Nagrywanie ekranu telefonu to czynność, która przydaje się w różnych momentach. Możesz w ten sposób podzielić się np. instrukcją obsługi jakiejś aplikacji lub – w przypadku komputera – programu. Możesz też na bieżąco udostępniać innym to, co dzieje się u Ciebie na ekranie. Jak? Mamy na to kilka sposobów.
Komputer jest dziś w każdym domu. Gorzej, że niejednokrotnie jeden egzemplarz musi być dzielony pomiędzy rodzeństwo, a czasami i rodziców, jeśli nie mają oni sprzętu służbowego. Wtedy polecam skorzystać ze smartfonów, szczególnie do uczestnictwa w wideokonferencjach, które stały się np. nieodłącznym elementem nauki oraz pracy zdalnej.
Do tej pory z tego sposobu korzystała niewielka część populacji pracującej i uczącej się. Dziś każdy chce wiedzieć, jak skonfigurować komunikator, żeby połączyć się z nauczycielem, szefem albo współpracownikami. Wtedy dobrze jest mieć nagrany tutorial, jak krok po kroku dołączyć do konferencji wideo.
Systemy Android i iOS mają wbudowane narzędzia do nagrywania ekranu. Gdzie ich szukać? Są dostępne w menu podręcznym ekranu, tym rozwijanym od góry. Androida udostępnia nagrywanie ekranu już od wersji 7.0, system Apple od wersji 11.
Trzeba rozwinąć górną belkę i odszukać ikonę Nagrywanie ekranu. Jeśli jej nie masz, kliknij ikonę Edytuj, odnajdź Nagrywanie ekranu i przeciągnij do obecnych już ikon. Proste w obsłudze, ale i ograniczone w funkcjach.
Musisz wiedzieć, że systemowe nagrywanie ekranu nie pozwala przyspieszać nagrania (funkcja przydatna, gdy przewodnik trwa kilkanaście minut), nie da się też montować filmu, zmieniać jakości nagrania, regulować ilości fps-ów (klatek obrazu na sekundę), zmieniać orientacji, itd. Żeby to wszystko zrobić, potrzebna jest aplikacja.
W sklepach jest ich sporo, ja polecam 3:
Tak naprawdę są do siebie bliźniaczo podobne, zarówno pod kątem nazw, jak i samych interfejsów oraz możliwości. Mają jednak najwyższe oceny, zostały zatem docenione przez użytkowników. Po uruchomieniu, we wszystkich 3 z boku ekranu pojawi się panel sterowania: ikona kamery, która po kliknięciu ukazuje podręczne menu.
Czerwona kropka oznacza start nagrywania. Pozostałe przenoszą do bardziej rozbudowanych opcji, gdzie czeka wspomniana zmiana rozdzielczości, klatkażu, orientacji, dodawanie gestów ułatwiających obsługę nagrywania.
W aplikacjach możliwości jest znacznie więcej, tym bardziej że nagranie można wzbogacić dźwiękiem – własnym głosem rejestrowanym na żywo, który wyjaśnia, po co się coś robi. Polecam jednak nagrywać takie poradniki w samotności, bo utrwalają się wszystkie dźwięki rozbrzmiewające dookoła. Szczekanie psa, wołanie dzieci także, wiertarka udarowa u sąsiada także.
Skonfigurowanie komunikatora lub innej aplikacji mobilnej jest proste. Dużo prostsze niż założenie Wirtualnej klasy w Microsoft Teams albo Google Classroom. W artykule Nauczanie zdalne. Jak prowadzić lekcje on-line opublikowałem filmy, na których widać, jak stworzyć program do zdalnej pracy z uczniami.
Lecz jeśli ktoś nie czuje się na siłach, by samodzielnie skompilować obszar do nauki, może skorzystać z filmu kolegi lub koleżanki po fachu, bądź kogoś, kto zwinnie porusza się w aplikacjach wymienionych wyżej gigantów. Kogoś, kto stworzy model dokładnie 1:1, odpowiadający na 100% Twych potrzeb. I znów, zamiast tłumaczenia przez telefon, bądź nie daj Boże mailowo, najlepszy będzie film.
Najprościej użyć tego, co Windows 10 daje w gratisie. Mam tu na myśli tryb Game DVR, znany z Xboxa. Dziecinnie prosta aktywacja wymaga wciśnięcia kombinacji Windows + G. Wtedy z prawej strony ekranu wysunie się okienko z pytaniem: Czy to jest gra?
Potwierdź, że to jest gra (chociaż nie jest), a gdy na dole pojawi się małe menu, kliknij symbol nagrywania (albo użyj skrótu Windows + Alt + R).
