Recenzja inteligentnej lampy sufitowej Yeelight Light Pro 320. Różnorodność świetlanych możliwości

Rozwój technologii czyni nasze życie coraz bardziej komfortowym. A nawet można by rzec, że nas trochę rozleniwia. Za pomocą smartfona możemy włączać i wyłączać urządzenia nawet wtedy, gdy nas nie ma w domu. Nie wspominając już o wstawaniu z fotela czy łóżka. Tę genialną zaletę ma też sufitowa lampa, którą przyszło mi recenzować. Sprawdźcie, jakie jeszcze funkcjonalności ma do zaoferowania Yeelight Light Pro 320.

Unboxing lampy Yeelight Light Pro 320

Mając w pamięci tradycyjne, ciężkie klosze, zaskoczona byłam wagą lampy sufitowej Yeelight Light Pro 320, którą dostarczył mi kurier. Nie mając wcześniej fizycznej styczności z tego typu nowoczesnym urządzeniem, nie miałam pojęcia, że jest aż takie lekkie. Przyjemnie nieść taki leciutki pakunek, a jeszcze przyjemniej wyjmuje się z niego plafon o nieznacznej wadze.

Opakowanie Yeelight lampy sufitowej Light Pro 320

Szare, niczym niewyróżniające się pudło zawiera niewiele elementów. W zasadzie tylko te niezbędne, bez żadnych szmerów bajerów. Oprócz lampy sufitowej, która została zabezpieczona solidnym, styropianowym wycinkiem, który ściska mocno plafon, by w podróży nie uległ uszkodzeniu, do lampy dołączono pilot, instrukcję obsługi, wkręty i kołki rozporowe.

Zestaw lampy Yeelight Light Pro 320


Nowoczesny i minimalistyczny design Yeelight Light Pro 320

Projektanci postawili na uniwersalną elegancję. Biały kolor i prostota obudowy, kształtu lampy sprawia, że pasuje ona niemal do każdego wnętrza. Cienka, metalowa ramka jest lekka i subtelna. Nadaje plafonowi stylowego wyglądu.

Design lampy Yeelight Lihgt Pro 320

Lampa Yeelight Light Pro 320 będzie stanowiła gustowne wykończenie wnętrza. Ten nienarzucający się oczom plafon jest nowoczesnym rozwiązaniem, który umili nam wieczory. Sprawi, że atmosfera będzie jeszcze przyjemniejsza. W zależności od naszego nastroju, przy pomocy regulacji światła, możemy się zrelaksować. Miło jest móc w każdej chwili zmienić barwę i intensywność, dostosowując je do czynności, które wykonujemy w danym momencie, przy tym jeszcze nie wstając z sofy.

Yeelight Light Pro 320 w świetle dziennym

Specyfikacja Yeelight Light Pro 320

Poniżej najistotniejsze parametry lampy sufitowej:

  • Temperatura barwowa: 2700 K – 6500 K
  • Strumień świetlny: 2400 lm
  • Moc: 23 W
  • Zasilanie: Sieciowe
  • Sterowanie: aplikacja mobilna (Android, iOS), pilot, sterowanie głosowe (Asystent Google, Alexa), Apple HomeKit
  • Regulacja jasności: Tak
  • Liczba źródeł światła: 1
  • Funkcje: Timer
  • Wymiary: 320 mm (szerokość) x 320 mm (głębokość)
  • Kod producenta: YLXD76YL
Zimna barwa światła lampy Yeelight Light Pro 320

Montaż lampy Yeelight Light Pro 320

Z montażem plafonu raczej nikt nie powinien mieć problemu, bo jest bardzo prosty. Nawet osoba, która pierwszy raz będzie podłączała urządzenie, poradzi sobie z jego instalacją. Świetnie obmyślona konstrukcja lampy, pozwala na ekspresowe podłączenie kabli do podstawy. Ale zanim to nastąpi – mała uwaga. Do podstawy wprowadzamy trzy kable elektryczne. Niezbędna jest instalacja trzyżyłowa, ponieważ Yeelight wyposażony jest w Wi-Fi oraz Bluetooth. Lampa potrzebuje nieustannego przepływu prądu, dlatego jedno doprowadzenie prądu musi być stałe. Drugie wejście jest do włącznika, a trzecie to uziemienie. Poniższe zdjęcie przedstawia właśnie wspomniane wejścia.

