Czym pachnie gamingowy dezodorant?
Współpraca między Microsoftem a Unilever, skądinąd nawiązana na krótko przed tegorocznymi targami E3, zakłada stworzenie dezodorantu, antyperspirantu oraz żelu pod prysznic. No dobrze, wszystko fajnie, ale wciąż nie odpowiedzieliśmy sobie na zasadnicze pytanie: czym pachną kosmetyki przeznaczone dla gracza?
Atrakcyjność i opłacalność takiego Xbox Game Passa pozwala sądzić, że linia kosmetyków Xbox Lynx może pachnieć cebulą, ale to mylny trop. Jeśli wierzyć serwisowi TheVerge.com, powołującemu się na słowa szefowej oddziału Xbox na Australazję, Tani Chee:
„Lynx Xbox to świeży zapach pulsujących zielonych cytrusów, z nutą oleju kaffir, cytryny, ziołowych aromatów mięty i szałwii oraz akcentami zapachowymi czystego drewna.
Tania Chee stwierdziła również, że umycie się żelem Xbox Lynx czy spryskanie ciała dezodorantem tejże marki pozwoli graczom „nabrać mocy” przed porannym wyjściem z domu.