Alan Wake 2 bez zbędnych rewolucji – TPP i znane twarze

Fani oryginalnego Alana Wake’a nie muszą się niczym martwić. Póki co może tylko jakością nowej odsłony, ale przynajmniej nie tym, jak będzie rzeczony Alan Wake 2 wyglądać. W grę ponownie zagramy z przyjętej perspektywy, ale również wcielimy się w tego samego bohatera – to znaczy tego, któremu głosu i twarzy użyczają ci sami znani aktorzy.

Alan Wake 2 niezmiennie w perspektywie TPP

Dla mnie była to najjaśniejsza jasność, pewnie jak i dla wielu. Oficjalnie Alan Wake 2 nie zamierza zaoferować niczego innego w kwestii perspektywy – pozostanie TPP, czyli tą z trzeciej osoby. W historii branży gier wideo różne rewolucje miały miejsce, ale nie w tym przypadku. W kolejną część będzie grało się względnie podobnie.

zakrwawiony alan wake na tga 2021
Niestraszna to wiadomość dla strasznej gry

Nawet przypominam sobie w głowie ten obrazek, zupełnie jakby to było wczoraj. Latarka w dłoni i widok zza pleców to dla mnie zawsze będzie Alan Wake. Swoją drogą, jak ja się tym zachwycałem, że można nią celować. Tak samo jak tym, że w WoW-ie można skakać – oglądałem z tego wtedy jakiś program w TV i życzyłem sobie abonamentu na święta.

I podobnie będzie z Alanem Wake’iem – powrót znanych twarzy

Albo twarzy i głosu w zasadzie. Wizerunek aktora Ilkki Villego ponownie posłuży za wygląd tytułowego bohatera Alan Wake 2. A głosu raz jeszcze użyczy Matthew Porretta. Podsumowując i tutaj unikniemy zbędnych rewolucji. Co zdecydowanie cieszy fanów oryginalnej gry, w końcu kontynuacja – zdaje się – stanie się tą z krwi i kości.

A samą informację przekazał Max Payne

Za pośrednictwem Twittera, gdzie w komentarzach nie brakuje zachwytów nad potwierdzeniem ww. informacji. Za tego typu wiadomości możemy serdecznie podziękować Remedy Entertainment, ale tak samo musimy uzbroić się w cierpliwość – premierę gry zaplanowano na 2023 rok. Produkcję Alan Wake 2 zapowiedziano zaś na minionym The Game Awards.             

źródło: Twitter