalugę, płótno, farby i robicie z nimi, co chcecie.

Co ciekawe, tytuł ten daje możliwość używania trybu rzeczywistości mieszanej, co daje złudzenie, że malowane obrazy znajdują się w naszej prawdziwej domowej przestrzeni. Idealna gra do tego, aby się zrelaksować i wyciszyć. I sporo nauczyć, bo znajdziemy tutaj sporo tutoriali, które możemy przenieść na rzeczywiste malowanie.

Superhot

Tej gry, podejrzewam, nie muszę specjalnie przedstawiać. Superhot rozgrzewało graczy już w swojej pierwotnej wersji. Szczególnie za sprawą kreatywnego gameplayu, polegającego na tym, że czas płynie tylko wtedy, gdy się poruszamy. Kiedy stoimy w bezruchu, wszystko inne też zastyga.

Taki niecodzienny pomysł na rozgrywkę daje wiele frajdy i satysfakcji, wszak musimy planować swoje ruchy z wyprzedzeniem, a przeciwnicy nie wybaczają nam błędów.

Brzmi nieźle? To wyobraźcie sobie taki koncept ogrywany w wirtualnej rzeczywistości. Cud, miód i orzeszki.

Sprawdź kontroler Oculus Quest 2 w sklepie x-kom

Szukasz więcej gier VR (nie tylko na Oculus Quest 2)? W takim razie sprawdź zestawienie najlepszych gier VR.