Nostalgia dalej w cenie – „Animaniacy” wracają na Hulu

„To Bracia Warner z siostrą Dot”, „To Pinky jest i Mózg”, „NARF!”… Jeśli te teksty nie są Ci obce, to może ucieszy Cię fakt, że jeden z kultowych seriali animowanych lat 90., czyli „Animaniacy” powraca. Od razu jednak trzeba ostudzić entuzjazm – póki co widzowie w Polsce będą musieli obejść się smakiem. Nowe odcinki wylądują bowiem na Hulu, które – podobnie jak Disney Plus – nie jest dostępne w kraju nad Wisłą.

Co będziemy robić przez prawie sto odcinków, panie Spielberg?

Animaniacy byli jedną z tych animacji, która mogła się podobać zarówno dzieciakom, jak i dorosłym (a niektóre żarty były nawet bardziej adresowane do starszego odbiorcy). W 99 odcinkach, składających się z różnych segmentów, można było obserwować zwariowane przygody rodzeństwa Warnerów Yakko, Wakko i Dot oraz innych bohaterów, z których najbardziej znana była parka myszek laboratoryjnych Pinky i Mózg z niesamowitymi planami podbicia świata.

Serial komediowy, za którym stał – jako producent wykonawczy – Steven Spielberg, doczekał się licznych nagród, a przede wszystkim potężnej rzeszy fanów. Także i w Polsce, gdzie mogliśmy cieszyć się bardzo dobrą wersją dubbingową.

Zrealizowany został także pełnometrażowy film direct-to-video Życzenie Wakko, a bohaterowie zagościli również w grach oraz na kartach komiksów. Od 2018 roku mówiło się o regularnym powrocie, co teraz staje się faktem.

Trochę nostalgii, trochę wygłupów, czyli Animaniacy kontra współczesny świat

Pierwsze spojrzenie na nowych Animaniaków dostaliśmy w krótkim materiale z tegorocznego nowojorskiego Comic Conu. W parodii słynnej sceny z Parku Jurajskiego wymarły gatunek ze złotej ery animacji zostaje zaprezentowany karykaturom Alana Granta, Ellie Sattler oraz Iana Malcolma i Donalda Gennaro, a Steven Spielberg – jako John Hammond – zapowiada, że nowi Animaniacy będą zakręceni na maksa oraz że wraz z nimi do akcji wracają Pinky i Mózg.

Dlaczego powrót? Zdaniem wypowiadającego się podczas konwentu online showrunnera Wellesley Wild, serial reprezentuje to, czego ludzie teraz potrzebują – trochę nostalgii, trochę pocieszenia i trochę wygłupów.

W ostatnich dniach poznaliśmy natomiast trailer obrazujący to, jak Animaniacy wychodzą z grobów i zderzają się ze współczesnym światem, który bardzo zmienił się od końca lat 90.Trzeba też podpisać nowe kontrakty. I tak, jak za pierwszym razem bracia Warner oraz Dot nawiązywali do współczesnej im popkultury (by wymienić choćby Batmobil, który zgarniał ekipę pod koniec odcinka parodiującego Sen nocy letniej), tak i teraz widać nawiązania do My Little Pony czy anime.

Animaniacy wracają 20 listopada z 13 nowymi epizodami. Serial ląduje na platformie Hulu, która cierpi na tę samą przypadłość, co Disney Plus – nie jest na razie dostępna w Polsce. Niewykluczone jednak, że serial w ten czy inny sposób trafi do polskich fanów – zarówno tych starszych, jak i tych, którzy jeszcze nie wiedzą, że są fanami.

Źrodło: The Polygon, The Verge