Recenzja Samsung Galaxy Buds3 i Samsung Galaxy Buds3 Pro – słuchawki petarda

Samsung Galaxy Buds3 i Galaxy Buds3 Pro to pchełki, które weszły na rynek z całkowicie nowym designem, nawiązującym do legendarnych już AirPodsów. Czym tym razem zaskoczył nas Samsung? Słuchawkami, które śmiało można określić mianem petardy. A dlaczego tak uważam? Dowiesz się z tej recenzji.

Słuchawki przeznaczone są dla osób, które poszukują świetnej jakości dźwięku oraz naprawdę mocnej aktywnej redukcji szumów. Zarówno Samsung Galaxy Buds3, jak i Samsung Galaxy Buds3 Pro sprawdzą się w przypadku słuchania muzyki, oglądania filmów, słuchania podcastów czy jako słuchawki do uprawiania sportu.

Jak najbardziej. Szczególnie warto dorzucić kilka stówek więcej i zainwestować w model Pro, który oferuje jeszcze więcej opcji względem Samsung Galaxy Buds3, np. dźwięk adaptacyjny czy dźwięk z otoczenia. Samsung Galaxy Buds3 Pro mają również gumowe końcówki, co jeszcze bardziej zwiększa komfort ich użytkowania.

Zarówno Samsung Galaxy Buds3, jak i Samsung Galaxy Buds3 Pro mają kanciastą konstrukcję, na czym cierpi ich panel sterowania bezpośrednio na słuchawkach. Dość ciężko jest zwiększać/zmniejszać dźwięk lub przewijać dalej utwory, ponieważ słuchawki należy szczypać i ściskać. Ponadto w obu modelach mogłyby być lepsze basy.

Samsung Galaxy Buds3 i Samsung Galaxy Buds3 Pro – nowe szaty króla

Najnowsze dokanałówki od koreańskiego giganta zadebiutowały 10 lipca podczas eventu Galaxy Unpacked 2024. Samsung Galaxy Buds3 i Samsung Galaxy Buds3 Pro wzbudzały wśród geeków emocje jeszcze długo przed premierą. A to za sprawą faktu, że Samsung zapowiedział, iż postawił na bardzo dużą zmianę wyglądu i postanowił stworzyć słuchawki podobne do AirPodsów od nadgryzionego jabłuszka.

Wydawałoby się, że w świecie słuchawek powiedziano już bardzo dużo i premiery nowych sprzętów nie będą absorbować dużej uwagi użytkowników. Samsung Galaxy Buds3 i Buds3 Pro były jednak na językach kilka miesięcy i chyba nie skłamię, jeśli napiszę, że większa część z nas czekała na nie z wypiekami na twarzy.

Po premierze jednak coś nie pykło i… użytkownicy dostali produkt o bardzo wątpliwej jakości. Klienci zgłaszali problemy z mocowaniem gumek czy narzekali, że na słuchawkach widać plamy barwnika. Skutkowało to tym, że Samsung wstrzymał sprzedaż pierwszej partii urządzeń.

Na szczęście recenzowane przeze mnie egzemplarze Samsung Galaxy Buds3 i Samsung Galaxy Buds3 Pro były wolne od wszelkich niedoskonałości.

Samsung Galaxy Buds3 i Samsung Galaxy Buds3 Pro – unboxing i pierwsze wrażenia. Ależ piękny design

Zobaczmy teraz, jak wyglądają Samsung Galaxy Buds3 i Samsung Galaxy Buds3 Pro. W przypadku obu modeli w pudełku otrzymujemy słuchawki wraz z bazą oraz kabel do ładowania.

Samsung jak zapowiedział, tak też zrobił. Obie wersje dokanałówek w stosunku do Samsung Galaxy Buds2, które recenzował Olek, przeszły naprawdę dużą metamorfozę. Faktycznie bardzo przypominają AirPodsy, ale nie są ich kopią jeden do jednego.

Recenzowane przeze mnie egzemplarze przyszły do mnie w kolorze srebrnym. Skłamię, jeśli powiem, że ich design nie spowodował u mnie wypieków. Słuchawki wyglądają bardzo prosto, ale jednocześnie elegancko i minimalistycznie. A że ja minimalizm lubię, to wiele mi do szczęścia trzeba nie było.

Nowe słuchawki nie wyglądają już jak typowe okrągłe pchełki. Samsung w tym przypadku poszedł ku bardziej klasycznym konstrukcjom znanym z słuchawek dokanałowych. Obie wersje Budsów mają teraz zwisające do dołu kanciaste pałeczki. Na samym dole mamy również dyskretne, a jednocześnie stanowiące bardzo fajny akcent wykończenie w postaci pomarańczowego paseczka w lewej słuchawce i niebieskiego paseczka w słuchawce prawej. Pozwala również to łatwiej przypisać słuchawkom ich miejsce w etui.