Gdy mamy za sobą zabawę z kablami, za pomocą dodanych do zestawu śrubek i własnej wiertarki, przykręcamy bazę do sufitu. Teraz zostało nam już tylko dołączenie lampy. Tutaj wielkie uznanie dla projektanta urządzenia, który zrobił genialną robotę. Bowiem bezpośrednio z urządzenia wystaje złączka, łącząca lampę z podstawą przytwierdzoną do sufitu. Dodatkowym ułatwieniem są dwa czerwone zatrzaski, dzięki którym plafon będzie mocno trzymał się mocowania. Wystarczy wpiąć lampę do podstawy. Gdy usłyszymy kliknięcie to mamy pewność, że możemy bezpiecznie rozpocząć programowanie.

Sterowanie lampą sufitową Yeelight Light Pro 320

Do dyspozycji mamy kilka sposobów zarządzania możliwościami plafonu. Pierwszy, przy pomocy załączonego do zestawu pilota. W zestawie nie znajdziemy do niego baterii. Tak więc musimy dokupić baterię CR2032. Akurat w mieszkaniu miałam taką baterię, więc od razu mogłam rozpocząć parowanie pilota z lampą. Udało mi się to osiągnąć bardzo szybko. W pierwszej chwili nie byłam pewna w jaki sposób. Ale zorientowałam się, że ostatnimi przyciskami, które naciskałam, były te z napisami „OFF” i „M”. Istotnie, aby sprawnie połączyć pilot z Yeelight, należy przez 2 sekundy naciskać jednocześnie te dwa guziki.

Bateria do pilota od lampy sufitowej Yeelight

Na pilocie oprócz oczywistego „ON” (włącznika) i „OFF” (wyłącznika) oraz wspomnianej wcześniej litery „M”, mamy jeszcze kilka opcji zdalnego sterowania:

  • Symbol słońca i księżyca (księżyc wpisany w słońce) – zmiana trybu świecenia. Mamy do wyboru barwy zbliżone do koloru słońca lub księżyca.
  • „+” i „-” – zarządzamy intensywnością (jasnością) barw.

Pewnego wieczora, gdy w ciszy i spokoju leżałam wygodnie na łóżku, czytając książkę, zachciało mi się spać. Nie miałam siły wstać, żeby wyłączyć lampę. Przypomniałam sobie, że nie muszę tego robić, bo mam przy sobie pilot. Tak oto bez wysiłku, jednym kliknięciem, wyłączyłam plafon i mogłam beztrosko pogrążyć się we śnie. Fakt, że nie trzeba wstać, żeby wyłączyć źródło światła jest bardzo satysfakcjonującym uczuciem.

Yeelight Light Pro 320 możemy kontrolować też za pomocą głosu, wydając proste komendy asystentowi Google (czy Amazon Alexa), jak np. włącz lub wyłącz lampę. Ale najwięcej możliwości mamy przy użyciu aplikacji Yeelight na Androida i Apple HomeKit na iPhona i iPada. O aplikacji na smartfon szerzej nieco później. Do dyspozycji mamy także inteligentne przełączniki. 

Nie wątpię, że każdy wybierze coś odpowiedniego dla siebie. Dla starszych osób zapewne najwygodniejsze będą właśnie wspomniane przełączniki lub (i) pilot zdalnego sterowania. Młodsi natomiast będą sięgali często do aplikacji. Dla mnie sterowanie lampą przy pomocy aplikacji Yeelight było czystą frajdą. Przede wszystkim ze względu na jej wiele funkcji. A mamy w niej dużo różnych możliwości. Bardzo mi się spodobała ta forma kontroli nad plafonem.

Yeelight Light Pro 320 z pilotem

Rozświetlić ciemność bez oślepiania. Możliwości dostosowania oświetlenia do własnych preferencji

Czyli co z tym światłem? Otóż rewelacyjnie! Fantastycznie przede wszystkim dlatego, że mamy mnóstwo możliwości, które możemy pod siebie dostosować w zależności od naszych upodobań i wykonywanych w danym momencie czynności. W rozdziale poświęconym aplikacji szerzej omówię ten temat.

