Konami dołącza do Nintendo, PlayStation oraz Segi, pokazując swoją retro konsolę. Czy TurboGrafx-16 mini powtórzy ich sukces?

Pamiętacie TurboGrafx-16?

Koniec lat 80-tych. To właśnie wtedy można było zaobserwować wyścig technologiczny, rozgrywany głównie przez Nintendo i ich flagowe konsole NES (a później 16-bitowy SNES) oraz Segę, która jako pierwsza pokazała światu w pełni 16-bitowe urządzenie – Mega Drive (znane również jako Genesis). Ktoś pamięta sławne hasło z reklamy promującej konsolę Segi: „Genesis does what Nintendon’t”? TurboGrafx-16 wydawana ówcześnie przez firmę NEC, mimo początkowego sukcesu w Japonii, nie podbiła serc graczy w Ameryce Północnej, tym samym wychodząc z 16-bitowych wojen konsolowych jako jeden z przegranych. Przyczyną porażki prawdopodobnie było słabe wsparcie wydawców i twórców gier. Czy wersja mini, w dobie popularności retro urządzeń oraz nostalgii, znajdzie swoich fanów? Dużo zależy od tego, co znajdzie się w bibliotece gier, o której za chwilę.

Poznajcie konsolkę TurboGrafx-16 mini

Bez niespodzianek. TurboGrafx-16 mini (bo tak będzie nazywało się omawiane urządzenie) będzie po prostu mniejszą wersją swojego protoplasty, działającym na zasadzie emulowania gier wgranych przez producenta. Oprócz preinstalowanych tytułów, w zestawie dostaniemy również pada, stanowiącego oczywiście odtworzoną wersją klasycznego kontrolera z TurboGrafx-16. Konsolka będzie posiadała też dwa porty USB, oba przeznaczone na pady, a także wsparcie dla adaptera pozwalającego na równoczesną grę do pięciu graczy.

O grach i wersjach słów kilka

No właśnie. Jak wiemy, podstawą retro konsolek nie jest specyfikacja techniczna czy dołączane akcesoria, a biblioteka gier, w które zaopatrzy nas producent. Na razie Konami ogłosiło pierwsze sześć tytułów, które dostaniemy z konsolą. Lista prezentuje się następująco:

R-Type
New Adventure Island
Ninja Spirit
Ys Book I & II
Dungeon Explorer
Alien Crush

Producent zdecydował, że wersja na rynek europejski oraz japoński będzie nieco różniła się od tej przeznaczonej dla USA. Już sama nazwa będzie inna – w Japonii zostanie wydana jako PC Engine Mini, natomiast w Europie jako PC Engine Core Grafx. Na tym różnice w wersjach się nie kończą – odmienna będzie też lista gier. Obecnie nie wiemy jakie tytuły pojawią się w wersji na nasz kontynent, natomiast na rynek japoński na pewno bibliotekę zasili Castlevania classic Dracula X: Rondo of Blood.

Data premiery

Konami na razie nie ujawniło informacji co do ceny konsoli oraz dodatkowych kontrolerów, czy ewentualnych akcesoriów. Nie znamy również przewidywanej daty premiery, nie wiemy też ile w sumie tytułów będzie zawierał TurboGrafx-16 mini. Konami zapowiedziało jednak, że wszelkie wątpliwości zostaną rozwiane niebawem, a dodatkowe informacje usłyszymy wkrótce.

Źródło: Konami

Kacper Kozioł

Accio Kacper! Z głośnym trzaskiem i w szaliku Gryffindoru aportuje się miłośnik gier, komiksów i bitewniaków, pochłaniacz popkulturowej wiedzy, a także dumny tata Lilki.