Jabłkowy luksus dla każdego? Jonathan Ive idzie na swoje

Wyobraźcie sobie teraz, że z logo Apple’a odgryziony zostaje kolejny kawałek jabłka. Tak w sumie można by zobrazować wiadomość o opuszczeniu szeregów giganta przez Jonathana Ive’a, projektanta, który decydował o wyglądzie generacji iMaców, iPhone’ów i iPadów. W dodatku Ive oznajmił, że w 2020 wystartuje z własnym biznesem i stanie na czele agencji projektowej LoveFrom. Jej pierwszy klient nie jest wielkim zaskoczeniem

Dobra, ale kto to właściwie jest ten Jonathan Ive?

Jeszcze przez jakiś czas Główny Projektant Apple Inc. W sumie przez 27 lat odciskał piętno na produktach marki. Można kojarzyć go m.in. właśnie z kolorowym i dość opasłym iMakiem pierwszej generacji oraz z utworzeniem całej linii iPodów. Co więcej, to człowiek, który przyczynił się do pożegnania dyskietek oraz do spopularyzowania portów USB. Internet i księgarnie są zresztą pełne informacji na jego temat.

Jonathan Ive w marynarce. To on opuszcza Apple'a

Kto pierwszym klientem LoveFrom?

Jak to kto? Oczywiście, że Apple. I w sumie nie mogło być inaczej. Gigant nie wytypował na razie następcy Ive’a. Nie zanosi się też na to, aby stało się to w najbliższym czasie. Współpraca potrwa więc dłużej, tyle że na innych warunkach. Tim Cook, CEO, zapewnia, że team projektantów w Apple jest obecnie najsilniejszy w historii i z łatwością udźwignie nadchodzące wyzwania. Tym bardziej przecież że w orbicie jabłka wciąż pozostaje Ive.

Ciekawostką jest jednak deklaracja złożona przez przyszłego naczelnika LoveFrom. Agencja ma być otwarta także na współpracę z innymi markami. Ciekawe tylko, czy zakończy to okres bezmyślnego czasem naśladownictwa i zapoczątkuje korzystne dla klientów przemiany. A może będzie zupełnie inaczej i to właśnie Apple straci rolę wyznaczającego trendy prekursora?