Konami właśnie uśmierciło PES-a, żeby wskrzesić go jako eFootball – grę-usługę w modelu free-2-play

PES od zawsze był dość dziwny. Z jednej strony ogromny potencjał samej rozgrywki, z drugiej –zabijanie tego potencjału przez Konami, które nigdy nie nauczyło się zatrzymywać graczy na dłużej, tak jak to robi EA ze swoją Fifą. PES 22 miał być rewolucją. Konami podeszło do gry na tyle poważnie, że odpuściło PES-a 21, by skupić się w pełni na odsłonie na nową generację. Teraz dowiadujemy się, że PES w zasadzie zdechł, a jego miejsce ma zająć seria eFootball, oferująca model free-2-play. Czy to ma szansę wypalić?

PES zamienia się w eFootball i przechodzi w model free-2-play

Seria PES nigdy nie była prawdziwą konkurencją dla Fify (a szkoda), choć miała ku temu predyspozycje. Mimo to zebrała wokół siebie liczną społeczność, która lojalnie kupowała kolejne odsłony. Za nową grę piłkarską Konami płacić nie będzie trzeba, a przynajmniej nie za podstawkę, bo osobne tryby mają być wydawane w formie płatnych DLC.

Tak czy inaczej, PES 2022 nie powstanie; seria odwaliła dość nieoczekiwany rebranding, z którym wiąże się nie tylko zmiana nazwy na eFootball, ale też przejście na model free-2-play. eFootball nie będzie dostawać nowych odsłon co sezon, tak jak dotychczas PES czy FIFA. Otrzymywać będzie za to cykliczne aktualizacje, które mają być motorem napędowym rozwoju gry.

Mówiąc inaczej – Konami zapragnęło mieć swojego piłkarskiego Fortnite’a, zarabiającego na siebie mikrotransakcjami. Czy jest to właściwy model biznesowy dla gry piłkarskiej? Cóż, od dawna mówiło się, że tą ścieżką powinno podążyć EA, dla którego pieniądze z FIFA Points stanowią kluczowe źródło dochodów. Ale że Konami jako pierwsze pójdzie w f2p? Tego chyba mało kto się spodziewał. Ja na pewno nie.

eFootball konami logo

Kiedy premiera eFootball?

Dokładnej daty premiery gry nie znamy. Wiemy jedynie tyle, że eFootball będzie dostępne do pobrania wczesną jesienią. Na początek jednak dostaniemy wyłącznie możliwość rozgrywania spotkań towarzyskich i to tylko dziewięcioma licencjonowanymi klubami. Kolejne aktualizacje pojawią się późną jesienią i zimą.

eFootball – trailer gry

Konami zaprezentowało zwiastun filmowy gry, na którym dowiadujemy się co nieco o rozgrywce, możemy posłuchać Leo Messiego, który jednak lepiej wypada na boisku niż za mikrofonem. Widzimy również m.in. Andresa Iniestę, współpracującego z Konami przy tworzeniu materiałów motion capture.

Co z trybem kariery i innymi trybami offline?

Konkretów póki co nie poznaliśmy, wiemy jednak, że w grze będą tryby, które pobierzemy osobno… jako płatne DLC. I wiele wskazuje na to, że tam właśnie znajdzie się wspomniany tryb kariery. Czy to dobrze, czy źle, tego jeszcze nie wiem. Wiele zależeć będzie, ile takie DLC będą kosztować. Ja trochę w karierę grałem. Głównie dlatego, że irytował mnie matchmaking online z innymi rywalami. Czasem po prostu nie mogłem znaleźć dla siebie rywala. To znaczy gra nie mogła.

eFootball Messi i Neymar

eFootball – co właściwie będzie za darmo?

Na start dostaniemy możliwość rozgrywania towarzyskich spotkań dziewięcioma licencjonowanymi klubami, m.in. Barceloną, Manchesterem United, Bayernem czy Juventusem. To na pewno będzie darmowe. W zasadzie na premierę gry będzie to jedyny dostępny tryb. Wraz z kolejnymi aktualizacjami dojdą następne możliwości grania w eFootball.

Co jeszcze wiemy? Konami zaplanowało wypuszczenie swojej wariacji battle passa, nazwanego Match Passem. Dostaniemy również odpowiednik FUT-a, choć nie wiadomo, czy będzie on rozwinięciem kiepskiego MyClub z ostatnich odsłon PES-a, czy zupełnie nowym trybem, gruntownie przebudowanym, z długą listą eventów i „podtrybów”. Wiemy natomiast, że w dłuższej perspektywie będzie nastawiony na mikrotransakcje.

eFootball rozwój gry

eFootball zaoferuje pełny cross-play między platformami i generacjami

To dość ciekawa nowinka. eFootball pozwoli na rozgrywanie spotkań między użytkownikami PS5 i Xbox Series X|S i PC, ale nie tylko. Posiadacze nowych konsol będą mogli zmierzyć się z graczami PS4 i Xbox One. Tak, to wciąż nie wszystko, bo cross-play w eFootball obejmie również użytkowników systemów mobilnych – Android i iOS.

Funkcja cross-play ma być dodana do gry pod koniec tego roku lub na początku 2022.

eFootball od Konami będzie działać na silniku Unreal Engine 4

Tym samym firma porzuca swój autorski silnik FOX Engine. Brzmi to nieźle, zresztą już pierwsze urywki z trailerów prezentują się całkiem, całkiem. Ciekaw jestem, że w przyszłości (i jak dalekiej) Konami zdecyduje się na aktualizację do 5. generacji Unreal Engine, bo wtedy gra wizualnie będzie miała szansę wejść na jeszcze wyższy poziom.

eFooball Andres Iniesta

Na jakie platformy wyjdzie eFootball?

Tutaj już w zasadzie zdradziliśmy wszystko, ale powtórzmy. eFootball od Konami pojawi się na PC, konsolach nowej generacji: PS5 i Xbox Series X|S, ale też na PlayStation 4, Xbox One oraz urządzeniach mobilnych bazujących na systemach: Android oraz iOS.

Co ze Switchem? Tego nie wiadomo. Na razie Konami ani nie zaprzeczyło, ani nie potwierdziło, by wersja eFootball na handhelda Nintendo miała powstać.