„Pokemon Sword” / „Pokemon Shield” – multum newsów dla fanów kieszonkowych potworów

5 czerwca odbył się zapowiadany przez Nintendo i The Pokemon Company stream Pokemon Direct, podczas którego czekający na kolejne gry z kieszonkowymi potworkami otrzymali mnóstwo informacji. Poznali daty premier „Pokemon Sword” i „ Pokemon Shield”, zobaczyli jak wyglądać będą okładki obu tytułów czy jakie nowe Pokemony, tryby i funkcje będzie można odkryć. Wtorkowa prezentacja na E3 odkryła natomiast następne karty.

Piętnaście minut newsów ze świata Pokemon, czyli Pokemon Direct

Stream Pokemon Direct zdawała się sponsorować liczba 15. Nie tyczy się ona tylko godziny czasu polskiego, jak i długości transmisji, która trwała około kwadransa. 15 listopada bieżącego roku możemy się bowiem spodziewać premiery wyczekiwanych pokemonowych tytułów na Nintendo Switch – Sword i Shield.

Twórcy gier – Junichi Masuda i Shigeru Ohmori – omówili nieco szerzej region Galar, w którym będzie toczyć się akcja obu tytułów. Najpopularniejszą formą rozrywki są tam bitwy Pokemonów – stadiony pękają w szwach, a poszczególne starcia często transmituje się w telewizji. Dyrektor artystyczny obu gier James Turner przedstawił natomiast kilka nowych Pokemonów, które spotkać będzie można w Galar.

Są to obdarzony puchatą wełną owczy Wooloo oraz kwiatowy Gossifleur, którego pyłek ma posiadać lecznicze właściwości. Może on także ewoluować w Eldegossa. Znajdujące się na jego głowie nasionka zdolne są przywracać siły Pokemonom i ludziom. Dalej mamy trudnego do okiełznania gryzącego Dreadnawa, potrafiącego miażdżyć swymi ostrymi zębiskami kawałki skał czy żelaza. Jest też „latająca taksówka”, kruczy Pokemon Corviknight, na którego grzbiecie gracz będzie mógł poszybować do poprzednio odwiedzanego miasta.

corviknight pokemon
Źródło: Nintendo

Prócz wyżej wymienionych Pokemonów są też dwa zaliczane do legendarnych – Zacian i Zamazenta. Twórcy nie ujawnili jaką rolę odegrają one w historii, niemniej wiemy, że to one pojawią się na okładkach poszczególnych gier. Tu warto wspomnieć również, że Sword i Shield doczekają się także wydania w dwupaku.

Pokemon zacian zamazenta
Źródło: Nintendo

Pokazani zostali również nowi bohaterowie ludzcy: największy i najbardziej popularny trener Pokemonów w Galar – Leon, jego młodszy brat Hop, który stanie się rywalem gracza oraz profesor Magnolia i jej wnuczka Sonia, służące radą i informacjami.

Dziko i bojowo w Sword i Shield – Dynamax, Dziki Obszar i Max Raid Battles

Podczas Pokemon Direct można było także poznać nowy tryb Dynamax, o którym więcej opowiadał dyrektor planowania Kazumasa Iwao. Dynamaxing umożliwić ma kieszonkowym stworom walkę w rozmiarach zgoła nie kieszonkowych. A to za sprawą gigantycznych hologramów, istniejących przez ograniczony czas. Tryb Dynamax nie tylko zwiększy rozmiar Pokemona, ale także jego siłę – każdy znany im ruch zostaje zmaksymalizowany. Według Kazumasy opanowanie używania Dynamaksu będzie kluczowym do stania się mistrzem w nowych grach. Stadiony w Galar również dopasowane zostały do walk dynamaxingowych.

pokemon dynamax
Źródło: Nintendo

Masuda i Ohmori omówili też pokrótce rozciągający się między miastami, Dziki Obszar (Wild Area), gdzie nowe Pokemony pojawiają się zależnie od tego, w którym miejscu gracz się znajduje i jaka pogoda tam panuje. Oznaczać ma to, że każdy dzień przyniesie nowe odkrycia. Na Dzikim Obszarze gracz może również kontrolować ujęcia kamery, przez co ma większa możliwość znajdywania przedmiotów oraz Pokemonów.

