FaceApp – aplikacja do postarzania, która robi furorę w sieci

Zabawne, niby każdy chce zachować młody wygląd, ale gdy pojawia się okazja do postarzania twarzy z FaceApp, media społecznościowe zalewa fala fotografii 60+. Zaskakujący fenomen, który porwał nie tylko Kowalskiego, ale i gwiazdy Hollywood.

FaceApp nie jest niczym nowym, ale…

Ale jak to bywa z trendami, co jakiś czas obserwujemy wzrost popularności rzeczy, które mogłoby się wydawać już wybrzmiały. Tymczasem gdzieś ktoś wpadnie na pomysł wskrzeszenia idei, nada akcji pęd, a potem wszystko dzieje się samo.

I tak było w przypadku FaceApp. Aplikacja została zaprezentowana światu 14 lutego 2017 roku, ma już ponad 1 300 000 pobrań oraz przeszło milion opinii. Średnia ocena 4,4. Aplikacja FaceApp dostępna jest w wersji darmowej lub płatnej, rzecz jasna wersja premium pozwala na więcej, niż darmowa odsłona, przy czym wybór opcji bezpłatnej wystarczy, żeby dorzucić na Facebooka postarzone selfie. Po prostu mamy do dyspozycji mniej opcji związanych z edycją zdjęcia i jesteśmy skazani na działanie algorytmów aplikacji.

Gwiazdy fotografują, to ja też

No właśnie, zapoczątkowane przez celebrytów wyzwanie #AgeChallenge lotem błyskawicy opanowało Social Media na całym świecie. Facebook oraz Instagram zostały wprost zasypane selfie pod tytułem: Jak będę wyglądać za 40 lat. Jeśli jakimś cudem jeszcze nie odkryliście popularności zdjęć z FaceApp, wpiszcie #AgeChallenge na Instagramie. Zapewnia, że od scrollowania może rozboleć palec, ale widać, że aplikacją bawią się ludzie na wszystkich kontynentach.

Sztuczna inteligencja w sposób wprost genialny dodaje nam lat. Na zdjęciach widać nie tylko zmarszczki, ale i zmianę konturów twarzy, do jakich dochodzi z wiekiem. Włosy ulegają posiwieniu, choć nie spotkałem się z wersją, która odda proces łysienia, a przecież nie wszyscy będziemy szpakowaci, prawda?

Selfie z niewielkiego oddalenia pozwala też dostrzec zmiany na szyi, tę ewidentną utratę elastyczności skóry.

Ziemniak, Lipton i Kinga Kujawska w 2077 roku

Podążając za trendem postanowiliśmy sprawdzić, jak gwiazdy naszych Social Mediów będą wyglądać już po przejściu na zasłużoną (a jakże) emeryturę. Ustawiliśmy daty 2059 oraz 2077 (przypadek?). Efekty oceńcie sami.

Nie tylko Kinga się nie zmieni

Skoro jest trend, to jest i RTM. Moim zdaniem najciekawiej zaprezentowało się LEGO, nieśmiertelny obiekt westchnień chłopców w każdym wieku. Duński producent klocków dobrze wie, że pewne rzeczy muszą pozostać niezmienne, czego efektem jest ich post z FaceApp.
Wyświetl ten post na Instagramie.

Not even the #FaceApp can age us.

Post udostępniony przez LEGO (@lego)