Paseczki na dole naprawdę stanowią ładny akcent
Buds 3 wizualizacja
Tak prezentują się Samsung Galaxy Buds3

W modelu Buds3 Pro na pałkach umieszczony jest również LED-owy panel, który oświetla słuchawki. Jest to ciekawe rozwiązanie, ale wydaje mi się ono, że się tak wyrażę, zbędnym udziwnieniem. Niestety diody ciężko jest włączyć i trzeba się naprawdę sporo nagimnastykować, by to zrobić.

Buds3 Pro wizualizacja
A tak prezentują się Samsung Galaxy Buds3 Pro

Samsung Galaxy Buds3 Pro różnią się od Budsów3 również tym, że mają one gumowe końcówki, dzięki czemu jeszcze lepiej leżą w uchu.

Buds3 Pro na dłoni

Najnowsze Budsy od AirPodsów różnią się tym, że mają one stożkowe wykończenia. W słuchawkach od Apple’a wykończenia te były okrągłe i fasolowate, toteż nie można powiedzieć, że Samsung całkowicie zrobił zżynkę z ich designu.

Buds 3 wizualizacja

Jeśli chodzi o porty, to w obu modelach nie różnią się one od siebie. Na dole mają one miejsce, gdzie możemy wetknąć kabel USB, a także przycisk do łączenia poprzez Bluetooth.

Muszę jednak wsadzić łyżkę dziegciu do samsungowskiej beczki miodu. Poprzez kanciastą konstrukcję, słuchawki niestety mają dość mało intuicyjny i niezbyt wygodny panel sterowania. Trzeba je bardzo naciskać czy wręcz szczypać, by z zmienić utwór lub przyciszyć/pogłośnić dźwięk. Zarzut ten formuję w kierunku zarówno Samsung Galaxy Buds3, jak i Samsung Galaxy Buds3 Pro.

Samsung Galaxy Buds3 i Samsung Galaxy Buds3 Pro – może i wyglądają dobrze, ale grają jeszcze lepiej

Ok, czas przejść do sedna sprawy. Jak grają najnowsze cudeńka od Samsunga? Czy spełnią one oczekiwania bardziej wymagających geeków? Moim zdaniem tak, bowiem producent nie szczędził ani ciekawych rozwiązań, ani nie poskąpił nam wysokiej jakości dźwięku.

Aplikacja Wearable – centrum dowodzenia słuchawkami

Sterowanie Samsung Galaxy Buds3 i Samsung Galaxy Buds3 Pro umożliwia specjalna aplikacja Wearable, która zostaje zainstalowana na naszym urządzeniu od razu po sparowaniu z nim słuchawek. Co w niej znajdziemy?

  • ANC (czyli Aktywna Redukcja Szumów) – w przypadku modelu Samsung Galaxy Buds3 Pro prócz ANC mamy jeszcze możliwość włączenia trybu dźwięku otoczenia oraz trybu dźwięku adaptacyjnego.
  • Panel sterowania dźwiękiem i efekty – tutaj znajdziemy korektor dźwięku, a także opcję dostosowywania dźwięku do ułożenia głowy.
  • Ustawienia słuchawek.
  • Opcję „Znajdź moje słuchawki” – która na podstawie udostępnionej lokalizacji namierza słuchawki, kiedy je zgubisz;
  • Wskazówki i instrukcję obsługi.

Wearable to zatem centrum dowodzenia, które pozwala nam dostosować słuchawki do naszych potrzeb.

Zobaczmy teraz, jak Samsung Galaxy Buds3 i Samsung Galaxy Buds3 Pro radzą sobie w akcji. A przyznam, że są to słuchawki do bardzo wielu zastosowań.

Słuchanie muzyki – odkryjesz ulubione utwory na nowo

Testowanie nowych Budsów zacząłem od słuchania swojej ulubionej muzyki. Mam bardzo szeroki gust muzyczny, toteż postanowiłem odpalić utwory z różnych gatunków. Na pierwsze skrzyp… to znaczy gitary poszedł metal.

Samsung Galaxy Buds3 i Samsung Galaxy Buds3 Pro to słuchawki wręcz stworzone do słuchania cięższych brzmień. Wchodząc do apki Wearble i wybierając „Jakość dźwięku i efekty”, możemy przejść do korektora, gdzie mamy suwaki korygujące dźwięk oraz gotowe już opcje, które możemy dostosowywać według swoich upodobań.

Ze swojego doświadczenia powiem, że metalu najlepiej słuchało mi się na podbiciu wysokich tonów i na opcji dynamicznej.

