Concept Nyx od Alienware pozwoli nam bezprzewodowo strumieniować gry na dowolny ekran

Targi CES 2022 już w tym tygodniu. Tymczasem już teraz wiemy, że jednym z asów w rękawie firmy Alienware będzie coś, co nazywa się Concept Nyx. W największym skrócie – jest to oprogramowanie, które ma nam umożliwić bezprzewodowe przesyłanie strumieniowe gier na dowolny ekran w domu.

O co chodzi z tym całym Nyx?

Jak Alienware wyobraża sobie przyszłość gamingu? Z pewnością bezprzewodowo. Concept Nyx, czyli nowość firmy, która będzie zaprezentowana na CES 2022, uczyni granie w gry jeszcze wygodniejszym, zbliżając pecetowców… do kanapowych graczy. Dosłownie.

O co chodzi? Oprogramowanie Nyx, przygotowane przez firmę Alienware, pozwoli nam na szybkie i komfortowe strumieniowanie posiadanych gier z peceta na zewnętrzny ekran. I mówiąc „gier”, świadomie używamy tu liczby mnogiej, ponieważ jednocześnie Nyx ma wysyłać aż do czterech tytułów. Oczywiście potrzeba tu będzie odpowiednio potężnej mocy obliczeniowej, tego aspektu pominąć się nie da, ale i tak już w założeniach wygląda to naprawdę obiecująco.

Wyobraźcie sobie, że gracie sobie na pececie w nową Forzę Horizon 5. Matka akurat skończyła oglądać powtórkę „M jak Miłość”, telewizor w salonie jest wolny, więc przełączacie się na niego i gracie dalej, ale już na większym ekranie, z pupcią na wygodnej kanapie.

Mało tego, jeśli matka stwierdzi, że teraz chce oglądać „trudne sprawy”, wcale nie musicie wracać do nory. Nyx ma dawać możliwość podzielenia ekranu, tj. tworzenia tzw. trybu podzielonego widoku. Jak już wcześniej wspomniałem, Alienware pracuje nad tym, aby docelowo móc strumieniować do czterech gier jednocześnie.

Nyx The Verge
Źródło: The Verge

Oczywiście tego typu projekt wiąże się z wieloma wyzwaniami technologicznymi. Z jednej strony potrzebny jest odpowiednio wydajny sprzęt, z drugiej też chociażby łącze internetowe o wysokiej przepustowości.

Trudno powiedzieć, czy Nyx będzie dodatkiem do sprzętów Alienware, np. do laptopów gamingowych, czy bardziej niezależnym oprogramowaniem, z którego będzie można skorzystać także na sprzętach innych producentów. Pozostaje też kwestia tego, czy usługa będzie płatna, a jeśli tak, to w jakiej skali.

Pytań jest mnóstwo i pozostaje mieć nadzieję, że na nadchodzącym CES 2022 dostaniemy odpowiedzi co najmniej na kilka z nich. Na ten moment nie wiemy nawet dokładnie, na jakiej zasadzie ma to działać. Sam projekt jest już dostępny w formie demonstracyjnej, którą mieli okazję obejrzeć redaktorzy The Verge, co też jest na swój sposób budujące w kontekście przyszłości Nyx.

Co może martwić? Na pewno błędy i ograniczenia istniejących już usług, opartych o koncept strumieniowego przesyłania gier. O ile taka Stadia już nie przypomina tego, czym była na początku swojego istnienia, tak nie da się zapomnieć, jakie były jej początki. Nyx to co najmniej jeden level wyżej, więc w jego kontekście rosną zarówno oczekiwania, jak i wyzwania, jakie ma przed sobą.