Czy warto kupić telewizor 4K, skoro telewizja nie nadaje nawet w Full HD?
Większość kanałów telewizyjnych nadaje w rozdzielczości 1080i, co oznacza, że nie jest to pełne Full HD (1080p). W typowym sygnale telewizyjnym mamy w każdej sekundzie nie 50 klatek, lecz 50 półobrazów, które mają połowę rozdzielczości Full HD. Taki obraz nazywany jest obrazem z przeplotem (ang. interlacing) i musi zostać poddany procedurze usunięcia przeplotu (ang. deinterlacing) zarówno przez telewizory Full HD, jak i 4K. Co prawda telewizor 4K musi dodatkowo jeszcze przeskalować sygnał do rozdzielczości 4K, ale jest to prosty proces, który nie pogarsza jakości obrazu. Tak więc nie ma obaw, że na telewizorze 4K zwyczajny sygnał telewizyjny będzie wyglądał gorzej niż na telewizorze Full HD o tej samej przekątnej, który nie musi dokonywać skalowania obrazu.
W związku z tym, można śmiało i bez obaw kupić telewizor 4K nawet tylko i wyłącznie do oglądania telewizji, bowiem taki zakup sprawi, że w niedalekiej przyszłości, gdy nadawcy przejdą na 4K, nasz domowy telewizor będzie w stanie wyświetlać obraz w tej właśnie rozdzielczości.