Dla filmożerców. Test i recenzja telewizora TCL 43P615

Po teście telewizora 55P615 czas na pozostałe modele z tej niezwykle ważnej dla producenta serii. Ważnej, bowiem obejmuje ona najbardziej przystępne telewizory z systemem Android. Połączenie Androida i atrakcyjnej ceny może kusić wielu, dlatego sprawdziliśmy, co ten model jest wart. Okazało się, że mamy tu sporą niespodziankę. Szczegóły w recenzji 43P615 poniżej.

TCL 43P615 jest telewizorem LCD z ekranem o rozdzielczości 3840 na 2160 pikseli. Testowałem fabrycznie nowy egzemplarz pochodzący ze sklepu x-kom. Telewizor wyprodukowano w fabryce TCL w Żyrardowie i pracował on pod kontrolą systemu Android oraz oprogramowania w wersji V8-R851T02-LF1V388.017104 (PPR1.180610.011).

tcl 43p615 nalepka znamionowa

Design

Konstrukcja, wygląd i stylistyka telewizora jest niemal taka sama jak modelu 55P615.

design telewizora tcl 43p615
Źródło: TCL

Oto wybrane szczegóły konstrukcji:

  • metalowa tylna ścianka odprowadzająca ciepło z modułu podświetlenia;
  • plastikowa pokrywa płyty głównej;
  • czarna, plastikowa ramka wokół ekranu;
  • plastikowe nóżki (choć z dobrej jakości tworzywa przypominającego metal);
  • centralnie umieszczono logo ze sporą diodą poniżej;
  • złącza po prawej stronie telewizora, dość daleko od krawędzi obudowy.

Podobnie jak we wcześniej testowanym modelu 50P610, pierwszego dnia po włączeniu fabrycznie nowego telewizora dało się w pomieszczeniu wyczuć niezbyt miły „chemiczny” zapach pochodzący najprawdopodobniej z farby, którą pomalowano tylną ściankę. Zapach był na szczęście mniej intensywny niż w modelu 50P610 i drugiego dnia już go w zasadzie nie czułem.

Dla zainteresowanych: szerokość bocznego obramowania ekranu wynosi 11 mm, a szerokość samej ramki – 10 mm. Z kolei rozstaw nóżek jest stały i wynosi 802 mm.

Jakość obrazu TCL43P615

Wyświetlacz

W telewizorze zastosowano wyświetlacz LCD typu VA, którego subpiksele mają kształt i układ bardzo przypominający mi rozwiązania tajwańskiego Innoluksa. Główną zaletą matryc VA jest kontrast – wyższy niż w matrycach typu IPS czy ADS.

Termogram pokazuje, że zastosowano podświetlenie bezpośrednie…

obraz telewizora tcl 43p615 z termogramu

…które nie miało na szczęście negatywnego wpływu na grubość obudowy telewizora.

Źródło: TCL

Kolory

W niemal neutralnym (6507K) trybie film średni błąd odwzorowania testowej próbki kilkudziesięciu barw wyniósł zaledwie 2,3, co jest bardzo dobrym wynikiem w tej klasie cenowej.

Potwierdzeniem zdecydowanie ponadprzeciętnej reprodukcji barw jest diagram chromatyczności – proszę zobaczyć, jak ładnie kolory wpasowują się w swoje docelowe miejsca (białe kwadraty). A przecież mamy tu do czynienia z telewizorem kosztującym naprawdę niewiele!

Pod kątem czar niestety pryska i, już tradycyjnie dla matryc typu VA, kolory bledną i ciemnieją. W pionie to zjawisko jest jeszcze bardziej intensywne.

Podsumowując, TCL kolejny raz mnie zaskoczył dokładnym odwzorowaniem barw na wprost ekranu. Ponieważ w chwili, gdy piszę te słowa, mam już za sobą testy pięciu modeli tej marki z rocznika 2020, mogę wysnuć wniosek, że dobra reprodukcja barw w ustawieniach fabrycznych to nie przypadek, lecz jedna z pozytywnych cech telewizorów tej marki. Tak trzymać, TCL!

Szeroka paleta barw

Pokrycie przestrzeni UHDA-P3 (CIExy) wyniosło 78%, co jest bardzo dobrym wynikiem w tej klasie cenowej.

Choć do szerokiej palety barw trochę brakuje, 43P615 ma i tak większe pokrycie niż wielu bezpośrednich rywali, dzięki czemu podczas oglądania treści HDR z szeroką paletą barw nie odrzucało mnie od ekranu – wprost przeciwnie.

Większe pokrycie oznacza też mniejsze błędy, co widać na wykresach poniżej.

To kolejny dowód na to, że błędy w tym telewizorze są niższe niż u wielu rywali z tej półki cenowej (szczerze mówiąc, nie znam lepszego telewizora w tej cenie, ale wynika to również z prostej przyczyny, że niewiele tak tanich ekranów testuję).

