Piękne, ale jak grają? Test i recenzja słuchawek Huawei FreeBuds Pro 4

W rok 2025 Huawei wchodzi z nowymi słuchawkami FreeBuds Pro 4. Już na wstępie można powiedzieć, że pod względem designu są one po prostu piękne. Czy jednak świetny wygląd to jedyne, czym mogą się pochwalić? Nie. Słuchawki mają, chociażby bardzo szczelne ANC oraz doskonale sprawdzają się w przypadku rozmów w głośnych miejscach, a także podczas treningu. Zapraszam do lektury recenzji Huawei FreeBuds Pro 4.

Huawei FreeBuds 4 Pro to słuchawki dla osób, które szukają sprzętu z najwyższej półki, zależy im na szczelnej redukcji hałasu, dużo podróżują i prowadzą aktywny tryb życia. Słuchawki świetnie sprawdzają się również w przypadku słuchania podcastów i oglądania filmów.

Oczywiście. Słuchawki będą świetnym wyborem przede wszystkim dla użytkowników smartofonów Huawei. Dzięki temu wyciągną z nich 100% ich możliwości. Użytkownicy sprzętów od innych producentów również będą z zadowoleni z tych słuchawek.

Słuchawki nieco rozczarowały mnie podczas słuchania muzyki. Szczególnie w przypadku cięższych gatunków. Ponadto aplikacja AI Life bywa toporna, a funkcje, jakie oferuje, często praktycznie nie wpływają na poprawę jakości odtwarzanych treści. 

Huawei FreeBuds Pro 4 – słuchawki, które naprawdę mogą się podobać

Recenzowany egzemplarz słuchawek Huawei FreeBuds Pro 4 przyszedł do mnie w kolorze czarno-złotym. Czerń sprawia, że słuchawki wyglądają minimalistycznie, natomiast złote akcenty w postaci obramowania pałeczek słuchawek i napisu Huawei nadają im eleganckiego sznytu. Doskonale będą one pasować nie tylko do streetwearowych stylizacji, ale także w momencie, gdy bluzę trzeba zamienić na płaszcz bądź marynarkę (np. w przypadku zdalnej rozmowy kwalifikacyjnej).

Słuchawki mają gumowe wykończenia, przez co bardzo dobrze leżą w uchu. Nie ruszają się i nie wypadają podczas aktywności fizycznej (o czym szerzej napiszę niżej). Niewątpliwym plusem jest fakt, że producent dorzuca do nich zestaw końcówek w rozmiarach:

  • XS;
  • S;
  • S+;
  • M;
  • L.

Dzięki temu słuchawki łatwiej dopasują użytkownicy o różnych małżowinach, tak aby właściwie zapewniały one pasywną redukcję dźwięków z otoczenia.

Etui jest jajeczkowate i również ma złote akcenty w postaci cienkich ramek wokół klapy oraz wokół portu do ładowania. O stanie baterii informuje nas natomiast umieszczona na środku etui dioda.

Huawei FreeBuds Pro 4 – jak sprawdzają się w akcji? Grają dobrze, ale… jest kilka „ale”

Jak grają i działają słuchawki Huawei FreeBuds 4 Pro? Naprawdę dobrze. Na samym wstępie zaznaczę jednak, że testowałem je ze sparowanym smartfonem Samsung Galaxy A55. Nie korzystałem natomiast ani ze smartfona, ani z tableta od Huawei’a. Dlatego też nie wykrzesałem ze słuchawek 100% ich możliwości. Czy w takim przypadku używanie ich traci sens? Oczywiście nie, choć trzeba być świadomym pewnych ograniczeń.

Huawei zapewnia, że słuchawki mogą poszczycić się transmisją danych na poziomie 2,3 Mbps. Umożliwia to bezstratne przesyłanie dźwięku w formacie 48 kHz/24 bit. Oznacza to, że jest on bardziej szczegółowy i mniej podatny na zniekształcenia.

Tkwi w tym jednak pewien haczyk. Przesył ten będzie możliwy (przynajmniej na razie) raczej tylko w przypadku sparowania Huawei FreeBuds 4 Pro ze smartfonami Huawei, które wyposażone są w system HarmonyOS.

