„Castlevania” na urządzenia mobilne od Konami i Shengqu Games

Nieustraszeni pogromcy wampirów znowu w akcji. Po lipcowych wieściach, że we wrześniu żywota dokona „Castlevania: Grimoire of Souls”, Konami zapowiedziało nową produkcję z tego universum – również przeznaczoną do mobilnego gamingu. „Moonlight Rhapsody” powstaje we współpracy z Shengqu Games. Co na perspektywę kolejnych starć z krwiopijcami i demonami powiedzieli fani?

O czym będzie nowa Castlevania?

Gra, która wcześniej była przedstawiana jako powstały z inspiracji Castlevanią osobny tytuł Codename: C, to akcyjny side-scroller, w którym będzie można pokierować Ivesem, członkiem Gildii Łowców Demonów. To właśnie Gildia zleca naszemu bohaterowi i jego kompanom misję, która zawiedzie ich do zamku Drakuli (no bo gdzieżby indziej). Podczas rozgrywki będzie można zmieniać broń, postaci, a także swobodnie przemierzać mapę.

W sieci można znaleźć zarówno trailer, jak i fragment gameplay’u, jeszcze z czasów Codename: C. Jak zauważył Mike Wilson z Bloody Disgusting, zarówno muzyka, jak i dźwięki zostały wzięte z innej gry z wampirołowczego universum, czyli Symphony of the Night.

Fani kontra Konami – czyli reakcje

Zapowiedź nowego tytułu nie spotkała się z życzliwym przyjęciem. Zdaniem jednego z komentujących na Bloody Disgusting Konami powinno zacząć traktować universum Castlevanii z szacunkiem i obrać nową drogę. Padła nawet sugestia, by zaangażować znowu team odpowiedzialny za Castlevania: Lords of Shadow, w tym Hideo Kojimę. Cześć krytyki dotyczyła również estetyki gry (z wyraźną stylizacją anime) oraz tego, że jest to tytuł mobilny. Nie wiem  dlaczego ludzie płacą za te kawałki g… zwane „grami” – zżymał się jeden z użytkowników.

Pojawiły się jednak także bardziej pozytywne głosy osób, które byłby zainteresowane grą. Także sam Daniel Ahmad, który udostępnił trailer, zwrócił uwagę, że Konami odniosło na chińskim rynku sukces z mobilnym tytułem z innej ze swoich słynnych serii – Contra Return – jak również mobilnymi grami sportowymi Pro Evolution Soccer. Będąca bestsellerem Contra Return może nawet zawitać na Zachód. I tu właśnie pojawia się problem dla Castlevanii

Nie jest powiedziane, że gra na pewno ukaże się na rynkach poza Państwem Zielonego Smoka. Z drugiej strony – jak zauważył Robert N. Adams z portalu TechRaptor – współtwórca gry, czyli Shengqu Games, jest odpowiedzialny za Fallout Shelter Online. Był to tytuł początkowo ekskluzywny dla rynku chińskiego, z czasem jednak trafił na Zachód. O tym, że Moonlight Rhapsody doczeka się wydania poza Chinami, zadecydować może ogromna popularność Castlevanii.

Źródła: Twitter, Pocket Gamer, Bloody Disgusting, TechRaptor