Hyper Scape – dystopijny wirtualny Battle Royal
Na rynku pojawiło się całe zatrzęsienie lepszych i gorszych gier z gatunku Battle Royal, ciężko jest się więc przebić nowej produkcji. Myślę jednak, że Hyper Scape uda się wybić dzięki oryginalności i wielu własnym ciekawym pomysłom na rozgrywkę.
W niedalekiej przyszłości z powodu przeludnienia na ziemi powstały megamiasta, w których ludzie gnieżdżą się niczym w nowoczesnych slumsach. Jedyną dla nich odskocznią staje się wykreowany przez korporację PRISMA wirtualny świat. Neo Arcadia to miasto gry, będące cybernetycznym polem dla organizowanych mistrzostw w walce między graczami.
Podstawy Hyper Scape nie różnią się zbytnio od reszty gier z gatunku BR. Jest więc 100 graczy walczących solo bądź w drużynach o podium na zmniejszającym się polu gry. To, co wyróżnia HS od innych gier Battle Royal, to kilka oryginalnych rozwiązań. Po pierwsze gra jest znacznie bardziej wertykalna i pod tym względem przypomina niektóre mapy w starych odsłonach Unreal Tournament. Gracz będzie więc skakać po dachach budynków, ślizgać się po schodach, przelatywać między balkonami i buszować w podziemiach.
Drugą ciekawostką są hacki, czyli w zasadzie powerupy dające chwilowo dodatkowe umiejętności defensywne, ofensywne i ruchowe. Pozwalają one między innymi tworzyć blokującą kule ścianę, tymczasową niewidzialność czy… zmianę postaci w wielką skaczącą bańkę. Oryginalnie twórcy podeszli też do samych broni. Znajdując ten sam karabin, który aktualnie trzymamy w dłoni, można ją połączyć, jednocześnie zwiększając pojemność magazynka bądź zadawane obrażenia.
Gra już teraz dostępna jest w wersji open beta, od dnia premiery będzie także dostępna za darmo.