AI Life – aplikacja do zarządzania słuchawkami

Słuchawkami Huawei FreeBuds 4 Pro można zarządzać za pomocą specjalnej aplikacji AI Life. Po testowaniu ubiegłorocznych Samsung Galaxy Buds3 i Buds3 Pro wiem, że tego typu apki jeszcze bardziej zwiększają możliwości słuchawek. Niestety, działając na Samsungu, nie mogłem ściągnąć AI Life bezpośrednio z Google Play. Musiałem zatem pobrać ją ze strony INSTALKI.pl.

AI Life daje możliwość ustawiania ANC, mamy tu do wyboru 3 tryby:

  • Redukcja hałasu;
  • Wyłączona;
  • Świadomość.

Ponadto w aplikacji możemy m.in.:

  • zmieniać efekty dźwiękowe;
  • określać gesty sterowania słuchawkami;
  • zmieniać opcje jakości dźwięku.

AI Life niby zapewnia dużo opcji zarządzania słuchawkami, ale podczas testowania miałem wrażenie, że niektóre z nich nie dają większej różnicy. Szczególnie słychać to było w przypadku muzyki, o czym szerzej za moment.

ANC jest naprawdę dobre

Huawei FreeBuds 4 Pro zapowiadane były jako słuchawki z perfekcyjnym ANC. Ze świetnej redukcji szumów słynęły także Huawei FreeBuds 3 Pro. Faktycznie, ANC w Huawei FreeBuds 4 Pro praktycznie odcina od otoczenia i sprawia, że nie rozpraszają nas niepożądane dźwięki. W AI Life możemy dodatkowo pokombinować z trybami redukcji hałasu, wybierając tryb:

  • Dynamiczny;
  • Komfortowy;
  • Ogólny;
  • Najwyższy.

Każdy z nich sprawdza się w innym otoczeniu i przy różnych natężeniach hałasu. Szkoda, że AI Life w przeciwieństwie do aplikacji Wearable, służącej do sterowania Samsung Galaxy Buds3 nie daje możliwości wykrywania np. syren nadjeżdżających samochodów. Mimo to uważam, że ANC w Huawei FreeBuds 4 Pro stoi na najwyższym poziomie.

Słuchanie muzyki – jest ok, ale cięższe brzmienia mnie nie usatysfakcjonowały

Wkładam słuchawki w uszy, odpalam swoje ulubione utwory i… nie ma tutaj efektu WOW. Żebyśmy się dobrze zrozumieli – absolutnie nie uważam, że Huawei FreeBuds 4 Pro nie nadają się do słuchania muzyki. Nie o to chodzi. Słuchawki mają naprawdę dobre, czyste brzmienie, grają świetnie, ale spodziewałem się po nich po prostu ciut więcej. Tutaj jednak w mojej ocenie Huawei musi ustąpić miejsca na tronie Budsom od Samsunga.

W przypadku Huawei FreeBuds 4 Pro zdecydowanie lepiej słuchało mi się lżejszych brzmień pokroju rapu czy muzyki elektronicznej. Jeśli chodzi o cięższą muzykę, to dźwięk nie do końca mnie zadowalał. Miałem wrażenie, że uderzenia perkusji są dość płytkie, a riffy gitarowe słychać jakby lekko z bańki. Nie najlepszego wrażenia nie zatarła zabawa w AI Life, gdzie mamy opcję podbicia basów i wysokich tonów. Tutaj również lepiej wypada samsungowska Wearable, gdzie efekty dźwiękowe znacznie lepiej poprawiały jakość słuchanych przeze mnie utworów.

Zapaleni muzykocholicy mogą zatem czuć lekki niedosyt.

Słuchanie podcastów i oglądanie filmów to z kolei czysta przyjemność

Wiadomo, że nie samą muzyką człowiek żyje. Słuchawki to także nasz najlepszy przyjaciel w przypadku oglądania filmów i słuchania podcastów. A w tym aspekcie Huawei FreeBuds 4 Pro sprawdzają się wręcz R-E-W-E-L-A-C-Y-J-N-I-E.