Założyłem więc słuchawki, odpaliłem Trivium i… ależ to huknęło. Potem przyszedł czas na moje ukochane Iron Maiden i Savatage. Słuchając tych kapel przez nowe Budsy, rozkoszowałem się dosłownie każdym dźwiękiem – każdą solówką, każdym uderzeniem w bębny czy wysokimi wokalami. Samsungu, naprawdę zrobiłeś to dobrze i rób tak dalej.

Jedyne co nie wyrwało mnie z butów to basy. Ich podbicie w korektorze dźwięku również na niewiele się zdało. Nie jest źle, ale mogłoby być lepiej.

Nie ograniczyłem się jednak tylko do muzyki metalowej. Potem był czas na rap i elektronikę. Obu tych gatunków słuchało mi się równie dobrze jak ciężkich brzmień. Szczególnie świetnie wypadł tutaj klasyk glitchu, czyli The Gltich Mob. Tłuste elektroniczne uderzenie, z którego słynie zespół, w Budsach było jeszcze bardziej mocne i wywoływało ciarki na plecach. Elektronika to kolejny gatunek, który w nowych słuchawkach od Samsunga można odkryć na nowo.

Słuchanie podcastów i oglądanie filmów – tutaj również jest świetnie

Słuchawek używamy nie tylko do słuchania muzyki, ale również do słuchania podcastów czy oglądania filmów. W tym przypadku Samsung Galaxy Buds3 i Samsung Galaxy Buds3 Pro również sprawdzą się wyśmienicie. Przy podcastach warto wybrać efekt Dźwięk 360, który sprawia, że audio jest jeszcze bardziej przestrzenne i daje wrażenie, że głos kierowany jest bezpośrednio do nas.

W przypadku filmów efekt Dźwięk 360 również jest świetną opcją. Pozwala on wychwycić każdy niemal detal. Jeśli oglądamy sceny batalistyczne, wówczas słyszmy każdy szczęk miecza, tętent końskich kopyt czy sapanie walczących wojowników. W przypadku filmów sensacyjnych lub wojennych słuchawki bardzo dobrze podkreślają dźwięki wystrzałów i wybuchów. Załóż Budsy i sięgnij po swoje ulubione tytuły, a gwarantuje Ci, że wychwycisz dźwięki i smaczki, które są nie do wychwycenia dla gołego ucha lub innych modeli słuchawek.

Samsung Galaxy Buds3 i Samsung Galaxy Buds3 Pro – czy są dobre do uprawiania sportu? Zdecydowanie tak

Prócz tego, że kocham muzykę, to lubię uprawiać również sport. Nie omieszkałem zatem iść biegać razem z Samsung Galaxy Buds3 i Samsung Galaxy Buds3 Pro.

Oba modele zdecydowanie nadają się dla sportowych geeków, przy czym Samsung Galaxy Buds3 Pro wypadają nawet jeszcze lepiej niż ich podstawowa wersja. Biegając z Buds3, kilka razy musiałem je poprawiać w uchu, ponieważ czułem, że podczas biegu zaczynają się one wyślizgiwać. W Buds3 Pro gumowe końcówki zrobiły lepszą robotę i sprawiły, że słuchawki pewniej przylegały do małżowiny i nie zmieniały pozycji w trakcie biegu.

Warto również dodać, że słuchawki mają stopień ochrony IP57, przez co są wodo-, kurzo- i pyłoodporne. Dzięki temu, biegając lub spacerując np. w dużym deszczu, nie musimy się martwić o zalanie naszych Budsów.

Opcje w Samsung Galaxy Buds3 Pro dają jeszcze lepszą izolację i adaptację dźwięku

Będąc na świeżym powietrzu, postanowiłem wypróbować dodatkowe opcje izolacji dźwięku, jakie dają Samsung Galaxy Buds3 Pro. Słuchawki mają bardzo mocne ANC, które niemal całkowicie odetnie Cię od otoczenia. Ciekawym rozwiązaniem jest jednak łapanie dźwięku z otoczenia i dźwięk adaptacyjny. Najlepiej przetestować je „na sucho”, bez słuchania żadnego audio.

Zarówno w ustawieniach dźwięku adaptacyjnego, jak i dźwięku z otoczenia, można wybrać opcję wykrywania głosu oraz syren. W praktyce obie opcje eliminują z otoczenia takie dźwięki jak np. szczekanie psów, warkot urządzeń budowlanych, muzykę puszczaną gdzieś w tle, rozmowy toczone przez innych ludzi i głosy, które nie są kierowanie bezpośrednio do nas.

Buds3 Pro port

To, co natomiast wykrywają i podbijają słuchawki w trybie adaptacyjnym i dźwięku z otoczenia to, chociażby szum wiatru, syreny, dzięki czemu słyszysz wcześniej nadjeżdżającą karetkę lub radiowóz – opcja zdecydowanie dobra dla biegaczy lub rowerzystów jeżdżących obok ruchliwych tras, zbliżające się samochody, odgłos kroków, czy głos kierowany bezpośrednio do nas.

