Gohan kontra Komórczak, czyli „Dragon Ball Z: Kakarot” na gamescom 2019

Do tej pory wiadomo było, że w „Dragon Ball Z: Kakarot” tytułowy bohater, znany bardziej jako Son Goku, zmierzy się z Raditzem, Nappą, Vegetą i Freezerem. Zaprezentowany w ramach odbywających się w Kolonii targów gamescom materiał z nadchodzącej gry Bandai Namco potwierdził obecność Cella, polskim fanom znanego pod imieniem Komórczaka. Czego jeszcze można spodziewać się po kolejnym tytule z kultowego universum „Smoczych Kul”?

#CellGames (sponsorowane przez Hetap)*

W czerwcu pisaliśmy o nadchodzącej grze spod znaku Dragon Ball ZKakarot – przygotowywanej CyberConnect 2 dla Bandai Namco Entertainment. Od poprzednich tytułów – Dragon Ball FighterZ czy Dragon Ball: Xenoverse 2 – wyróżniać się ma większym nakierowaniem na RPG, a także prowadzeniem rozgrywki przede wszystkim z perspektywy Goku (którego saiyańskie imię to właśnie Kakarot). Trwające w Kolonii od 20 sierpnia targi gier komputerowych gamescom dostarczyły oczekującym na przyszłoroczną premierę kolejnych informacji.

Wcześniej wiadomo było, że w Kakarocie będziemy mogli rozegrać istotne wydarzenia z mangi i anime Dragon Ball Z, takie jak przybycie na Ziemię Saiyan oraz starcie z Freezerem na planecie Namek. Zaprezentowany przez Bandai Namco trailer pokazał, że w gra zahaczy również o sagę Androidów oraz wieńczące ją Cell Games, czyli turniej Komórczaka. Innymi słowy będzie można raz jeszcze przeżyć jedne z najmilej wspominanych i najbardziej ekscytujących momentów w historii Smoczych Kul.

Jaki ojciec, taki syn, czyli kim jeszcze zagramy w Dragon Ball Z: Kakarot?

Zwiastun podkreślił także nacisk na relację pomiędzy Goku a jego synem – Son Gohanem. Z jednej strony nic dziwnego, w końcu Cell Games były punktem zwrotnym, w którym Gohan przejął pałeczkę po ojcu i ocalił Ziemię przed Komórczakiem. Z drugiej strony, zastanawiać może, że – zgodnie z informacjami potwierdzonymi na gamescom przez producenta Ryosukego Harę – gra pozwoli na sterowanie innymi postaciami niż Goku. Prócz Gohana grywalnymi postaciami będą Vegeta, Piccolo vel Szatan Serduszko i nastoletni Trunks (uzbrojony w miecz, którym poszatkował Freezera). A przecież siłą gry miało być właśnie oparcie fabuły na perspektywie Kakarota.

Zapewne twórcy chcą zagospodarować wydarzenia, w których Goku nie bierze udziału. Już w czerwcu pojawiały się w końcu pytania o to, co z czasem, w którym główny bohater z różnych przyczyn nie mógł walczyć. Jak zauważył Bobby Anhalt z portalu Game Rant możliwość grania innymi postaciami z universum Dragon Ball dostarczy fanom niespodzianek, których pozbawieni byliby, gdyby grali tylko jako Kakarot. Podczas starcia z Komórczakiem – podobnie jak w mandze i anime – Gohan otrzyma zresztą wsparcie od ojca.

dragon ball z kakarot gohan goku kamehameha
Źródło: Bandai Namco Entertainment

Tokusentai! Tokusentai! Tokusentai! Tokusentai! – kto dołączy do świata Dragon Balla?

Ostatnie lata wprowadziły nowe postacie do świata Dragon Balla – boga zniszczenia Beerusa czy Super Saiyainki Cauliflę i Kale. Dragon Ball Z: Kakarot dodaje kolejną bohaterkę – Bonyu. Zaprojektowana przez samego Akirę Toriyamę czerwonoskóra wojowniczka ma być byłą członkinią sił specjalnych Freezera – Ginyu Force, która zrezygnowała z przynależności do elitarnej jednostki, gdyż odrzucały ją uwielbiane przez kapitana Ginyu i jego ludzi pozy bojowe. Jeśli komuś Bonyu skojarzyła się z należącym do oddziału Jeice’m – brawo. Pochodzi ona bowiem z Kosmicznej Australii* tej samej planety, co on. Póki co wiemy o niej tylko tyle.

W grze pojawią się także (według informacji podanych w magazynie V Jump) Androidy 17 i 16 – ten drugi otrzyma dodatkowy, związany z Gohanem wątek. To kolejna gratka dla fanów – w końcu to śmierć Androida z ręki Cella była tym, co pchnęło syna Goku do przemiany w SSJ2. Zobaczymy także innych Wojowników Z – Krillina, Tiena, Yamchę i Chiaotzu. Niestety, nie będzie można grać, posłużą jednak jako wsparcie.

Szkoła jazdy z Goku (i nie tylko)

Wśród innych nowin związanych z Dragon Ball Z: Kakarot niewątpliwie zwraca uwagę to, że możliwym będzie odtworzenie jednego z najbardziej znanych fillerów (zapychaczy fabularnych) z anime. Chodzi tu o próbę zdania egzaminu na prawo jazdy przez Goku i Piccolo. Wątek ten będzie jedną z pobocznych minigier, które zostały zapowiedziane. Wcześniej mogliśmy już zobaczyć łowienie ryb przy pomocy ogona i walkę z robotem Armii Czerwonej Wstęgi. Po uzyskaniu prawka możliwe będzie korzystanie z samochodu – Hara uważa, że ten element sprawi fanom przyjemność (komentarze na YT zdają się to potwierdzać).

dragon ball z kakarot goku jazda samochodem
Źrodło: Bandai Namco Entertainment

Dzięki IGN możliwe było przyjrzenie się prawie 20-minutowemu gameplay’owi, konkretnie starciu z Raditzem. W ramach krótkiego dema mogliśmy zobaczyć potyczki z robotami – wspomnianym powyżej i pirackimi (również znanymi z początków Dragon Balla, gdzie jednak pojawiał się tylko jeden).

Istotnym elementem w grze będzie także jedna z ulubionych czynności Goku – jedzenie – które będzie pozwalało na regenerację sił i podnoszenie statystyk. Możliwa również będzie podróż za pomocą starej, dobrej chmurki Kinto. Hara nie zdradził natomiast czy Kakarot zahaczy także o kończącą Dragon Ball Z sagę Majin Buu.

Premiera Dragon Ball Z: Kakarot planowana jest na początek 2020 roku. Już teraz można zamawiać ją – w wersjach na PS4 i Xbox One – w sklepie x-kom (będzie również wariant na PC). 

*pozdrowienia dla fanów Dragon Ball Z: Abridged

Źródła: Bandai Namco Entertainment America, Bandai Namco US, IGN, Game Rant