Jakie zalety mają fotele dla graczy?
O przynależności fotela do gamingowej rodziny najdobitniej świadczy jego unikalny design. Przede wszystkim wzornictwo rodem z luksusowych samochodów sportowych: charakterystyczne wypustki po bokach oparcia, wycięcia za głową, a do tego kontrastowe połączenie dwóch kolorów na powłoce zewnętrznej (choć równie popularne są modele monokolorystyczne).
Wygląd to oczywiście nie wszystko. Równie istotne, jeśli nie istotniejsze, są funkcje, czyli: regulowane poduszki, umiejscowione na wysokości lędźwi i szyi, regulowane podłokietniki – najlepiej w wersji 4D, regulacja kąta nachylenia oparcia oraz siedziska, czy wreszcie dostępność funkcji bujania. Wymienione funkcje wpływają na komfort – rzecz nieodzowną, kiedy gry wciągają na kilka godzin. Te cechy mają też wpływ na ergonomię siedzenia, a więc właściwe podparcie kręgosłupa.
Kiedyś nie było foteli zaprojektowanych z myślą o wygodzie gracza. Siedziało się na tym, co było w domu, opłacając to bólem pleców. Pamiętam to bardzo dobrze. Na szczęście dziś są fotele gamingowe, które dzięki takim producentom, jak Silver Monkey, kosztują niewiele, podpierając kręgosłupy młodych ludzi zafascynowanych wirtualnymi światami.