Nowe misje w Red Dead Online: Tajemniczy kontakt „J”

Rockstar Games nie zapomniał o fanach Dzikiego Zachodu

W tym miesiącu dowiedzieliśmy się o dodaniu nowych misji do gry. Nowe misje, zwane misjami Telegram, pochodzą od tajemniczego kontaktu o nazwie „J”. Choć nie jest jasne, kim jest „J”, wielu graczy spekuluje, że może to być John Marston.

Nowo dodane questy skupiają się na walce z O’Driscollami i ludźmi Cornwalla. Nie brzmi to może jak coś spektakularnego, ale dla fanów Red Dead Online to świetny powód, by znów wsiąść na konia i zanurzyć się w świecie schyłkowego Dzikiego Zachodu.

PlayStation Red Dead Redemption 2

★★★★★★ (15)

Platforma: PlayStation 4

Xbox Red Dead Redemption 2

★★★★★★ (15)

Platforma: Microsoft Xbox One

Pierwsze RDR trafi na Switcha i PS4

Rockstar Games planuje ponowne wydanie pierwszej odsłony Red Dead Redemption na Nintendo Switch i PlayStation 4 (z kompatybilnością wsteczną na PS5). Gra będzie zawierała główną kampanię dla jednego gracza oraz dodatek Undead Nightmare.

Jeśli jeszcze nie miałeś okazji przeżyć historii Johna Marstona, teraz jest ku temu idealny moment. Nawet mimo faktu, że działania Rockstara (50 dolarów za nieodświeżoną kilkunastoletnią grę) aż proszą się o bojkot.

Więcej na ten temat przeczytasz w tekście: Red Dead Redemption powróci po 13 latach, ale jako port na PS4 i Switcha. To jawna kpina z graczy

Czy nowe misje w Red Dead Online przyciągną graczy z powrotem do świata Dzikiego Zachodu?

Czas pokaże. Kluczowe będzie to, czy Rockstar będzie kontynuować dodawanie takich małych aktualizacji, aby utrzymać zaangażowanie fanów. Dwie kwestie są pewne, po pierwsze – mimo pewnych trudności, Red Dead Online wciąż ma swoją wierną bazę fanów, którzy są gotowi na kolejne przygody w tym unikalnym świecie. Po drugie – ten świat zasługuje na multiplayera na najwyższym poziomie.

Źródło:

https://comicbook.com/gaming/news/red-dead-online-rdr-rdo-new-missions/

Łukasz Wrzalik

W nowych technologiach najbardziej interesuje go czynnik ludzki. Gra w gry, choć tryb multiplayer omija szerokim łukiem. Nie dlatego, że nie lubi. Po prostu nie ma skilla.