Cyberpunk 2077 Night City Wire: Episode 1. Co zobaczyliśmy?

Night City z całą pewnością nie może się poszczycić mianem miasta idealnego. Na wskroś przesiąkniętej jest mrokiem, a podejrzane interesy są w nim tak samo powszechne, jak seks, przekleństwa, nielegalne spluwy i mechaniczne implanty. Pokaz Cyberpunka 2077 podczas Night City Wire: Episode 1 potwierdza to w całej rozciągłości.

Cyberpunk 2077. Wchodzisz w to czy nie?

Z nowego materiału dowiadujemy się, że zanurzenie się w klimacie Night City będzie mieć wymiar totalny. Bio-czipy pozwalają podłączać się do wszelkich instalacji, lecz także do ludzkich umysłów. Poczujemy czyjeś emocje. Obawy, lęki, nadzieję, żądze. Kto wie, być może dzięki temu inaczej spojrzymy na napotkane postacie i w konsekwencji podejmiemy decyzje inne od zamierzonych?

Co by nie mówić, tu trzeba mieć jaja. Inaczej cóż, fabuła może potoczyć się dla nas niefortunnie. Moralność? Tę lepiej sobie odpuścić. Nowy trailer Cyberpunka 2077 emanuje brutalnością. Co chwilę ktoś sięga po gnata i posyła kogoś innego do diabła. Tu i ówdzie pojawiają się sceny o mocnym zabarwieniu erotycznym, a napotykani ludzie raczej nie patyczkują się ze swymi adwersarzami.

Trup ścieli się gęsto. Krew sączy. Spluwy wypluwają kule jedna za drugą. Soczyste przekleństwa co rusz wypełniają eter, a my jesteśmy drobną zębatką tej brutalnej machiny. Wszystko to wygląda nieco inaczej, jest o wiele bogatsze niż gameplay pokazany na PGA 2019.

Z wizytą w Night City. I poza nim

Szkolenie z technologii. Ta scena otwiera nieco dłuższy pokaz z gry. Zdobywamy w nim sporo wiedzy na temat narzędzi, z jakich przyjdzie nam korzystać w trakcie rozgrywki. Jak na mój gust coś w rodzaju samouczka z uwypukloną mechaniką technik rejestrowania obrazu.

Po co to – zapytacie? Po to, by rozkładać na części pierwsze zdarzenia, których nie będziemy mogli zobaczyć na własne oczy. Bóg jeden wie, do czego jeszcze się posuniemy, by inwigilować bliźnich. Chociaż z tego, co widziałem na filmie, nie wszyscy mogą się jeszcze nazywać ludźmi.

Na kilkuminutowym trailerze ujrzeliśmy również wycieczkę poza miasto. Cel wyprawy nieznany, ale można mieć nadzieję, że przyjdzie nam załatwić tam kilka spraw i kilku (jak nie kilkudziesięciu) wrogich nam osobników. Night City, pomimo swego ogromu, nie będzie więc jedyną dostępną lokacją.

Czy pierwsza odsłona Night City Wire powaliła na kolana? Raczej nie. Studio pokazało sporo rzeczy w krótkim materiale, poświęcając dużo czasu na komentarz widowiska. Mam nadzieję, że kolejne epizody zdradzą nieco więcej.

Cyberpunk 2077 gameplay

A my mamy Xbox Cyberpunk 2077 Edition

Kto chciałby grać w Cyberpunka 2077 na jedynej prawilnej konsoli, ten powinien zamówić Xboxa w limitowanej edycji cyberpunkowej. Gra trafi na konsolę bezpośrednio po premierze. Chcesz wiedzieć więcej? Tu znajdziesz informacje o promocyjnym zestawie Cyberpunk 2077.