Biorę pod lupę szkło NeoGlass od 3mk. Czy faktycznie jest tak nowatorskie?

Należę do orędowników szkieł ochronnych na ekrany smartfonów, którzy rekomendują ich montaż bez względu na cenę urządzenia. Jednak wszystkie znane mi szkła hartowane mają ten mankament, że są kruche. Jednak 3mk stworzyło szkło NeoGlass. Szkło ochronne nowej generacji, które nie pęka i które chroni cały ekran aż po zaokrąglenia 2,5D. Tylko czy faktycznie tak jest tak dobrze?

Co wyróżnia szkło 3mk NeoGlass?

Co trzeba wiedzieć o hartowanym szkle ochronnym?

Na początku przypomnę, że największą zaletą szkła hartowanego jest jego twardość, czyli czynnik definiujący odporność na zarysowania (nie na uderzenia). Twardość 9H, bo taka wartość widnieje na szkłach HardGlass od 3mk, oznacza, że powłoka daje się zarysować jedynie ostrzem diamentowym! Monety, klucze, nóż, śrubokręt – żadna z tych rzeczy nie naruszy powłoki szkła o twardości 9H.

Szkło hartowane

Podziwiając twardość szkła hartowanego, nie wolno zapominać, że jest ono kruche i podatne pęknięcia wywołane siłami działającymi w momencie upadku, bądź w chwili uderzenia, szczególnie tego zadanego od boku. Oczywiście szkło nadal pełni swą rolę, biorąc wszystko na siebie, dzięki czemu wyświetlacz ma większe szanse wyjść cało z opresji.

Niemniej szkło nadaje się już tylko do wymiany. O ile w sytuacji całkowitego zbicia było to całkowicie zrozumiałe, o tyle wyszczerbione krawędzie są dla użytkownika bolesne. Bywa, że dosłownie, gdyż wyszczerbione szkło jest po prostu ostre, czyli niebezpieczne dla dłoni. Do tego zaburza widoczność wyświetlanych treści i utrudnia (albo uniemożliwia wręcz) obsługę ekranu.

Upadek smartfona na beton

Twardość hartowanego szkła do smartfonów ma jeszcze jedną wadę – w większości przypadków występuje tylko w formie płaskiej i nie pokrywa zaokrąglonych krawędzi wyświetlaczy. Szkło spoczywa jedynie w centralnej części wyświetlacza, podczas gdy obłe brzegi nie są wcale chronione. Wygląda to wręcz dziwnie.

3mk ma w swej ofercie hartowane szkła profilowane, lecz nie na wszystkie modele smartfonów. Nieodmiennie występuje w nich mankament kruchości szkła na krawędziach. Taka natura szkła.

NeoGlass zmienia dużo, ale nie wszystko

Nazwa NeoGlass sugeruje coś nowego. Wręcz nowatorskiego. Produkt wprowadzający odmianę dotychczasowego stanu rzeczy. Czy takie są szkła ochronne z serii NeoGlass? To właśnie postanowiłem sprawdzić.

Wzmocnienie ekranu o 350%

Wskaźnik wzmocnienia ekranu odnosi się rzecz jasna do klasycznego szkła hartowanego. Wzrost o 350% jest zatem niebagatelny, w końcu to 3,5x lepiej, prawda? Tylko skąd aż taki skok jakościowy? Co takiego ma NeoGlass, czego nie było w żadnej generacji HardGlassu?

Otóż szkło NeoGlass nie jest czystym szkłem, ale produktem kompozytowym. Jego budowę przyrównam do struktury sklejki, gdzie poszczególne drobne warstwy łączą się i stanowią twardą całość. Z NeoGlassem jest podobnie.

Rozkładając szkło NeoGlass na czynniki pierwsze, uzyskacie:

  1. Warstwę klejącą – szkło musi być trwale przytwierdzone do wyświetlacza,
  2. Warstwę bazową (kompozyt właściwy), który dzieli się kolejno na:
  3. Szkło akrylowe (PMMA) o znakomitych wartościach optycznych (przeźroczystość i połysk) oraz zwiększonej wytrzymałości na uderzenia,
  4. Poliwęglanu (PC), czyli materiału stosowanego do produkcji szyb kuloodpornych.
  5. Warstwa ceramiczna, odpowiedzialna za odporność na zarysowania,
  6. Warstwa oleofobowa, dzięki niej brud nie przywiera do szkła ochronnego.