Słuchając moich ulubionych podcastów, miałem wrażenie, że to ja siedzę naprzeciwko prowadzącego i to bezpośrednio do mnie kierowane są pytania. Świetną robotę ponownie robi tutaj ANC. Szczególnie kiedy jechałem zatłoczonym tramwajem, a drogę chciałem umilić sobie, słuchając długo wyczekiwanego wywiadu. Słuchawki naprawdę odcięły mnie od panującego wokół harmidru i pozwoliły maksymalnie skupić się na słuchanej przeze mnie treści. W tym przypadku Huawei zdecydowanie nie odstaje od mojego ulubionego Samsunga.

A jak słuchawki Huawei FreeBuds 4 Pro sprawdzają się podczas oglądania filmów? 

Tutaj też jest naprawdę dobrze. Przetestowałem je, oglądając kino akcji oraz filmy z dużą ilością scen batalistycznych. Słuchawki doskonale oddawały dźwięk wystrzałów broni krótkiej oraz karabinków szturmowych, a także dźwięki trafień w samochody czy winkle budynków. Świetnie odwzorowywały również szczęk broni czy wystrzały armat. 

W słuchawkach można zatem śmiało oglądać filmy z różnych gatunków. Nie tylko podczas podróży, ale także w warunkach domowych – kiedy chcemy wycisnąć z filmu wszystko, co najlepsze.

Huawei FreeBuds 4 Pro – słuchawki wręcz stworzone dla sportowców

Kocham sport, dlatego też zabrałem Huawei Free Buds Pro 4 na siłownię. Tutaj także muszę je pochwalić. W mojej ocenie są to słuchawki stworzone dla sportowców.

Przede wszystkim silikonowe końcówki sprawiają, że słuchawki bardzo dobrze i pewnie leżą w uszach. Podczas godzinnej aktywności, wykonując dość skomplikowane ćwiczenia, poprawiałem je raz, może dwa razy.

Szczelne ANC także pomaga w treningu. Na pewno znasz uczucie, kiedy słuchasz swoich ulubionych utworów, ale słabe ANC (lub jego brak) sprawia, że przez słuchawki przebijają się utwory, które puszczane są na siłowni z głośników. Ten muzyczny miszmasz rozprasza i sprawia, że (przynajmniej mi) ciężko skupić się na robieniu ćwiczeń. Redukcja hałasu w Huawei FreeBuds 4 Pro skutecznie odcina od siłownianego zgiełku i sprawia, że słyszymy tylko ten utwór, który słyszeć chcemy.

Słuchawki umiliły mi zatem codzienne treningi i pozwoliły w 200% skupić się na wyciskaniu kolejnych ciężarów.

Co jeszcze można powiedzieć o Huawei FreeBuds Pro 4? Są łatwe w obsłudze i stworzone do rozmów

Dużą zaletą słuchawek Huawei FreeBuds Pro 4 jest prostota ich obsługi. Tu z jednej strony pomaga aplikacja AI Life, gdzie, wchodząc do zakładki „Gesty”, mamy dokładnie rozpisane, jaki gest symbolizuje daną funkcję (np. dwukrotne uszczypnięcie słuchawki przełącza utwór). Wyciągnięcie słuchawki z ucha powoduje zatrzymanie oglądanej treści, natomiast ponowne jej włożenie do ucha puszcza ją od momentu, w którym została zatrzymana.

Z drugiej zaś strony AI Life teoretycznie daje także możliwość całkowitego wyłączenia sterowania za pomocą gestów. W praktyce jednak kiedy zaznaczyłem tę opcję, to słuchawki nadal reagowały na dotyk. To niestety kolejna niedoskonałość tej aplikacji.

 

Podczas testów słuchawek raczej nie irytowałem się, że przypadkowo je dotknąłem i np. zatrzymałem utwór. Nie musiałem ich też przesadnie szczypać i naciskać, by nimi sterować. Pod tym względem pchełki od Huawei’a są lepsze niż te od Samsunga.

