Co wprowadza majowa aktualizacja oprogramowania Xbox Series X|S? Przede wszystkim ulepszenia dla szybkiego wznawiania
Najważniejszą zmianą wydaje się usprawnienie funkcji szybkiego wznawiania konsol. Przypomnijmy, szybkie wznawianie w nowych Xboksach działa tak, by gracz mógł w mgnieniu oka wracać do rozgrywki od miejsca, w którym ją przerwał.
Dla przykładu – kończę tryb kariery w Fifie o godzinie 23, wyłączam konsolę, by włączyć ją ponownie następnego dnia. Uruchamiając Fifę, nie oglądam intra gry, nie muszę też przebijać się przez wczytywanie zapisu; po prostu rozpoczynam grę tam, gdzie ją zakończyłem.
Szybkie wczytywanie – co mogę potwierdzić jako użytkownik Xbox Series X – to niesamowita wygoda i jedna z większych zmian na plus, jeśli chodzi o przesiadkę na konsole nowej generacji. Jednakowoż nie jest to funkcja idealna; zbyt często o tym, czy dany tytuł pozwoli nam wznowić rozgrywkę, czy uruchomi się od zera, decyduje przypadek.
Wraz z majową aktualizacją niezawodność tej funkcjonalności ma wzrosnąć. Microsoft obiecuje m.in. krótsze czasy ładowania. Ponadto konsole mają od teraz łatwiej identyfikować gry, które obsługują szybkie wznawianie. Takie tytuły mają być oznaczone specjalnym tagiem, powstanie również grupa, która skupi wszystkie gry, które obsługują funkcję szybkiego wznawiania.