Dziki Obszar to także więcej opcji gry w trybie multiplayer. Odbywać się będą tu również tzw. Max Raid Battles, w których czterech trenerów będzie mogło zmierzyć się z Pokemonami podrasowanymi dzięki dynamaxinowi. Wśród potworków będą takie, których złapanie stanie się możliwe dopiero po pokonaniu ich w jednej z Max Raid Battles.

pokemon sword shield
Źródło: Nintendo

Czy je wszystkie masz? Niby tak, ale nie do końca

Kolejne informacje ujawnione zostały podczas wtorkowej konferencji Nintendo na E3. Jedna z nich dotyczy zapowiedzianej niedawno Pokemon Home i transferowania potworków. Jakkolwiek Sword i Shield będą objęte tą usługą można będzie przenosić do nich tylko Pokemony z rejonu Galar.

Według Masudy twórcy szukali najlepszego sposobu na rozwiązanie kwestii ciągle powiększającego się Pokedexu. Chcąc wprowadzić równowagę pomiędzy dodawaniem Pokemonów do gier, które i tak liczą już przeszło 800 stworów i dostosowywaniem ich do nowych standardów a pilnowaniem deadline’ów (każdego Pokemona trzeba przecież narysować i animować) , zdecydowali się na tę właśnie opcję. Colin Stevens z IGN podejrzewa, że może to być sygnał, że nie wszystkie Pokemony będą dostępne w grach w momencie premiery.

Jak natomiast zauważył nasz redakcyjny kolega i gracz Kacper jest to kolosalna zmiana, ale – jego zdaniem – na dobre. A to ze względu na balans. Wyrównuje się bowiem poziom pomiędzy graczami: zawodnicy z mniejszym, gorzej rozwiniętym zespołem, mają większe szanse niż gdyby stawali przeciwko trenerom z pozbieranym z innych tytułów praktycznie niezwyciężonym teamem. Inną kwestią jest również zrównoważenie pomiędzy możliwościami samych stworków i wykonywanymi przez nie combosami, które mogłyby się wyrwać spod kontroli.

pokemon sword shield 2
Źródło: Nintendo

Oczekiwane pożytki z Poke Ball Plus, nowe Pokemony i więcej o Max Raid Battles

Wieści o zawężeniu liczby i rodzaju przenoszonych Pokemonów to chyba najbardziej palący z ujawnionych szczegółów dotyczących Sword i Shield. Ujawnione zostały jednak także i inne. Fani mogli dowiedzieć się, że Poke Ball Plus – akcesorium, które pojawiło się przy okazji Let’s Go Pikachu! i Let’s Go Eevee! – będzie funkcjonował nieco inaczej. Choć nie da się go używać jako kontrolera, nadal będzie można w nim umieszczać Pokemony. Twórcy zagadkowo zapowiadają, że w czasie przechowywania stworków będzie im się przydarzać coś dobrego. Julia Lee z Polygonu podejrzewa, że – podobnie jak w wymienionych wyżej grach – chodzić może o coś w stylu zdobywania doświadczenia lub znajdowania przedmiotów.

poke ball
Źródło: Nintendo

Nieco więcej powiedziano także o bitwach pomiędzy Pokemonami w trybie Dynamax. Gigantyczne wersje stworków mogą tworzyć chroniące ich przed uszkodzeniem bariery, a także neutralizować moce oponentów. Jeśli Pokemon któregoś z graczy przegra walkę, może pozostać na placu boju i dopingować resztę walczących. Do tego po zakończonym starciu każdy z graczy ma szansę zdobyć pokonanego Pokemona – nie tylko ten, którego stworek odpowiada za zwycięstwo.

Część informacji dotyczy Dzikiego Obszaru. Panująca tam pogoda nie tylko wpływa na bitwy, ale i zmienia to, jakie Pokemony się pojawią. Elektryczne lub wodne potwory mogą zostać zasilone przez burzowe pioruny, a niektóre będą podatne na gwizdanie. Zatrzymają się, zbliżą do gracza lub uciekną. Funkcja ta będzie szczególnie przydatna w przypadku Pokemonów latających, które normalnie byłyby poza zasięgiem.

W dostępnej podczas E3 wersji demo wypatrzyć można dwa nowe Pokemony: przypominającego psa rasy corgi elektrycznego Yampera, który potrafi odzyskać źle rzuconego Poke Balla, oraz skrzatowatego Impdimpa. Zmierzyć się można również z nową Liderką Sali z Galar, Nessą. Rzuca ona do walki dynamaksowanego Dreadnawa. Już spotyka się ona z bardzo pozytywnym przyjęciem fanów, którzy tworzą rysunki, a nawet widzą w niej godną następczynię Misty.

Podobnie jak w przypadku Pokemon Direct, pełny zapis Nintendo Treehouse, z której to konferencji pochodzą nowe wieści, oglądać można online:

Źródła: Nintendo, Nintendo Switch PL, Polygon, GameSpot, IGN, VentureBeat