Gogle służą również do wyświetlania obiektów w 3D. Pozwala to na stworzenie wirtualnej przestrzeni roboczej wokół siebie. Dzięki niej można poczuć się jak w idealnym biurze, skrojonym do potrzeb konkretnego użytkownika.
Kolejną fajną funkcją dostępną w urządzeniu jest możliwość połączenia z komputerem Mac przez Bluetooth. Jeśli będziemy nosić gogle podczas korzystania z komputera Mac, będziemy mogli jednocześnie widzieć ekran Mac’a i aplikacje Vision Pro, co według Apple pomoże maksymalnie zwiększyć naszą produktywność.
Jeśli chodzi o rozrywkę, Apple potwierdziło, że Apple Vision Pro obsłuży ponad 100 różnych gier dostępnych w bibliotece Apple Arcade, a do rozgrywki będziemy mogli wykorzystać kontrolery od PlayStation i Xboksa.
Warto podkreślić także, że pomimo niewielkich rozmiarów sprzętu we wnętrzu znalazły się dwa ekrany wyposażone w aż 23 mln pikseli każdy, dając użytkownikom w każdym oku większą gęstość pikseli niż telewizor 4K. Jeśli chodzi o audio, to Apple wykorzystało system dźwięku przestrzennego, który dostosowuje dźwięki do odgłosów otoczenia.niej
Strasznie drogie. Jest to mozliwe ze w tych czadach tego typu sprzet kosztuje tak duzo?
„Tego typu sprzęt”? To jest pierwszy w swoim rodzaju taki sprzęt, coś jak iPhone 2G. Potrzeba czasu żeby ta technologia spowszechniała.
Nie jest pierwszy. Na rynku jest wiele takich urządzeń i to bez zwisającego kabla. Zabawka od apple posiada tylko kilka bajerów więcej (w tym ten zabawny kabelek z jakimś dynksem na końcu). Nie widzę tu żadnej nowości. Raczej krok wstecz. Konkurencja od dawna nie ma wiszących kabelków.
Jest tylko jeden mały problem, który całkowicie dyskwalifikuje ten 'sprzęt’, no dwa małe problemy. Pierwszy to zwisający z gogli kabel. W zabawce za 12 tysi, to jest żenada i jakaś kpina. Jakikolwiek kabel sprawia, że gogle nie nadają się do użytku. Drugi problem, który niby jest zaletą, to brak fizycznych kontrolerów. Dlaczego? Bo gdy w wirtualnym świecie coś chwytamy, to dobrze gdy nasza dłoń faktycznie dotyka czegoś fizycznego. Bardzo wpływa to realizm.