Liberated – dobra, polska gra. Znamy już datę premiery

Liberated – czyli właściwie co?

W skrócie, gdybyśmy chcieli określić, jak wygląda gra od Atomic Wolf, to musielibyśmy powiedzieć, że jest to animowany komiks w stylizacji noir cyberpunk. Podobne rozwiązanie było zastosowane w jednej z wielu opowieści w grze What remains of Edith Finch (serdecznie polecam wszystkim miłośnikom niestandardowych rozwiązań i indyków). W Liberated poznajemy historię poprzez czytanie interaktywnego komiksu i włączanie się do akcji na poszczególnych stronach poprzez QTA, sekwencje skradankowe czy strzelanie.

Sama historia natomiast dotyczy tematu inwigilacji, wszechobecnych kamer i monitorowania społeczeństwa. Jak to bywa w takich sytuacjach, jesteśmy jednym z buntowników, który staje na czele ruchu oporu. Sytuacja jednak nie jest tak prosta jak w większości tego typu gier, bo historię poznajemy z kilku perspektyw, a oceny moralne obu stron nie są wcale jednoznaczne. Od czasu do czasu w grze trafimy również na proste zagadki logiczne.

2 czerwca – premiera na Nintendo Switch

Gra była zapowiadana od jakiegoś czasu, pojawiały się fragmenty rozgrywki i trailery, wiedzieliśmy również, że tytuł rozpocznie swoją przygodę z graczami od platformy Nintendo Switch. Data Liberated została finalnie podana i już 2 czerwca 2020 r. możemy rozpocząć historię. Dodatkowo cieszy atrakcyjna cena (co na Nintendo nie jest codziennością) tytuł możemy kupić ze sporym rabatem i na start mamy kwotę 57,59 zł co nie jest majątkiem, a dzieło Atomic Wolf na pewno warto sprawdzić.

W zalewie wielu wtórnych tytułów i powielaniu rozwiązań Liberated jawi się jako naprawdę oryginalna perełka. Klimat, historia, ciekawe rozwiązania gameplayowe to aspekty przemawiające za sprawdzeniem produkcji od Atomic Wolf. Niezmiernie cieszy też fakt, że kolejne polskie studio ma okazję wypłynąć na szerokie wody i niedługo może jak Bloober Team zacznie gościć na największych konferencjach branży gier wideo. Trzymamy kciuki!