Ptaszki ćwierkają, że Rockstar pracowało nad Bully 2 przez ponad rok, ale prace zostały wstrzymane

Czego potrzeba do pełni szczęścia fanom gier Rockstara? Nowego GTA? Na pewno, choć tu sprawa jest przesądzona i pytanie nie brzmi „czy?”, a „kiedy?”. Ale my dziś nie o tym. Jeżeli któryś z tytułów Rockstara w zgodnej opinii graczy zasługuje na sequel, to jest nim z pewnością legendarne Bully: Scholarship Edition. Jeśli wierzyć plotkom, studio pracowało nad nim przed laty, ale projekt został wstrzymany.

Plotki: sequel Bully powstawał, ale Rockstar wstrzymało prace

Na portalu VGC pojawiła się niedawno bardzo ciekawa informacja. Powołując się na anonimowe źródła związane z Rockstar Games, redaktorzy Video Games Chronicle opublikowali newsa, z którego wynika, że w latach 2010-2013 oddział Rockstar New England pracował nad stworzeniem kontynuacji Bully: Scholarship Edition z 2006 roku.

Co więcej, ogólny scenariusz Bully dwa miał powstać już w dwa lata po premierze pierwszej części. Nad jego napisaniem czuwał sam Dan Houser, współzałożyciel Rockstar, wraz z garstką najbardziej zaufanych współpracowników. Według VGC szkic zawierał kilka pierwszych scen gry i ogólny zarys pozostałej części historii.

Fabuła zakładała kontynuację perypetii Jimmy’ego, głównego bohatera Bully. W grze pojawić się miało również wiele postaci, które poznaliśmy w pierwszej części. Jedno ze źródeł, na które powołuje się VGC, twierdzi, że akcja Bully 2 miała się rozpocząć w domu ojczyma Jimmy’ego pod koniec roku szkolnego. Drugie ze źródeł dodaje zaś, że zespół pracujący nad grą nigdy nie doszedł do porozumienia w kwestii kierunku, w jaki miała zostać poprowadzona fabuła. Jedną z opcji miało być ponoć przedstawienie głównego bohatera w roli studenta.

Bully 2 powstawało w latach 2010-2013

Rockstar miało pracować nad sequelem Bully między premierą Red Dead Redemption w maju 2010 a końcem 2013. Według VGC prace trwały od dwunastu do osiemnastu miesięcy. Efektem miało być skromne demo, pokazujące otwarty świat i uproszczone mechanizmy rozgrywki, stworzone na silniku Rockstar Advanced Game Engine (RAGE), tego samego, który został wykorzystany przy produkcji Grand Theft Auto 4 i 5, trzeciej części Maksa Payne’a i w obu odsłonach Red Dead Redemption.

Mimo widocznych postępów w pracach projekt nigdy nie nabrał odpowiedniego rozpędu, który by pozwolił na satysfakcjonujące dotarcie do mety. W którymś momencie Rockstar podjął decyzję o wstrzymaniu prac nad grą i oddelegowaniu programistów do innych projektów.

Źródła VGC wskazują, że wielu pracowników Rockstar New England, będących zatrudnionych w studio we wspomnianym okresie, wymieniało potem w swoich CV pracę nad „niezapowiedzianą grą”.

Bully Scholarship Edition screenshot z gry

Rockstar Games nie odniosło się do plotek o wstrzymaniu prac nad sequelem Bully

I z tego chociażby powodu informację tę trzeba traktować jako plotkę i podchodzić do niej ostrożnie.

Z drugiej strony nie są to pierwsze plotki mówiące o kontynuacji Bully. Zresztą gdzie tam plotki, w 2009 roku Dan Houser oznajmił, że studio nie zakończyło serii, choć podkreślił też, że nie ma parcia na to, aby sequel pojawił się niedługo po premierze pierwszej części. Według Housera Rockstar „miało zobaczyć, co da się z tym zrobić” po wypuszczeniu na rynek Maksa Payne’a 3 i poczekać, aż „zwolni się miejsce na warsztacie studia”.

Bully Scholarship Edition screen z gry

Czy Bully 2 kiedykolwiek powstanie?

Na ten moment wydaje się, że droga ku temu jest wyboista i daleka. Z drugiej strony gracze wciąż bardzo dobrze pamiętają znakomitą pierwszą część i stale przypominają Rockstarowi, że fajnie byłoby zobaczyć sequel. Czy kiedykolwiek go zobaczymy? Cytując mędrców pokroju Paulo Coelho: „czas pokaże”.

PS. Jeśli nie znacie Bully, byliście za młodzi, aby zagrać w tę grę w 2006, lub po prostu jakimś cudem przeoczyliście jej jestestwo i teraz chcielibyście to nadrobić, sprawdźcie nasz podcast x-gamers, w którym omawiamy gry „back to school”, czyli takie, których akcja toczy się w szkole. Wśród nich znalazło się między innymi Bully: Scholarship Edition.

źródło: videogameschronicle.com