Miliardowy zysk z gier mobilnych Nintendo

Kwota dla wielu niewyobrażalna, ale nie dla Nintendo. Japoński gigant zarobił przeszło miliard dolarów na grach mobilnych z Google Play i App Store. Grubo ponad połowę zysków (656 milionów $) przyniosła firmie strategia RPG „Fire Emblem Heroes”.

Na jakich tytułach zarobiło Nintendo?

Wspomniany role play zyskał dla firmy 656 milionów dolarów, co stanowi 61% przychodu. Następne tytuły to symulator socjalny Animal Crossing: Pocket Camp (131 milionów $, czyli 12% przychodu), akcyjniak RPG Dragalia Lost (123 miliony $, czyli 11%) oraz trzy gry z Mario – Mario Kart Tour (86 milionow $, czyli 8%), Super Mario Run (76 milionów $ i 47%) i Dr. Mario World (4,8 milionów $, czyli mniej niż 1%). Łączna ilość pobrań mobilnych tytułów w skali świata to 452 miliony.

Najlepszym rynkiem dla Nintendo jest oczywiście Japonia. Firma zarobiła tam 581 milionów dolarów. Na drugim miejscu są USA z 316 milionami dolarów. Na rynku amerykańskim popularniejsze są również Mario Kart Tour i Super Mario Run. Druga z gier jest także najczęściej ściąganą (244 miliony pobrań, co stanowi 54% całości). Tymczasem najbardziej dochodowi Fire Emblem Heroes odpowiadają zaledwie 4%.

gry mobilne

Gdzie leży sukces?

Jak podaje Katie Williams z bloga Sensor Tower, z którego pochodzą powyższe wyniki, Nintendo eksperymentowało ze strategiami monetyzacji od kiedy wkroczyło na rynek gier mobilnych (tj. od 2016 roku). Pierwszy prawdziwy sukces przynieśli w 2017 roku Fire Emblem Heroes, którzy już w dobę po premierze zarobili przeszło 2,9 milionów dolarów przy ponad 2 milionach pobrań. Zdaniem Williams sukces tej gry pokazuje, że Nintendo znalazło zwycięską formułę w systemie gacha.

Co to takiego? To model, w którym dużą rolę odgrywa element losowości, trochę jak w automatach z zabawkami (stąd zresztą wzięła się nazwa – od gashapon, jak mówi się na bibelot w plastikowej kuli). Poprzez mikropłatność gracz zdobywa postać lub artefakt, jednak działa to na zasadzie przypadku. Często ciągnie to za sobą konieczność kolejnych losowań, a choć płaci się walutą dostępną w grze, to ją samą nabywa się za prawdziwe pieniądze. Jak tłumaczy Taija Kanerva z GameRefinery, popularność mechaniki gacha opiera się na takiej samej ekscytacji, jak przy zdrapkach, hazardzie czy otwierania prezentu, jak również na ludzkiej potrzebie zbierania przedmiotów. Ciemniejsza strona tego typu rozrywki wiąże się z uzależnieniem i problemami finansowymi graczy (co np. spowodowało delegalizację pewnych typów gacha).

gacha

W samym 2019 roku Nintendo zarobiło na grach mobilnych ponad 350 milionów dolarów. To wszystko nie licząc firmowych aplikacji, jak Nintendo Switch Online czy Miitomo. Jak będą wyglądały wyniki z 2020 roku i jakie nowe metody monetyzacji odkryje japoński olbrzym? Zobaczymy.

Tymczasem zachęcamy do sprawdzenia gier oferowanych w sklepie x-kom, gdzie znaleźć dużo tytułów na Nintendo Switch.

Źródła: Sensor Tower, GameRefinery