Pojechaliśmy na Intel Overclocking Masters 2022 i na własnej skórze przekonaliśmy się, jak wygląda podkręcanie procesora Intel Core i9-13900K. W tym celu wykorzystany został ciepły azot, opalarka i merytoryczna wiedza mistrza świata w podkręcaniu sprzętu – Michała „Xtreme Addict” Vobożila. Sprawdź naszą relację z tego wydarzenia.
Niedawno byliśmy uczestnikami wydarzenia, które po raz pierwszy odbyło się już w 2019 roku. Mianowicie w ubiegły piątek miał miejsce Intel Overclocking Masters 2022, gdzie dziennikarze i youtuberzy technologiczni ścierali się ze sobą w podkręcaniu procesora Intel Core i9-13900K. Impreza była zrealizowana z rozmachem, a żeby w niej uczestniczyć, musieliśmy dotrzeć do Kinguin Esports Performance Center w Warszawie.
Po wcześniejszej krótkiej integracji i mowy powitalnej, z grupy uczestników wyłoniono 6 kapitanów drużyn. Każdy z nich musiał dobrać w drodze losowania 2 członków zespołu, więc szybko przypomniały nam się czasy szkolne i lekcje wychowania fizycznego, chociaż tam bycie grubym było sporą wadą. Tutaj jak stwierdził jeden z kolegów, kilogramy mogą świadczyć o zasobie wiedzy technologicznej, jaką posiadamy. Bo jak wiadomo, stereotypy nie kłamią, a każdy geek musi być przy kości. Sformowanie drużyn sprawiło, że rywalizowały ze sobą nie portale czy kanały technologiczne, a ludzie, którzy czasem stoją po różnych stronach barykady. To pozwoliło nam na większą integrację, a sama rywalizacja spadła na boczny plan.
Każda z drużyn otrzymała te same podzespoły do stworzenia platformy, którą będzie wykorzystywać do podkręcania procesora. Jedyną różnicą były karty graficzne, bo te przydały się jedynie do wyświetlania obrazu. Więc jedni mieli nowe RTX-y serii 40, gdzie koledzy obok posiadali jedynie GTX-y. Wyglądało to komicznie, ale tak jak napisałem, nie miało to żadnego wpływu na wynik w rywalizacji. Tak prezentowały się komponenty, na których działa się cała magia:
Każda z drużyn otrzymała także tzw. full pota, czyli kontenerek na ciekły azot wykonany z konstrukcji miedzianej. To właśnie jego nakłada się na procesor, a po wypełnieniu odpowiada on za jego chłodzenie. Cały profesjonalny sprzęt do overclockingu pochodził z jaskini Xtreme Addict i jak sam trafnie zauważył, na niektórych produktach padło kilka rekordów świata, więc był do dodatkowy smaczek, który podkręcał atmosferę.
Aby przystąpić do wlewania ciekłego azotu, najpierw trzeba było zaizolować elementy płyty głównej, tak aby skraplająca się woda jej nie zalała. Jak to zrobiliśmy? Można by rzec, że fuszerką, ale różowy lakier do paznokci sprawdził się świetnie. Następnie wystarczyło jedynie posmarować procesor warstwą wazelinki i pasty termoprzewodzącej, a na koniec zamontować pota. Sami przyznacie, że raczej przedstawione na zdjęciach platformy sprzętowe nie przypominają tego, co znajduje się w zwykłych komputerach stacjonarnych.
Żar koleżeńskiej rywalizacji tlił się cały czas, atmosfery nie ostudził czas ograniczenia czasowego, bowiem w praktyce uczestnicy mieli około 3 godzin. Najbardziej widowiskowym elementem całych mistrzostw było nalewanie ciekłego azotu z beczek do pojemników. Azot to nic innego jak pierwiastek, który przy normalnym ciśnieniu atmosferycznym wrze i tak, wygląda po prostu, jak wrząca woda, a do tego dostarcza wiele dymu. Jednak nie daj się zmylić, ta ciecz ma temperaturę -195,8 °C. Żeby nie doszło do jakiegoś nieszczęścia, trzeba było się wyposażyć w odpowiednie środki bezpieczeństwa, czyli rękawice i okulary ochronne.
W międzyczasie okazało się, że Brazylia przegrała z Chorwacją po rzutach karnych, co wywołało nie lada poruszenie. Niektórzy nawet poszli się napić czegoś mocniejszego, żeby przetrawić tę wiadomość. A jeśli już o zaopatrzeniu mowa, to przez cały czas trwania imprezy mieliśmy do dyspozycji open bar ze specjalnie wyselekcjonowanymi drinkami molekularnymi nazwanymi rodzinami procesorów Intel Core oraz szwedzki stół z ogromną liczbą przekąsek.
Po powrocie do stanowisk zawodnicy wkroczyli na ostatnią prostą i rozpoczęła się walka o jak najwyższe wyniki w benchmarku Cinebench R23. Nie obyło się bez problemów, bo procesory nie były w stanie się uruchomić. Nic w tym dziwnego, bo chwilę wcześniej zostały schłodzone ciekłym azotem i temperatura była za niska. Aby odpalić system, trzeba było wprawić w ruch opalarki, tak, dobrze słyszeliście, podkręcanie procesorów jednak nie jest takim bezpiecznym zadaniem.
Każda z drużyn musiała podkręcić procesor Intel Core i9-13900K do jak największych częstotliwości. Jednak jak zapewne wiecie, procesor procesorowi nierówny. Na tym samym modelu można wykręcić zupełnie inne wartości, dlatego dobór odbywał się na początku w formie losowania. Do podkręcenia w 13. generacji procesorów Intel Core są 2 typy rdzeni P-core i E-core. Te pierwsze odpowiadają za wydajność (performance), a drugie za efektywność (efficient). Ostatecznie tabela wyglądała w następujący sposób. Trzeba przyznać, że niektóre zespoły miały bardzo zbliżone wyniki.
A oto składy zwycięskich drużyn.
Warto zaznaczyć, że Intel Overclocking Masters 2022 nie były zawodami dla prawdziwych profesjonalistów, a jedynie entuzjastów komputerów i wszystkiego, co z nimi związane. Wydarzenie przede wszystkim zintegrowało dziennikarzy i internetowych twórców, za co należą się wielkie podziękowania Intelowi oraz partnerom: ASUS, Cooler Master, Kingston, Thermal Grizzly i Messer.