Dla wielu z Was wybór odpowiedniej klawiatury mechanicznej może sprawiać pewne problemy. W końcu na rynku dostępnych jest wiele modeli korzystających z różnych przełączników. Poniżej przeczytacie, czym różnią się cztery bardzo popularne switche zastosowane w klawiaturze SPC Gear GK530. Zapraszam do lektury.
Aby najlepiej porównać wszystkie wyżej wymienione przełączniki, otrzymałem do testów jeden model klawiatury, mianowicie klawiaturę SPC Gear GK530. Jest to o tyle ważne, gdyż doświadczenia z korzystania poszczególnych switchy nie zostaną zachwiane z powodu nierównej jakości obudowy różnych modeli bądź nieco inny układ klawiszy. Jedyne, co różni się pomiędzy wszystkimi wersjami GK530 to właśnie przełączniki:
Nie chcę również zbytnio zagłębiać się w szczegółową specyfikację każdego ze switchy. Dla zdecydowanej większości z Was (i dla mnie) najważniejsze są właściwie odczucia z użytkowania.
Jak można się domyślić po nazwie tych przełączników, są one bezpośrednią odpowiedzią na niemieckiej produkcji Cherry MX Red. Co za tym idzie charakteryzują się szybką reakcją i krótkim skokiem aktywacyjnym. Poza tym działają linearnie, a więc na całym dystansie wcisku klawisza wymagana jest ta sama siła nacisku.
W praktyce Kailh Red świetnie sprawdzają się do gier multiplayerowych typu FPS. Wystarczą już lekkie muśnięcia klawiszy, aby akcja została zarejestrowana przez komputer. Przykładowo grając w Battlefielda 5 dzięki tak krótkiej aktywacji i wysokiej szybkości przełączników byłem w stanie usunąć się przed nadlatującą rakietą wystrzeloną przez przeciwnika. Moja reakcja była natychmiastowa, nie wiem jednak, czy wolniejsze przełączniki pozwoliłyby mi przeżyć tę sytuację.
Bardzo dużą zaletą jest również dla mnie niski poziom hałasu, wydawany przez Kailh Redy. Z tego względu polecam je wszystkim, którzy korzystają z komputera w godzinach wieczornych i nie chcą przeszkadzać domownikom.
Pisanie na tych switchach oceniam pozytywnie, chociaż niewielki skok potrzebny do aktywacji wielokrotnie powodował u mnie przypadkowe wciskanie klawiszy. Oczywiście da się na nich szybko przelewać słowa na ekran, nie przydzieliłbym ich jednak do absolutnej czołówki najlepszych doświadczeń w pisaniu.
Charakterystyka tych przełączników jest nieco bardziej wyważona niż w Red czy Blue. Są również trochę głośniejsze od Redów, wciąż jednak nie wykraczają poza ramy tolerancji domowników. Aktywacja następuje mniej więcej w połowie długości kliku. Aby wcisnąć klawisz do końca od tego miejsca potrzebna jest nieco wyższa siła nacisku.
Po krótkim przyzwyczajeniu się do charakterystyki switchy Kailh Brown dla wielu mogą okazać się one wygodniejsze niż Redy. Browny nie są może tak responsywne, jednak z powodu głębszej aktywacji i wyczuwalnego przeskoku w jej miejscu pozwalają dostosować swoją reakcję do różnego rodzaju gier.
W grach FPS w moim przypadku wystarczyło utrzymywanie klawiszy lekko wciśniętych, dzięki czemu znacznie skracałem dystans potrzebny do aktywacji przycisku, aby wykonać jakąś akcję.
Negatywnym tego skutkiem było szybsze męczenie się palców podczas rozgrywki niż przy pozostałych switchach. W tytułach typu RTS bądź MMO, czyli tam, gdzie klawiatura ma większe znaczenie moje odczucia były przyjemne. Kailh Browny były responsywne i nie miałem najmniejszych problemów z wyczuciem ich punktu aktywacji.
Pisanie na klawiaturze GK530 z przełącznikami Kailh Brown nie sprawiało mi problemów, a nawet oceniam je lepiej niż Redy. Dzięki wydłużonej odległości wciśnięcia, potrzebnej do aktywacji przełączników omyłkowe trafienie w klawisze praktycznie zostały wyeliminowane. Znacznie poprawiła się również moja sprawność pisania, ponieważ byłem pewniejszy każdego kliku.
Trzecia klawiatura posiada przełączniki Kailh Blue. W ich przypadku moment aktywacji jest łatwo wyczuwalny z powodu przeskoku klawisza i bardzo charakterystycznego kliknięcia, przypominającego odgłosem stare maszyny do pisania. Aktywacja następuje mniej więcej po przebyciu 60% odległości wciśnięcia. Zdecydowanie odradzam ten typ przełączników wszystkim, którzy chcą korzystać z klawiatury wieczorami bądź w obecności domowników. Są to zdecydowanie najgłośniejsze switche i wrażliwych ludzi z waszego otoczenia mogą mocno zirytować.