A co w przypadku rozmów? Rozmawiając ponad 2 godziny przez telefon, nie odczuwałem żadnego dyskomfortu. Wręcz przeciwnie. Przez cały ten czas niemal nie czułem słuchawek w uszach. Jeżeli zatem lubisz dużo rozmawiać lub stanowi to dużą część Twojej pracy, to Huawei FreeBuds 4 Pro są zdecydowanie dla Ciebie. Dźwięk podczas konwersacji był rewelacyjny, nie był opóźniony i nie przerywał.

Po raz kolejny muszę pochwalić ANC, dzięki któremu skutecznie odciąłem się od hałasu także podczas rozmów w komunikacji miejskiej. Będąc na ruchliwej ulicy, a potem w głośnym autobusie, hałas z otoczenia nie docierał także do osób, z którymi rozmawiałem.

Huawei FreeBuds 4 Pro – czas pracy na baterii. Długodystansowcy będą zadowoleni

Czas pracy na baterii, jaki oferują Huawei FreeBuds 4 Pro, zadowoli osoby, które ze słuchawek korzystają długo i intensywnie. Huawei na swojej stronie podaje, że mogą one pracować 6,5 godziny (30 godzin z ładowaniem w etui) bez ANC oraz 4,5 godziny (22 godzin z ładowaniem w etui) z włączonym ANC. A jak to wyglądało u mnie w praktyce?

Przy używaniu słuchawek ok. 1-2 godzin dziennie wytrzymały one bez ładowania bez mała tydzień. 

Nie będzie zatem zaskoczeniem, kiedy napiszę, że Huawei FreeBuds 4 Pro są słuchawkami dobrymi dla podróżników – szczególnie tych, którzy długi czas spędzają w samolotach. Umilą one nie tylko podróż z Krakowa do Olsztyna, ale także lot na Malediwy.

Huawei FreeBuds 4 Pro – podsumowanie. Huawei poszedł dobrą drogą, ale do ideału nieco zabrakło

Huawei FreeBuds 4 Pro to słuchawki, które bez cienia wątpliwości można nazwać sprzętem premium. Na pewno użytkownicy smartfonów czy tabletów od Huawei’a wyciągną z nich jeszcze więcej niż osoby, które sparują je ze sprzętem od innego producenta (tak jak zrobiłem to ja).

Mimo pewnych ograniczeń uważam jednak, że Huawei FreeBuds 4 Pro to słuchawki bardzo udane. Sprawdzają się one:

  • w domu;
  • w pracy;
  • w trakcie podróży;
  • podczas treningu.

Szczególnie dobrze słucha się w nich podcastów, a także ogląda filmy. Nieco gorzej wypadają natomiast podczas słuchania muzyki – szczególnie cięższych brzmień.

Huawei FreeBuds 4 Pro mogą jednak pochwalić się świetnym ANC, które doskonale izoluje nas od otoczenia czy to w trakcie ćwiczeń na pełnej ludzi siłowni, czy w czasie prowadzenia rozmów w głośnym autobusie.

Jeżeli szukasz zatem słuchawek z najwyższej półki, a jeszcze w dodatku na co dzień używasz innych sprzętów Huawei’a, to najnowsze FreeBudsy od chińskiego giganta, będą dla Ciebie doskonałym wyborem.

Minusy

  • aplikacja AI Life – niestety niektóre jej funkcjonalności albo nie działają, albo w ogóle nie poprawiają jakości odtwarzanych treści
  • słuchawki za tę cenę mogłyby być lepsze w kwestii odtwarzania muzyki, szczególnie cięższych brzmień

Plusy

  • słuchawki są doskonałe do słuchania podcastów czy oglądania filmów
  • mają świetne ANC
  • FreeBuds 4 Pro sprawdzą się w przypadku dłuższych podróży czy aktywności fizycznej
  • ich wygląd naprawdę powoduje wypieki na twarzy
  • są bardzo wygodne nawet jeżeli trzymamy je w uszach kilka godzin

Ocena redakcji

8/10