Co będą potrafiły takie okulary? Tzw. rybie oko będzie rozpoznawać gesty, a kamera RGB i czujnik ToF odczyta pozycję przedmiotów w otaczającej przestrzeni. Dzięki temu okulary stale będą analizować przestrzeń dookoła nas i w czasie rzeczywistym wykonywać obliczenia lokalizacji przestrzennej. Dzięki temu wyświetlane w okularach treści będą dopasowane do miejsca, w którym się znajdujemy.
Ostatnią nowością podczas OPPO Inno Day 2020 była aplikacja CybeReal AR do analizy realnego otoczenia i nakładania na nie wirtualnych obiektów. To coś na wzór rozwiązania, które Apple prezentowało przy okazji premiery iPhone’a 12 i możliwości jego aparatu. Gigant z Cupertino wykorzystuje do tego sensor LiDAR, natomiast OPPO nie zdradziło swoich rozwiązań technologicznych w tym zakresie.
Czy przyszłościowe rozwiązania OPPO mają przyszłość?
Zdecydowanie. Ale pozostaje jedno kluczowe „ale”. Wszystko zależy od wytrzymałości konstrukcji smartfona, jaką będzie mogło zagwarantować OPPO. Jeśli mechanizm będzie działał pewnie i sprawiał wrażenie godnego zaufania, to może nie będzie to całkowity game changer na rynku, ale z pewnością zyska swoich zwolenników.
Okulary z rozszerzoną rzeczywistością to natomiast gadżet, nad którym od wielu lat pracują największe firmy technologiczne na świecie. Pytanie tylko z jakim priorytetem i efektami, skoro wciąż nie są one powszechnie dostępne na rynku. Nie wiadomo nawet kiedy możemy się ich spodziewać i czy w ogóle ktokolwiek na nie czeka.
Źródło: OPPO