Czerń i kontrast

Tu będzie trochę niekonwencjonalnie. Otóż zacznijmy od tego, że w trakcie testu 43P615 miałem do dyspozycji trzy inne modele telewizorów, w tym flagowego OLED-a jednej marki z gamy na rok 2021. W związku z tym nietrudno się domyślić, na którym telewizorze oglądałem filmy po pracy – oczywiście na tym kilkukrotnie droższym od 43P615. Pomimo tego, z obowiązku, musiałem również obejrzeć te same materiały na ekranie TCL. Tak się akurat złożyło, że test 43P615 „złapał” mnie w czasie, gdy kończyłem oglądanie pierwszego sezonu szpiegowskiego serialu Tehran (2020, reż. Daniel Syrkin). Ten dostępny w 4K i Dolby Vision serial, pełen ciemnych scen, wyglądał na flagowym OLED-zie z najwyższej półki doprawdy przewybornie, w związku z czym obawiałem się, że przechodząc na TCL-a przeżyję mniejszy bądź większy, ale zawsze szok. Tymczasem okazało się, że szoku… wcale nie było, lecz zamiast niego… miłe zaskoczenie.

Otóż połączenie dobrze oddanych barw oraz, co najważniejsze, wysokiego kontrastu, dało zaiste wspaniały efekt – wspaniały, jak na tak tani telewizor. I jak myślicie, na którym telewizorze dokończyłem oglądanie Tehranu? Na 43P715 oczywiście, bowiem było to przyjemne doznanie.

Rozwiązaniem zagadki ponadprzeciętnej jakości obrazu z TCL 43P615 okazał się kontrast. Współczynnik kontrastu ANSI wyniósł 6901:1 (słownie: sześć tysięcy dziewięćset jeden do jednego), co jest rewelacyjnym wynikiem i to nie tylko jak na telewizor z tej półki cenowej. Wynik ten zmierzyłem oczywiście po dokonaniu kilku korekt, a mianowicie:

  • Poziom czerni zmieniłem ze źle ustawionych fabrycznych 50 na 57, co poprawiło widoczność przyczerniowych detali.
  • Poziom bieli (kontrast) zwiększyłem z 90 na 96, bowiem telewizor nie dawał z siebie wszystkiego.
  • Gammę w trybie film pozostawiłem w fabrycznej wartości „2”, co daje dobre wyniki.

Muszę przyznać, że jak na telewizor za niecałe tysiąc pięćset złotych kluczowe parametry, tj. współczynnik kontrastu oraz błędy odwzorowania barw, są naprawdę zaskakująco dobre (tzn. współczynnik bardzo wysoki, a błędy zaskakująco małe). I to właśnie sprawia, że TCL 43P615 znakomicie nadaje się do domowego kina i jest pod tym względem telewizorem po prostu wybitnym.

Podsumowując: wybitna czerń i wysoki kontrast są głównymi zaletami tego niedrogiego telewizora. Zaletami, dodajmy, którymi często nie mogą się pochwalić modele trzy- lub nawet czterokrotnie droższe od niego. Nawet nie wiecie, jak mnie korci, żeby podać parę szokujących przykładów….

HDR

Tu nie spodziewałem się rewelacji i ich nie było. W trybie HDR na planszy 10% maksymalna luminancja po trzech minutach pomiaru wyniosła zaledwie 232 cd/m^2.

Ten słabiuteńki wynik pokazuje jedno: że za prawdziwy, tj. jasny HDR, trzeba zapłacić „prawdziwe” (tj. dużo większe) pieniądze.

Odwzorowanie ruchu

W dotychczas przetestowanych przeze mnie telewizorach marki TCL odwzorowanie ruchu zawsze było najsłabszym punktem, żeby nie powiedzieć piętą achillesową. Model 43P615 nie jest tu niestety wyjątkiem. 60-hercowa matryca, duże smużenie (tylko 150 linii rozdzielczości dynamicznej, tj. ostrości ruchu) i brak funkcji upłynniania ruchu to cechy wielu telewizorów klasy budżetowej, w tym także 43P615.

Pomimo tego sytuację ratują dwie rzeczy:

  • brak jakiegokolwiek zjawiska brudnego ekranu (ang. dirty screen effect, DSE),
  • wyższa ostrość obrazów ruchomych po włączeniu opcji „doskonała płynność obrazów w ruchu LED”.
Źróło: TCL

Choć skutkiem działania tej drugiej jest pewne migotanie obrazu oraz niewielkie echo po prawej stronie poruszającego się obiektu, to istnienie tej opcji ma sens w pewnych zastosowaniach. Czy będzie nim piłka nożna, trudno powiedzieć – wiele zależy tu od osobistej wrażliwości na migotanie.

Podobnie, jak to było w przypadku modelu 50P610, wyjaśniam, że ww. opcja o nazwie „doskonała płynność obrazów w ruchu LED” może wielu użytkowników wprowadzić w błąd, bowiem mówi o „płynności obrazów w ruchu”. Otóż jest to błąd: 43P615 nie ma funkcji upłynniania ruchu, a ww. funkcja aktywuje jedynie modulację podświetlania poprawiając tym samym o-s-t-r-o-ś-ć, a nie płynność ruchu.

