State of Play już w tym tygodniu. Czy zobaczymy nowe gry na PlayStation 5?

Wypatrujący nowych wieści związanych z konsolami Sony powinni sobie zarezerwować czwartkowy wieczór. O 22 na Twitchu i YT będzie można śledzić event State of Play, podczas którego poznamy garść gamingowych nowości. W zalewie plot i trafień kulą w płot może być to prawdziwy cymes. Tylko czy będzie coś na temat wyczekiwanej PlayStation 5?

Czego można się spodziewać na State of Play?

Zgodnie z zapowiedzią na blogu PlayStation, którą zamieścił Sid Shuman z SIE, czwartkowe State of Play skupi się na nadchodzących grach na PS4 i PS VR, przygotowanych przez inne firmy. To jeśli chodzi o obecną generację, natomiast w przypadku PS5 poznamy nieco więcej szczegółów związanych z grami, które zaprezentowano w czerwcu przy okazji prezentacji samej konsoli.

A czego na evencie PlayStation nie zobaczymy?

Jeśli ktoś liczył na to, że na State of Play poznamy datę premiery czy przedsprzedaży PlayStation 5 albo jakieś inne ważne informacje związane z tą konsolą, musi obejść się smakiem. W czwartek nasza uwaga jest w całości poświęcona na pokazaniu fajnych gier, które trafią do ekosystemu PlayStation – czytamy w poście Shumana.

Czy tak będzie w istocie – przekonamy się. Cały odcinek będzie trwał ok. 40 minut. Nie za krótko – nie za długo. W ostatnich dniach w sieci (konkretnie na 4chanie) pojawiły się przecieki dotyczące zapowiedzi State of Play na początku miesiąca (potwierdziły się) wraz z listą gier, które miałyby tam być rzekomo prezentowane.

Mielibyśmy zobaczyć np. zwiastun Silent Hill czy Hogwarts School of Witchcraft and Wizardry na PS5, a także nowe CoD na starszą i nowszą PlayStation, a także poznać nowe szczegóły techniczne dotyczące „piątki”. Słowa Shumana zdają się przeczyć tym rewelacjom. Wszystkiego dowiemy się w czwartek.

Źródło: PlayStation.Blog, BGR