W grach FPS, w szczególności tytułach nastawionych na multiplayer rywalizacyjny ten typ przełączników sprawdza się najgorzej z całej trójki, nie oznacza to jednak, że się nie nadaje. Wciąż są one szybsze i wytrzymalsze niż typowe klawisze membranowe. Wypadają po prostu gorzej na tle swoich braci, czyli Brownów i w szczególności najszybszych i najbardziej responsywnych Redów. Nieco lepiej jest w tytułach z gatunku RTS czy MMO, tam niewiele dłuższy czas reakcji nie był tak odczuwalny.
Tam, gdzie Kailh Blue naprawdę lśnią, to komfort pisania. Odległość aktywacji jest świetnie wyważona a charakterystyczny klik, słyszalny przy każdym kliknięciu był satysfakcjonujący. Przekuwając słowa w litery na ekranie czułem się niczym Stephen King, piszący Carrie. Jestem świadomy, że nie wszystkim taka charakterystyka klawiatury może odpowiadać, dla mnie jednak odczucia, płynące z korzystania z Kailh Blue przy pisaniu są jak najbardziej pozytywne.
Na koniec chyba najbardziej rozpoznawalne przełączniki, wykorzystywane w klawiaturach mechanicznych, czyli Cherry MX Red. Właśnie na ich podstawie zostały zaprojektowane Kailh Red. Charakteryzują się bardzo szybką reakcją i krótkim skokiem klawisza, wymaganym do aktywacji i wykonania polecenia. W przeciwieństwie do swoich tańszych odpowiedników są bardziej sprężyste. Jest to najbardziej odczuwalne podczas powrotu klawisza do stanu początkowego, w tym wypadku ruch przełącznika jest agresywniejszy.
Jak można się było spodziewać, nie bez przyczyny Cherry MX Red są uważane za jedne z najlepszych przełączników w klawiaturach gaminowych. Szybkość reakcji połączona z satysfakcjonującą sprężystością klawiszy sprawiła, że najlepiej grało mi się na SPC Gear GK530 z właśnie tymi przełącznikami.
Co jednak istotne, podobnie do Kailh Red, tak i tutaj switche Cherry MX Red sprawiały mi nieco problemów przy wykorzystywaniu klawiatury do pisania. Niewielka ilość nacisku wymagana do aktywacji powodowała przypadkowe kliknięcia, przez co szybkość pisania w moim przypadku była gorsza niż w Kailh Brown i Blue.
Jeżeli kiedyś mieliście problem ze znalezieniem odpowiedniej klawiatury dla siebie i szukaliście konkretnego doświadczenia płynącego z użytkowania tego peryferia komputerowego, to nie ma lepszego czasu na nowy zakup.
Dla najbardziej zagorzałych graczy, szukających najszybszych przełączników, jednocześnie lubujących się w wieczornych rozgrywkach zdecydowanie mogę polecić switche Kailh Red. Dla tych, dla których to wciąż za mało nieco lepsze doświadczenia płyną z korzystania z Cherry MX Red, muszę jednak od razu nadmienić, że klawiatura SPC Gear GK530 z tymi przełącznikami jest nieco droższa od pozostałych propozycji, a jednocześnie jako jedyna nie posiada podświetlenia RGB.
Jesteście uniwersalnymi użytkownikami? Partyjki w CS: GO czy Rainbow Six Siege przeplatacie bitwami w StarCrafta 2 bądź rajdami w World of Warcraft, a po zabawie piszecie eseje bądź udzielacie się na forach? Do tego celu najlepiej nadadzą się przełączniki Kailh Brown. Są najbardziej wyważone, dostatecznie ciche, aby używać ich po zmierzchu, a jednocześnie wystarczająco responsywne, by wygrywać mecz za meczem.
Jeżeli jednak cenicie sobie wytrzymałość przełączników mechanicznych, nie zważacie na ich donośność, a ponad wszystko cenicie sobie satysfakcję z pisania, to będziecie zadowoleni z Kailh Blue. Charakterystyczny klik i wyczuwalny skok przekładają się na wybitne doświadczenia z pisania na klawiaturze z tymi właśnie switchami. A po skończonych referatach bez problemu będzie w stanie rywalizować szybkością reakcji z innymi graczami w swoich ulubionych tytułach. Pamiętajcie jednak, że dość głośna specyfika tych przełączników może nie spodobać się ludziom z waszego otoczenia.
Na koniec przygotowałem dla Was filmik porównujący głośność wszystkich testowanych przeze mnie przełączników.
Klawiatury SPC Gear GK530 znajdziesz w sklepie x-kom:
, po paru miesiącach kilka już klawiszy zaczęły mi się zacinać, i widać dużą różnicę z opóźnieniem kliknięcia. nie wierze co państwo mówią. nie polecam