Jakość dźwięku

W modelu 43P615 inżynierowie zastosowali bardzo podobne, jeśli nie identyczne przetworniki jak w modelach 50P610 i 55P615. Mamy tu parę owalnych głośników szerokopasmowych ze stożkowymi membranami.

głośniki tcl 43p615

Dźwięk był całkiem przyjemny i powiedziałbym, że w porównaniu do innych chińskich rywali nawet ponadprzeciętny, a przy tym nieźle zrównoważony. Było nawet słychać trochę basu. Niestety im głośniej, tym większa kompresja dynamiki. W związku z tym nie powinno się przekraczać średniego poziomu wysterowania.

Niestety funkcje regulacji dźwięku nie działają do końca skutecznie: są zbyt subtelne – można podbić bas „na maksa”, a i tak niewiele to da.

Funkcje smart telewizora TCL 43P615

TCL 43P615 pracuje pod kontrolą systemu Android 9 o znanym interfejsie i olbrzymiej liczbie aplikacji.

android w tcl p615
Źródło: TCL

Oto jak przedstawia się dostępność najbardziej popularnych aplikacji VoD w testowanym telewizorze:

A oto jak wygląda dostępność najbardziej popularnych aplikacji muzycznych:

TCL 43P615 obsługuje wiele formatów plików wideo, w tym:

  • USB: avi, flv, mkv (wybrane), mov, mp4, tp, ale bez mts i wmv,
  • dysk sieciowy (NAS): j.w. ale bez tp.

Kilka uwag:

  • Sortować pliki można wg czasu (i jest to niestety ustawienie domyślne) lub nazwy. Niestety brak możliwości odwracania kierunku sortowania. Ponadto, jeśli zmienimy tryb sortowania z czasu na nazwę, to przy kolejnym wejściu do odtwarzacza i tak przywróci on domyślne sortowanie. Przyznam, że trochę mnie to irytowało.
  • Katalogi/foldery nadal znajdują się na dole listy plików. Szkoda, bo jest to rozwiązanie mało praktyczne.

Warto pamiętać, że jeżeli w 43P615 nie odpowiada nam fabryczny odtwarzacz multimediów, możemy zainstalować inny (np. VLC). To kolejna zaleta systemu Android, której to konkurencyjne systemy niestety nie mają.

złącza telewizora TCL 43p615

Złącza i interfejsy

  • HDMI 2.0 – 2
  • HDMI eArc – 0
  • HDMI 2.1 – 0
  • USB – 1
  • Ethernet – 1
  • Optyczne – 1
  • Słuchawkowe – 1
  • Bluetooth – tak
  • Wi-Fi – tak

Specyfikacja sprzętowa

Parametry wg producenta:

  • rodzaj wyświetlacza – LCD
  • przekątna (cale) – 43
  • kształt wyświetlacza – płaski
  • maksymalna rozdzielczość – 3840 × 2160
  • tunery TV –  DVB-C, DVB-S2, DVB-T2

Parametry zmierzone (ustawienia fabryczne)

  • kontrast ANSI(x:1) – 6901:1
  • średni błąd odwz. barw dE2000 (BT709) – 2,3
  • pokrycie przestrzeni UHDA-P3 (%) – 78
  • input lag (ms) –  40,8

Warto zaznaczyć, że:

  • im wyższy współczynnik kontrastu, tym lepiej,
  • średni błąd odwzorowania barw poniżej 3,0 to bardzo dobry wynik, a jeśli wynosi poniżej 1,0 – świetny wynik; generalnie im mniej, tym lepiej,
  • im większe pokrycie przestrzeni UHDA-P3, tym kolory bardziej nasycone, a tym samym żywsze i bardziej atrakcyjne.

Podsumowanie

Dobre kino domowe za mniej niż 1500 złotych? TCL udowadnia, że to naprawdę możliwe. 43-calowy telewizor z serii P615 jest urządzeniem specyficznym: można by rzec, że jest to ekran do zadań specjalnych. Choć raczej nie sprawdzi się w grach ani w sporcie, to jego możliwości w zakresie kolorów i kontrastu czynią go znakomitym telewizorem do domowego kina. Ponieważ w tej klasie cenowej pod względem kontrastu na rynku nie ma aktualnie nic lepszego, nie waham się przed przyznaniem TCL 43P615 naszego najwyższego wyróżnienia.

Źródło: TCL

Minusy

Plusy

plakietka geeXtra produkt - złota gwiazdka w białej otoczce na złotym tle, pod spodem napis geextra produkt i logotyp portalu geex

Przydatność telewizora

Telewizja: 6/10

Kino domowe: 7/10
Sport: 2/10
Gry: 2/10

TCL 43P615 jest dostępny w ofercie x-komu


W teście wykorzystano program Calman firmy Portrait Displays.