Na XO19 pokazano pierwszy gameplay Age of Empires IV. Warto było czekać?

Gra Age of Empires IV ewidentnie ma pod górkę. Zapowiedź produkcji tytułu padła w roku 2017, a potem cisza jak makiem zasiał. 22 sierpnia 2019 Microsoft ujawnił, że dokona prezentacji rozgrywki w listopadzie, konkretnie podczas XO19. Słowa dotrzymano i mamy pierwszy gameplay Age of Empires IV. Minutowy, ale jednak.

Age of Empires IV powraca

Siadając do pisania tego artykułu, założyłem na głowę słuchawki, a na playliście wybrałem soundtrack Age of Empires II. Mojej ulubionej części, której lata temu podarowałem kilka bezsennych nocy. Do niewielu gier żywię taki sentyment, jak do drugiej odsłony AoE, tym bardziej ucieszyła mnie wieść o prezentacji gameplayu do z dawna oczekiwanej „czwórki”.

Nieprzypadkowo zacząłem od nawiązania do AoE II, bo wideo z części IV ewidentnie wskazuje na kontynuację tradycji z części II. Mamy więc fabułę osadzoną w czasach średniowiecznych, co przekłada się na epickie, pełne rozmachu oblężenia, szlachetny szczęk mieczy, szaleńcze starcia konnicy, łuczników, katapulty, skorpiony, zakutych w zbroje rycerzy, kamienne fortece, katedry oraz wszystko to, co przykuwało do komputera na długie godziny.

Jakie nacje będą grywalne w Age of Empires? Ile ich finalnie będzie? Kto stanie przeciwko komu? Niestety gameplay zdradza niewiele. Nawet bardzo niewiele, bo liczący w sumie 68 sekund materiał (w tym elementy reklamowe) przekazuje niezwykle skromne informacje.

Wiemy z niego jedynie o dwóch frakcjach: Brytyjczykach i Chińczykach, którzy na gameplay’u toczą zażarty bój. Sama mechanika gry wydaje się być niezmieniona, budynki i jednostki wywołują miły powrót wspomnień. Na uwagę zasługuje strona wizualna. Scenerie są jasne, kolory są ciepłe. Film ogląda się przyjemnie i mogę sądzić, że rozgrywka przyniesie równie dużo radości. Dodam, że gameplay Age of Empires IV udostępniono w jakości 4K. Ach, zacieram ręce z radości na myśl o takiej podziałce w grze!

Moim skromnym zdaniem – warto było czekać na AoE IV. A jak będzie wyglądać Age of Empires IV? Zobaczcie sami:

Age of Empires II: Definitive Edition. Na takie gry się czeka

Równoległe z pokazem gameplay’u „czwórki” odbyła się premiera gry Age of Empires II: Definitive Edition. Właściwie prapremiera, bo gwoli ścisłości, tytuł pojawił się na świecie w roku 2000. W tej odsłonie będzie ładniej – gra została odświeżona, działa w rozdzielczości 4K, a w tle rozbrzmiewa muzyka symfoniczna. Będzie też ciekawiej – Definitive Edition zawiera nową zawartość – The Last Khans, czyli 3 nowe kampanie (oprócz 4 dotychczasowych) oraz nowe grywalne nacje.

Nacji jest łącznie 35, dzielą się na kręgi kulturowe: bliskowschodni, dalekowschodni, zachodnioeuropejski oraz wschodnioeuropejski. Różni je zabudowa, dostępne technologie, indywidualne cechy (zalety, ale i wady), jak również unikalne cuda świata.

Istotną zmianą, która dosięgła Age of Empires II: Definitive Edition, jest tryb multiplayer, pozwalający na oglądanie rozgrywek w czasie rzeczywistym. Mało tego, posiada opcję cross-play pomiędzy użytkownikami Microsoft Store i Steam.