I przyszedł czas, że „Diablo” i „Overwatch” zostaną… serialami animowanymi?

Zostańcie na chwilę i posłuchajcie. Wygląda na to, że po „Castlevanii” i „Skylanders” na Netflixa trafi produkcja na innej kultowej serii gier. Jako anime ma zostać zaadaptowane „Diablo”. To jednak nie wszystko. W planach jest również ponoć na podstawie jeszcze jednego tytułu Blizzarda – „Overwatch”. A skąd takie info?

Nie tutaj, nie w mieście, a na LinkedIn

Wieści taki trafiły do sieci za pośrednictwem portalu LinkedIn, a raczej bardzo konkretnego profilu. Mianowicie prezesa Activision Blizzard, czyli Nicka van Dyka. Zgodnie z informacjami na etapie preprodukcji jest adaptacja Diablo, przygotowywana w stylu anime, co budzi nieuchronne skojarzenia z netfliksowską Castlevanią. I właśnie Netflix ma być światowym dystrybutorem tejże produkcji, które to Van Dyk jest producentem wykonawczym.

Ponadto na linkedinowym profilu jest mowa o przygotowaniu i sprzedaży animowanej serii, która miałaby być oparta na universum gry Overwatch. Na tym niestety informacje się kończą.

overwatch
Źródło: Blizzard

Diablo, Overwatch… a CoD?

O ile dla wspomnianych wyżej dwóch franczyz zdaje się rysować ekranowo-serialowa przyszłość, o tyle gorzej jest z innym tytułem Activision – Call of Duty. Włoski portal BadTaste opublikował wywiad z reżyserem Stefano Sollimo, który podał, że praca nad filmem na podstawie CoD jest wstrzymana. Sollimo zwrócił jednak uwagę, że nie jest to nic niezwykłego, a jako przykład podał film na podstawie Uncharted, powstający od ponad dekady. Wyjawił także, że napisał scenariusz do spółki ze Scottem Silverem, mającym na koncie takie hity, jak Joker czy Fighter z Christianem Bale’m.

Póki co bardziej realne wydają się obie animacje. Pozostaje nam czekać na bardziej oficjalne informacje w ich kwestii. Jesteście nimi zainteresowani? Czy może wolelibyście, żeby szybciej ukazała się adaptacja CoD?

Źródło: GameSpot