Wspaniałą cechą plafonu jest to, że nie miga ani nie razi. Bowiem współczynnik jego barwy to CRI Ra95. Zatem spokojnie można patrzeć na lampę bez obaw o nieprzyjemne uczucie, które wymusza mrużenie oczu. Miło jest spojrzeć na źródło światła i podziwiać piękno jego barwy, tym bardziej że są zadziwiające.

Yeelight Light Pro 320 będzie bardzo dobrym rozwiązaniem dla osób wrażliwych na światło. Jak już wcześniej wspomniałam, plafon nie oślepia, nie zaburza w żaden sposób widzenia. Tak więc bez obaw możemy spoglądać wprost na jego najjaśniejszy strumień światła (2400 lm). Jeśli ktoś lubi bardzo jasne światło, to będzie ukontentowany. Bardzo lubię takie oświetlenie, gdy np. czytam książkę lub gazetę, albo podczas pracy. Moja mama była bardzo zaskoczona, jak jasno świeci Yeelight Light Pro 320. Zaskoczona bardzo pozytywnie – dodam dla klarowności. W istocie doskonale oświetla cały duży pokój do 20 m. Światło pada równomiernie w każdy kąt pomieszczenia i na każdy przedmiot. Piękne światło wydobywające z przedmiotów ich naturalne barwy.

Nie należę do osób, które potrzebują światła, by spokojnie zasnąć, aczkolwiek zdarzyło mi się udać w ramiona Morfeusza, nie wyłączywszy uprzednio lampy. Zasnęłam przy świetle o temperaturze barwowej 2700 K. A zasypiało się niespodziewanie przyjemnie i szybko. Zresztą przyznam się bez bicia, że zdarzyło mi się wieczorna drzemka (nieplanowana) i to przy pełnej mocy tego urządzenia, tj. 6500 K. A drzemało się wyśmienicie. Choć – podobno – naukowcy nie polecają spać przy świetle. Źle to wpływa na wytwarzanie melatoniny. Ale każdemu może się zdarzyć.

Tradycyjne żyrandole do lamusa

Kolejną przewagą lampy Yeelight Light Pro 320 nad tradycyjnymi jest to, że jej konstrukcja jest szczelna. Dzięki temu nie przedostają się do niej owady. Kurz też jej niestraszny. Tak więc nie musimy się martwić o czyszczenie jej środka. Co jest superkomfortowe. A mając w pamięci mam tradycyjne lampy pełne owadów, tym bardziej to doceniam. Bowiem niemiłym dla oczu obrazem jest, gdy wieczorem włączyłam lampę, a w niej owadzie trupy i pełno kurzu. A takiej lampy nie chce się czyścić częściej niż raz na jakiś (dłuższy) czas.

A co, gdy ktoś w mieszkaniu nie ma drabiny tak, jak ja w poprzednio wynajmowanej kawalerce? Mamy trzy (cztery) wyjścia do wyboru: nie sprzątać w środku lampy, tym samym „cieszyć” się widokiem martwych owadów spoczywających wśród tumanów kurzu. Drugie, kupić drabinę. Ale tylko do tego jednego celu, to trochę słaby powód. Po trzecie, pożyczyć drabinę i usunąć brud lub kupić lampę Yeelight Light Pro 320 i nie myśleć już więcej ani o odkurzaniu lampy tradycyjnej, ani o pożyczaniu drabiny. Które wyjście lepsze? Odpowiedzcie sobie sami.

Lampa smart

Aplikacja Yeelight

Po pobraniu aplikacji musimy założyć konto, by cieszyć się z funkcjonalności. Następnie możemy przystąpić do parowania z lampą Yeelight Light Pro 320. Początki nie są łatwe… Bywają problemy z aplikacjami mobilnymi, smartfonami, łączami lub niewiedzą. No cóż – bywa. W każdym razie dobrze, że mamy do dyspozycji tutoriale na YouTube. Dzięki nim można uporać się z różnego typu problemami, np. właśnie z brakiem kompatybilnością smartfonu z urządzeniem. Okazało się, że należy włączyć i wyłączyć lampę pięć razy w 1-2-sekundowych odstępach. Udało się! Urządzenia zostały sparowane i można rozpocząć test funkcji.

