Cowabunga! Fanowska gra na PC z Żółwiami Ninja – „Teenage Mutant Ninja Turtles: Rescue-Palooza!”

Jeśli młode lata spędziliście grając w tytuły z Żółwiami Ninja na Pegasusie (albo mieliście szczęście dopaść je gdzieś na automatach), to jest to coś dla Was. Fan zajadających pizzę zmutowanych gadów, występujący pod nickiem Merso X, stworzył przeznaczoną na pecety grę, stanowiącą hołd dla klasycznych żółwiowych pozycji. „Teenage Mutant Ninja Turtles Rescue-Palooza!” można za darmo ściągnąć z internetu ze strony twórcy.

Gdy Żółwie Ninja rządziły światem

Pod koniec lat 80. i na początku 90. dominującym gatunkiem w popkulturze były żółwie. Wymyślone w 1984 roku przez Kevina Eastmana i Petera Lairda nastoletnie mutanty, wytrenowane w sztuce ninjutsu przez szczura Splintera, zadebiutowały w komiksach, by następnie szturmem wziąć świat zabawek, kreskówek, filmów, a także gier video.

Zaczęło się od platformówki, najbardziej znanej w swej NES-owskiej odsłonie (nad którą pastwił się w zamierzchłych czasach YT niejaki James Rolfe). Kolejne części były już jednak w zdecydowanej większości beat’em-upami. Leonardo, Raphael, Donatello i Michaelangelo przemierzali poziom za poziomem, likwidując zastępy żołnierzy-robotów z klanu Stopy, kamiennych wojowników z Wymiaru X, mouserów i innych przeciwników, by w finale spotkać się ze złowrogim Oroku Sakim, czyli Shredderem.

Gra przygotowana przez Merso X jest hołdem dla 8- i 16-bitowych tytułów, jak również listem miłosnym dla wszystkich innych fanów Żółwi Ninja. Odnajdą tu bowiem liczne nawiązania nie tylko do gier, ale i kreskówek, zabawek czy filmów aktorskich. Początkowo miał to być remake któregoś z NES-owskich sequeli (zaadaptowanej z automatów The Arcade Game czy The Manhattan Project, z którym to niżej podpisany ma niezwykle miłe wakacyjne wspomnienia). Skończyło się jednak na czymś o wiele większym.

Teenage Mutant Ninja Turtles: Rescue-Palooza! – prawdziwie wypasiona gierka z Żółwiami Ninja

Fabuła, jak to zwykle bywa, zaczyna się od akcji Shreddera, który tym razem uprowadził wszystkich przyjaciół Żółwi. Wojownicze nastolatki muszą ruszyć na pomoc. Tym razem roster grywalnych postaci nie ogranicza się tylko do tytułowego kwartetu. Po uratowaniu danego więźnia lub pokonaniu któregoś z bossów, można z niego korzystać w kolejnych poziomach. Jeśli ktoś marzył o zagraniu nie tylko mistrzem Splinterem, ale także April O’Neil lub nawet jej kolegami z kanału 6, Vernonem i Irmą – ten tytuł to umożliwia.

Oczywiście są też bardziej bojowe postaci, których wybór jest naprawdę spory. Mamy tu bowiem nie tylko takich ulubieńców publiczności, jak Bebop i Rocksteady czy Casey Jones, ale i bohaterów których będą kojarzyli bardziej hardcore’owi fani Żółwi Ninja, a więc Mondo Gecko, Monę Lisę, Wingnuta, Tatsu, Chrome Dome’a, Metalheada czy Usagiego Yojimbo. Łącznie wszystkich grywalnych postaci jest aż 60.

Dodatkowe plusy to możliwość rozgrywki w czteroosobowym co-opie czy korzystania z rozmaitych pojazdów. Na graczy czeka 17 poziomów (plus 4 bonusowe), a także tony odniesień do świata Żółwi Ninja.

żółwie ninja
Źródło: Merso X

Nostalgia (nadal) w natarciu

Teenage Mutant Ninja Turtles: Rescue-Palooza! nie jest pierwszą opartą na nostalgicznej serii grą od Merso X. Wcześniejsze fanmade’y to Power Rangers: Beast of Power czy Super ThunderCats: The Lost Eye of Thundera oraz Super Karate Kid. W planach są natomiast m.in. Power Rangers Zeo: Beast of Power 2 oraz Masters of the Universe: The Ilearth Stone. Możliwe również, że Rescue-Palooza! dostanie nowe patche, a co za tym idzie – dodatkowe poziomy (już ostatnią niedzielę na stronie pojawiła się do pobrania poprawiona wersja wypuszczonego 13 czerwca tytułu).

A skoro mowa o grach nawiązujących do lat 80. i 90. – wiecie, że powstanie RPG Stranger Things na urządzenia mobilne, wykorzystujący stylistykę seriali pokroju klasycznych Żółwi Ninja?

Źródła: Merso X, PC Gamer, Kotaku, DSOGaming, World of Longplays