iPhone 4S. Pozornie niezmieniony, lecz jakże odmienny

16 miesięcy po premierze iPhone 4 Apple przedstawiło światu iPhone 4S. Ludzie oczekiwali numeru 5 i znaczących zmian, kolejnej rewolucji. Tymczasem Tim Cook zaprezentował sprzęt, który z zewnątrz nie różnił się od „czwórki”. Gruntownie przemodelowano za to wnętrze, czyniąc z iPhone 4S odczuwalnie najlepszego (wówczas) iPhone’a w historii.

iPhone 4S bliźniaczo podobny do iPhone 4

Jak widać, a widać to gołym okiem, Apple powierzchownie podeszło do kwestii designu modelu iPhone 4S. Ruch co najmniej dziwny, zważywszy na dystans czasowy dzielący premierę iPhone 4 oraz iPhone 4S. 16 miesięcy, czyli niemal półtora roku, to wystarczająco dużo, aby przeprojektować konstrukcję.

Poszukać inspiracji i znaleźć rozwiązanie niebanalne. Na pewno nieszablonowe, jak ma to w zwyczaju Apple. Zdecydowano się jednak na coś zupełnie innego. Wygodną, lecz przede wszystkim oryginalną (do tego będącą wyróżnikiem iPhone’a) konstrukcję pozostawiono praktycznie w niezmienionej formie. Pokuszono się o subtelną kosmetykę, przesuwając pozycję przycisków bocznych oraz przełącznika. iPhone 4S przybrał też ciut na masie. Raptem 3 gramy.

Poza tymi drobiazgami ani wymiary, ani przekątna i rozdzielczość ekranu, ani materiały nie uległy zmianie. Dalej odczuwaliśmy pod palcami szklane plecki, nad wyświetlaczem 3,5” również spoczywała szklana tafla. Spoiwo stanowiła metalowa ramka ze wspomnianymi przyciskami i gniazdami.

Zobaczcie przy okazji, jak iPhone zmieniał się na przestrzeni lat.

iPhone 4s aparat i wyświetlacz

Dwurdzeniowy procesor A5, ale bateria słabsza

Wrzucenie do iPhone 4S dwurdzeniowego procesora Apple A5 było strzałem w dziesiątkę! Smartfon dostał prawdziwego turbodoładowania i nie ograniczało go nawet 512 MB pamięci RAM. Aplikacje i gry działały obłędnie szybko, smartfon nie miał tendencji do długotrwałych przemyśleń nad obsługą procesów. Fabryczny system iOS 5 swoje robił. Nie wolno zapominać, że nowy procesor wpływał nie tylko na wydajność.

Doskonalsza jednostka umożliwiła wprowadzenie nowych rozwiązań technologicznych, wśród których pierwsze skrzypce zagrała funkcja rozpoznawania twarzy. Aparat również skorzystał na obecności jednostki A5, bo zaczął robić zdjęcie w ciągu zaledwie 1 sekundy. Dla porównania konkurencyjne smartfony potrzebowały minimum 3 sekund!

Jak się okazało, nowy SoC miał nieco większy apetyt na energię. Bateria nie zanotowała z kolei dużego skoku pojemnościowego, jej ogniwa liczyły raptem 1430 mAh. W efekcie żywotność akumulatora była dla niektórych rozczarowująca. Nie było to jednak zjawisko globalne, i jedni użytkownicy nie mieli problemu z baterią, podczas gdy inny bardzo narzekali.

iPhone 4s kamera

Aparat 8 Mpix, który filmuje w 1080 px

Nastąpił fotograficzny progres. Rozdzielczość matrycy aparatu głównego urosła z 5 do 8 Mpix. Jasność obiektywu wynosiła f/2.4, piksele miały wielkość 1,4µm. Wtedy, w roku 2011 były to bardzo dobre parametry aparatu, przekładające się na naprawdę ładne zdjęcia robione przez wszystkich, którzy mieli w ręku iPhone 4S. Pomagał w tym oczywiście wspomniany wyżej procesor A5.

Aparat przedni zachował rozdzielczość 0,3 Mpix. Niezmiernie miło przyjęto za to funkcję FaceTime, czyli prowadzenie wideorozmów przez internet, jeśli tylko mieliście stały dostęp do sieci 3G lub Wi-Fi.

Najciekawsza zmiana dosięgnęła jakość wideo. iPhone 4S potrafił filmować już w rozdzielczości 1080 px z szybkością 30 klatek na sekundę. Odtworzenie nagrania na innym urządzeniu dawało naprawdę ładne rezultaty.

iPhone 4s

iPhone 4S ma Siri, ale niedostępne dla Polaków

Szumnie zapowiedziany asystent Siri został ciepło przyjęty w USA. W paru innych, anglojęzycznych rzecz jasna, krajach też. W Polsce na niewiele się zdał, bo jak nietrudno się domyślić, Siri-Nie-Mówić-Po-Polsku. Mimo wszystko asystent potrafił już uczyć się.

Dlatego zamiast ciągłego powtarzania: Siri, zadzwoń do Basi/Agnieszki/Kasi/Oli, można już było powiedzieć: Siri, zadzwoń do mojej żony. Przy pierwszych próbach Siri nie wiedział, o kogo chodzi, ale prosił o doprecyzowanie i, uwaga, zapamiętywał nowo przyswojoną wiedzę. Pierwsze, a przy tym odważne kroki ku sztucznej inteligencji zostały poczynione właśnie przy iPhone 4S.

Zobaczcie też iPhone 4

Zobaczcie też iPhone 5