Od tej chwili to wszystko, co dzieje się w oknie aplikacji, np. przeglądarce Chrome lub w Teamsach, jest rejestrowane. Narzędziem Game DVR nie nagrasz jednak pulpitu, więc jeśli jakiś proces ma być pokazany od podstaw, trzeba będzie pobrać i zainstalować program. Np. jeden z poniższych.
Najpopularniejszym i chyba najczęściej polecanym programem jest CamStudio. Uchodzi wręcz za najlepszy do tworzenia tutoriali! Jest przy tym darmowy. CamStudio nagrywa sekwencje z całego pulpitu lub z wybranej części, do obrazu możesz dołączać dźwięk.
Z prostej i intuicyjnej obsługi słynie z kolei Icecream Screen Recorder. Wybierasz zrzuty ekranu albo przechwytywanie obrazu – dla całego pulpitu albo określonego fragmentu. Obsługuje wideo w wysokiej rozdzielczości, umożliwia ponadto dodawanie obrazu z kamery.
Udostępnianie ekranu smartfona polega na wyświetleniu jego zawartości na większym ekranie. Po co to robić? Przypuśćmy, że komputer jest zajęty. Tymczasem w programie TV zieje okrutną nudą, a dzieciaki chcą obejrzeć jakąś bajkę z serwisu internetowego. Wtedy, zamiast przepychanek nad małym ekranem smartfona maluchy mają projekcję na przestronnym panelu. Analogicznie odbywa się udostępnianie ekranu na laptopie – ta opcja przydaje się wtedy, gdy rodzina okupuje akurat telewizor.
Raz jeszcze zaczynam od najprostszych, wbudowanych rozwiązań Microsoft. Pobierz i zainstaluj aplikację Twój telefon (dostępną na Android oraz iPhone’y). Potem postępuj zgodnie ze wskazówkami od Microsoft. Zaraz potem zyskasz możliwość uruchomienia plików wideo na ekranie komputera. Naturalnie plików zapisanych w pamięci smartfona, choćby wspomnianych wyżej tutoriali, jeśli zostały udostępnione przez serwer (np. WeTransfer).
Posiadacze sprzętu Huawei nowej generacji (m.in. MateBooka D 14 i smartfonów z EMUI 9.0 albo nowszym) mają możliwość błyskawicznego łączenia laptopa ze smartfonem, bez sięgania po aplikacje. Wszystko odbywa się przez OneHop, czyli bezprzewodową łączność NFC. Uruchamiasz NFC w telefonie, przykładasz do naklejki na obudowie i w sekundę później zawartość ekranu smartfona wyświetla się na laptopie. Wygoda tego rozwiązania jest nieoceniona.
W przypadku Smart TV sprawa jest dziecinnie prosta. Łączność odbywa się przez Wi-Fi, bądź (coraz częściej) przez Miracast. Ta technologia zastępuje kabel HDMI i duplikuje ekran smartfona na TV. Najnowsze smartfony mają wbudowaną łączność bezprzewodową z zewnętrznymi wyświetlaczami, która dostępna jest pod nazwami:
Teraz aktywuj Podłączanie urządzeń peryferyjnych w telewizorze i poczekaj na sparowanie. Od teraz, cokolwiek zrobisz na ekranie smartfona i cokolwiek zostanie na nim wyświetlone, będzie widoczne na telewizorze.
Telewizor bez funkcji Smart też będzie współpracował ze smartfonem. Potrzebuje tylko pośrednika – kabla HDMI –> USB-C albo odtwarzacza Chromecast.
Udostępnianie przewodowe wymaga rzecz jasna posiadania kabli: HDMI-HDMI albo HDMI-VGA, zależnie od generacji laptopa. Tu nie ma żadnej filozofii, wystarczy umieścić wtyki w gniazdach urządzeń, na TV wybrać źródło i gotowe.
Żeby udostępniać bezprzewodowo, posłuż się technologiami:
Pozwolę sobie nie podawać szczegółowych instrukcji, bo na każdym telewizorze bezprzewodową transmisję obrazu ustawia się nieco inaczej. Uspokajam jednak, że to nie jest trudne. Wystarczy, że poświęcisz kilka minut na zapoznanie się z ustawieniami, aktywujesz interfejs (Wi-Fi, WiDi lub inny) i połączysz z laptopem.
Daj znać w komentarzu, z której opcji nagrywania i udostępniania ekranu korzystasz najczęściej.
część opcji została uśmiercona przez udostępnienie urządzeń dla haj$u (np z androida na TV )
czesc fajna aplikacja