W tym miejscu wyjaśnię, dlaczego porównanie do sklejki uznałem za podobne, a nie za identyczne. Otóż wszystkie części składowe sklejki są tej samej grubości, to raz. Dwa, że wytrzymałość sklejki zależy od jej grubości.

Oklejanie smartfona folią ochronną

Tymczasem szkło NeoGlass mierzy jedynie 0,3 mm! Mniej niż większość szkieł hartowanych (zdarzają się takie o grubości 0,1 mm). Ochrona ekranu stała się tym samym bardziej subtelna i praktycznie niewidoczna, bo rozciąga się od krawędzi do krawędzi.

Ochrona aż po krańce krawędzi

Nieco wyżej pisałem o ograniczeniach produkcyjnych szkła hartowanego, które uniemożliwia wyprodukowanie tafli ściśle dopasowanej do obłych krawędzi ekranu. Mam na myśli tak zakrzywione wyświetlacze, jakie mają choćby Huawei Mate 20 Pro albo Huawei P30 Pro.

W tej materii NeoGlass nie zmienia niczego i pomimo nowatorskiego podejścia krągłości wciąż pozostają poza ochroną. Pamiętajcie o tym.

Oczywiście nie jest to zarzut wobec firmy 3mk, jest to problem całej branży, raczej wypadkowa procesu technologicznego i struktury samego szkła. Dodatkowo NeoGlass doskonale łączy się z ekranami o profilu krawędzi 2,5D, przywiera do nich ściśle i chroni je przed pękaniem również przy krawędziach. Elemencie będącym piętą achillesową szkieł hartowanych.

Nakładanie szkła 3mk neoglass

NeoGlass nie pęka i nie wykrusza się

Jak dotąd nie napisałem o najważniejszym parametrze szkła NeoGlass. Jak dotąd ani słowa o jego twardości. Otóż jest ono nieco mniej twarde (chyba takiej terminologii należy użyć) i wynosi 8H. Zważywszy na odchudzenie szkła niemal o połowę, ubytek jednego punktu ze skali twardości uznaję za zaletę.

Tym bardziej, że wspomniana twardość daje o sobie znać na całej powierzchni NeoGlassu, aż po krawędzie. Zobaczcie próbę wytrzymałościową, przygotowaną przez 3mk. NeoGlass oberwał w niej młotkiem i…

Skoro szkło nie pękło i nie wykruszyło się. Nie ma obaw o skaleczenie, wyświetlacz wciąż jest chroniony, Wy możecie z niego korzystać, pełna przejrzystość zostaje zachowana. Zwyczajnie nic się nie stało i tak samo będzie z Waszym smartfonem.

Pamiętajcie, proszę, że w skrajnych przypadkach może dojść do uszkodzenia NeoGlassu. Nie jest przecież niezniszczalny. Jego obecność wzmacnia jednak wyświetlacz do 350% w porównaniu do szkła HardGlass. O tym też przypominam.

Zatem czy NeoGlass dobrze chroni ekran?

Na pytanie zadane we wstępie artykułu odpowiadam teraz – Tak, NeoGlass dobrze chroni ekran smartfona. Pozytywną opinię wystawiam na podstawie 6 kluczowych parametrów:

  • Odporność na pękanie oraz kruszenie – szczególnie przy krawędziach,
  • Wzmocnienie ekranu o 350% – wynik nieosiągalny dla obecnych szkieł hartowanych,
  • Zaokrąglone krawędzie – które komponują się z krzywizną 2,5D,
  • Optymalna cena – za ochronę NeoGlass zapłacicie tyle, co za szkła hartowane HardGlass Max,
  • Kompatybilność z większością etui – przede wszystkim z dedykowanymi, czyli oferowanymi przez producentów smartfonów
  • Twardość 8H – czyli świetna ochrona przed zarysowaniami,.

Pozytywnie wyrażę się również o nowatorskim podejściu do tematu ochrony wyświetlacza. Szkło, które nie kruszy się na krawędziach, warte jest wydanych pieniędzy. Zawsze to lepiej zapłacić za szkło ochronne, niż za nowy wyświetlacz. Dobrze jest też mieć świadomość, że to szkło nie wykruszy się w jednej z pierwszych prób wytrzymałościowych. Generalnie, dobrze jest mieć spokój, a NeoGlass Wam go zapewnia.

Szkła 3mk NeoGlass kupicie w x-kom