Aplikacja Yeelight ma ładny i intuicyjny interfejs. Jest prosta w obsłudze. W aplikacji mamy do dyspozycji wiele fajnych funkcji. Super pomyślane są scenerie, których rekomendowanych mamy kilka do wyboru. Widać je na zdjęciu.

Ale to nie wszystkie z możliwych opcji. Bowiem możemy też sami utworzyć swoją scenerię. Wybieramy dla niej ikonę, przypisujemy nazwę, zaznaczamy temperaturę barwową i jasność światła. I oto mamy spersonalizowaną scenerię.

Predefiniowane tryby to:

  • słońce,
  • księżyc.

Mamy tutaj ustawienia temperatury barwowej: zimna – ciepła (2700-6500K). A także poziom jasności światła od 0,01% do 100%. Bardzo lubię te funkcje lampy. Są niezwykle przyjemne.

Do wyboru mamy też tryb nocny, który ułatwi zasypianie dzieciom lub dorosłym, którzy z jakichś względów wolą zasypiać przy delikatnym oświetleniu. Takie światło absolutnie nie męczy wzroku. Jest tak subtelne, że aż relaksujące. Z doświadczenia wiem, że miło się przy nim zasypia.

Funkcja harmonogramu – możliwość ustawienia konkretnych godzin, kiedy plafon ma się włączyć i wyłączyć. Fajna funkcja, przydatna do ustawiania spersonalizowanego oświetlenia do np. Codziennych rytuałów.

Jedną z najlepszych dla mnie możliwości tej lampy jest ustawienie timera. Zdarza mi się zasypiać przy włączonym świetle. Najczęściej, gdy wieczorem po intensywnym dniu leżę na łóżku, czytam książkę lub oglądam serial. Czasami zasypiam nagle. A za prąd trzeba płacić. Tak więc ustawienie czasu, po którym urządzenie się wyłączy, jest dla mnie zbawienne.

Jeśli mamy Google Home to możemy podpiąć do niego nasze konto Yeelight i dostępne urządzenia. Dzięki temu będziemy mogli nimi sterować zdalnie, czyli włączyć lub wyłączyć lampę oraz zmienić jasność i temperaturę.

Podsumowanie recenzji lampy sufitowej Yeelight Light Pro 320

Jeszcze do niedawna trzeba było mieć przynajmniej dwie lampy. Najczęściej w pokojach mieliśmy żyrandol i kinkiet lub lampkę na biurku czy stoliku. Teraz wystarczy mieć jedną nowoczesną lampę, która dzięki swej szerokiej funkcjonalności jest w stanie zastąpić kilka tradycyjnych. A koszt takiego urządzenia z wieloma praktycznymi funkcjami jest niewysoki.

Yeelight Light Pro 320 jest nie tylko elementem ozdobnym sufitu, ale przede wszystkim przyjaznym dla oczu źródłem światła, które może nas zrelaksować po ciężkim dniu. Przy świetle plafonu z przyjemnością będziemy wykonywać różne czynności, dostosowując jego jasność i temperaturę barwową do swoich konkretnych potrzeb.

Wystarczy raz zaznać przyjemności z użytkowania lampy sufitowej typu Yeelight Light Pro 320, a już nigdy więcej nie zechce się zakupić tradycyjnej lampy. Tym bardziej że mamy do dyspozycji różne źródła jej kontroli. A w aplikacji mamy możliwość sparowania także innych urządzeń Yeelight, nie tylko lampy sufitowej Light Pro 320. Stworzenie sobie własnego środowiska smart jest bardzo wygodnym rozwiązaniem dla naszych domów.

Przy świetle Yeelight

Podobno kto już raz wypróbuje usługi smart, to już nie będzie chciał się z nimi rozstać. Mnie też niełatwo było pożegnać się z lampą Yeelight Light Pro 320, bowiem sprawiła, że moje codzienne życie nabrało więcej barw.

Minusy

  • długi proces resetowania lampy w celu sparowania jej z aplikacją

Plusy

  • funkcjonalność
  • szeroki zakres temperatury barw
  • przyjemne dla oczu barwy
  • regulacja jasności światła od 0,01% do 100%
  • możliwość tworzenia scenerii w aplikacji
  • łatwy montaż

Ocena redakcji

9/10
PL - Rekomendacja