Morderstwo wśród brazylijskich graczy Call of Duty

Znacie to uczucie, kiedy przegrywacie, trudno Wam powstrzymać złość i twierdzicie, że więcej już nie zagracie? Pewnie słyszeliście historie o graczach, którzy przez okno wyrzucali komputer czy konsolę? Niektórzy też młotkiem rozbijali telewizor albo monitor. No cóż, każdy ma jakiś sposób na wyładowanie złości. Ale w Brazylii pewien gracz poszedł o wiele, wiele za daleko i zamordował drugiego…

Zbrodnia zaplanowana

Brazylijskie ESPN donosi, że we wtorek, 23 lutego w Sao Paulo znaleziono ciało Ingrid Sol Oliveira Bueno da Silva, zawodniczki esportowej Call of Duty Mobile. Według raportu da Silva została zadźgana na śmierć nożem dzień wcześniej. Dodajmy, że w Brazylii morderstwa nie są niestety niczym nadzwyczajnym, ponieważ dochodzi do ponad 60 tysięcy rocznie. Dla porównania w Polsce jest to ponad 500 na rok.

Na jaw wychodzą jednak kolejne fakty dotyczące morderstwa da Silvy. Jak się okazuje, życia pozbawił jej Guilherme Flashlight Alves Costa, inny gracz CoD. Policjantom zeznał, że chciał popełnić tę zbrodnie i jest w pełni zdrowy psychicznie. Morderstwo zaplanowane? Zdecydowanie. Dodał również, że nagrał całe zajście, zrobił zdjęcia ciała da Silvy i swoim czynem pochwalił się na WhatsAppie w grupie Gamers Elite.

Grupa wydała oświadczenie, w którym twierdzi, że nie ma powiązań z mordercą i poinformowała policję od razu po otrzymaniu zdjęć i filmów. Jakby tego było mało, Costa wysłał również plik PDF, w którym manifestuje nienawiść do chrześcijan.

Gracze podobno poznali się podczas rozgrywki w Call of Duty. Costa morderstwo planował jeszcze przed tym, kiedy spotkał się z da Silvą w cztery oczy. Zbrodnię spisywał w notatniku. Nie wynika jednak z tego, czy morderstwo jest bezpośrednim efektem porażki w grze, czy jest wynikiem osobistej nienawiści albo niepoczytalności Costy. Śledztwo trwa.

FBI Esports, którego członkinią była Ingrid da Silva, wydało wzruszające oświadczenie po jej śmierci:

Była niezwykłą osobą, o której będziemy pamiętać każdego dnia, kiedy słońce wschodzi, każdego dnia, kiedy światło słoneczne dotyka naszych ciał, za każdym razem, gdy patrzymy na słońce, będziemy ją pamiętać.
Scena zbrodni

Przemoc wśród graczy

Morderstwo, o którym mowa w tekście, skłania do pewnej refleksji dotyczącej przemocy wśród graczy. Czy gry nie są zbyt brutalne i w ten sposób nie warunkują sposobu myślenia młodych ludzi? Czy tytuły, które dosłownie ociekają krwią, to już nie przesada? O przemocy w grach komputerowych przeczytacie też w felietonie Łukasza Wrzalika: Jak gry wideo nie zrobiły ze mnie psychopatycznego mordercy?

A jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Dajcie znać w komentarzach.

Źródło: NME.com