Telltale Games, czyli przypowieść o pięknym wzlocie i spektakularnym upadku
Studio Telltale Games istniało co prawda na rynku pełne czternaście lat, ale prawdziwy komercyjny sukces przyniósł im dopiero apokaliptyczny rok 2012, w którym to wydano pierwszy sezon gry The Walking Dead. I właśnie ten tytuł przyczynił się ostatecznie do spektakularnego rozpowszechnienia epizodycznej formy przygodówki, która gameplayowo balansuje na granicy filmu i gry oraz zmusza do podejmowania niełatwych wyborów moralnych.
Ten teoretyczny powiew świeżości w branży game-dev, dający poczucie wpływu na rozwój rozgrywki (jak się okazało, również tylko w teorii) był wtedy strzałem w dziesiątkę, co potwierdzały wyniki sprzedaży gry. Na kanwie niesłabnącej popularności zaczęły pojawiać się więc kolejne serie stworzone na cieszącym się uznaniem schemacie, w tym między innymi świetne fabularnie The Wolf Among Us. Zachęcone tak dużą rozpoznawalnością największe marki zaczęły tłumnie spieszyć do Telltale Games, oferując licencje na swoje uniwersa. Nic dziwnego, że apetyt studia rósł.