MacBook Pro zyskał odnowione życie, odkąd Apple wyposażył go w znakomity układ M1 w 2020 roku. Wydawać się mogło, że zeszłoroczny laptop ma przed sobą ekscytującą przyszłość, ale producent podczas ostatniej konferencji przedstawił nam nowe modele. Co oferuje następna wersja laptopów Apple?
Podczas pierwszych minut konferencji Apple „Unslashed” wydawać się mogło że producent nie pokaże nam nic nowego, lecz było to tylko złudne wrażeni. Niespełna rok od premiery ulepszonej wersji MacBooka Pro 13, zaprezentowano nam nowe notebooki wyposażone w lepsze ekrany, mocniejsze procesory i całkowicie zmieniony design. Poznaliśmy również ceny oraz datę premiery.
Jedną z najważniejszych zmian w MacBooku Pro 2021 można nazwać swoistym powrotem do korzeni, w nowej generacji zniknie bowiem pasek dotykowy Touchbar. Jego miejsce zajmą klasyczne przyciski funkcyjne, które znamy z MacBooka Air oraz starszych modeli MacBooka Pro.
Kolejnym ukłonem w stronę starszych serii laptopów jest reorganizacja portów. Modele w roku 2021 otrzymają nowe złącze do ładowania MagSafe, trzy porty USB Typu C z Thunderbolt 4, gniazdo słuchawkowe Jack oraz port HDMI wraz z czytnikiem kart pamięci. Pomimo dedykowanego złącza MagSafe, komputer nadal będziemy mogli naładować z wykorzystaniem portów USB Typu C.
Zmienił się także sam wygląd, nowe MacBooki otrzymają stylistykę zbliżoną do iPhone 12. Design zakłada bardziej płaską konstrukcję z zaokrąglonymi krawędziami. Boczne ramki zostały zmniejszone o 24%, a górna o 60% z wyjątkiem miejsca, w którym znajduje się notch.
Użytkownicy sprzętu Apple powinni również cieszyć się z faktu zastosowania nowej technologii dla ekranów. Super Retina XDR to wyświetlacz typu Mini-LED, którego specyfikacja jest bajeczna. Matryce mają dynamiczne odświeżanie 120 Hz ( ProMotion ), 1600 nitów szczytowej jasności, a ich współczynnikiem kontrastu wynosi 1 000 000:1. Zyskujemy lepszy kontrast, bogatsze kolory oraz głębsze i ciemniejsze czernie.
Wnętrze tegorocznych komputerów giganta z Cupertino rozpalać będą nowe procesory:
Wydajność nowych chipów Apple na papierze wydaje się ogromna, nawet słabszy z nowych układów przegania o 70% zeszłoroczny model M1. A według przedstawionych testów nawet najmocniejsze gamingowe notebooki z kartami RTX nie zaoferują nam takiej wydajności podczas obróbki materiałów wideo jak procesory M1 Max/Pro.
Oprócz procesora zmieni się również układ chłodzenia. Nowy system odprowadzania ciepła został zaprojektowany specjalnie dla układów Apple Silicon. Do zmian zaliczyć można zwiększenie powierzchni radiatora, zastosowanie nowych heatpipe oraz zaprojektowanie nowego układu płyty głównej w celu lepszego odprowadzania ciepła.
Wraz ze zmianą procesora zmienia się również maksymalna ilość pamięci RAM, w nowych Macbookach ta będzie wynosić maksymalnie 64 GB dla procesora M1 Max i 32GB w przypadku M1 Pro. W laptopach nie zabrakło także ulepszonego dysku SSD, którego prędkość to 7.4 Gb/s.
Warto również wspomnieć o wydajności na baterii, która jest wyśmienita. Macbook Pro 16 zaoferuje do 21 godzin oglądania flimu, a mniejszy model do 17. Baterię naładujemy do 50% w ciągu zaledwie 30 minut.
Oficjalna premiera nowych modeli odbędzie się 26.10.2021 roku, ale już teraz możemy skorzystać z przedsprzedaży. Myślę, że zainteresowanie sprzętem będzie ogromne, a ilość dostępnych początkowo sztuk mocno ograniczona. Podczas prezentacji nowych Macbooków poznaliśmy również ich sugerowane ceny:
Dobry artykuł
Tak, tak. Po dwie sztuki pod hipotekę każdy Kowalski weźmie… 😉
Ta czarna klawiatura jest fatalna! Gdzie design apple?!
potwierdzam, legendarny design odszedł razem z Ivy. Historia zaczęła zataczać koło 🙁
Właśnie jestem na etapie wyboru konfiguracji poprzedniego modelu MBP lub MBA, ostatnich ładnych sprzętów.