Dzięki tym opcjom rozmowy telefoniczne w hałaśliwym miejscu będą bardziej komfortowe, ponieważ ANC niemal całkowicie odizoluje od Ciebie niepożądane dźwięki. Poziom ANC, dźwięku z otoczenia i dźwięku adaptacyjnego możemy jeszcze dodatkowo regulować za pomocą suwaka.

Buds3 Pro Wearable

Samsung Galaxy Buds3 Pro – nie dość, że się świecą to jeszcze do Ciebie mówią

Tak, piszę całkowicie serio. Samsung Galaxy Buds3 Pro to słuchawki, które dają Ci komunikaty w momencie, gdy zbyt długo przebywasz w jednej pozycji. Samsung dodał do modelu Pro także opcję przypomnienia o rozciąganiu szyi.

W praktyce wygląda to tak, że Budsy Pro mogą wykrywać pozycję głowy i kiedy słuchawki wyczują, że za długo utrzymujesz ją w tej samej pozycji, to mówią Ci o tym i jeszcze przypominają, aby wykonać krótkie ćwiczenia na rozciąganie szyi.

To jest naprawdę przydatne rozwiązanie dla osób, którzy dużo pracują przy telefonie i same zapominają o tym, by korygować swoją pozycję.

Samsung Galaxy Buds3 i Samsung Galaxy Buds3 Pro – czas pracy baterii. Możesz słuchać muzyki przez kilka godzin

A co z baterią? Tutaj również trzeba pochwalić oba modele, bowiem Galaxy Buds3 grają około 6 godzin na jednym ładowaniu, z opcją wydłużenia tego czasu do 18 godzin dzięki etui ładującemu. Słuchawki obsługują również szybkie ładowanie przez USB-C.

Samsung Galaxy Buds3 Pro działają jeszcze dłużej i oferują czas pracy do 6,5 godziny z włączoną aktywną redukcją szumów. Już po 10 minutach ładowania możemy natomiast używać ich do 2,5 godzin. Etui ładujące obsługuje nie tylko przewodowe ładowanie USB-C, ale i bezprzewodowe Qi.

Faktycznie, testując intensywnie oba modele, mogłem działać z nimi kilka godzin, a ładowanie słuchawek było szybkie i bezproblemowe. Jeśli zatem wybierasz się w długą podróż, to obie wersje Budsów na pewno dobrze się w niej sprawdzą i umilą Ci długi czas spędzony w samolocie, autobusie lub pociągu. Bateria to zdecydowanie kolejny mocny punkt tych dokanałówek.

Samsung Galaxy Buds3 i Samsung Galaxy Buds3 Pro – podsumowanie. Samsung odwalił kawał dobrej roboty

Samsung Galaxy Buds3 i Samsung Galaxy Buds3 Pro, to słuchawki które nie tylko świetnie grają, ale również dobrze wyglądają. Oba modele oferują nam najwyższą jakość dźwięków, która zadowoli użytkowników poszukujących nowych doznań audio.

Słuchawki sprawdzają się w słuchaniu każdego gatunku muzyki. Szczególnie dobrze wypadają w nich ciężkie brzmienia, ponieważ zarówno Samsung Galaxy Buds3, jak i Buds3 Pro mają świetnie dopasowane wysokie tony. Dzięki temu heavy metalowe falsety czy solówki brzmią po prostu obłędnie. Nie gorzej w Budsach słucha się rapu, elektroniki czy muzyki instrumentalnej.

Filmy i podcasty to również formy, z jakimi świetnie poradzą sobie nowe dokanałówki od Samsunga. W tym przypadku dobrze jest zastosować funkcję Dźwięk 360, która czyni audio jeszcze bardziej przestrzennym

Samsung Galaxy Buds3 Pro oferują jeszcze więcej opcji redukcji i dostosowania dźwięku. Model Pro doskonale sprawdzi się jako słuchawki do biegania lub na rower (żeby nie było, Samsung Galaxy Buds3 też się doskonale w tej roli sprawdzą), dając nam funkcję dźwięku adaptacyjnego oraz dźwięku otoczenia. Opcja ta podbija dźwięki syren, czy zbliżających się aut, co zwiększy nasze bezpieczeństwo na drodze.

Minusami słuchawek są dość słabe basy i nieintuicyjny panel sterowania, wnikający z ich kanciastego kształtu. Są to jednak na tyle małe mankamenty, że nie przysłaniają potężnych zalet obu sprzętów.

Co mogę więcej napisać? Tylko to, że te słuchawki naprawdę warto mieć, ponieważ są to urządzenia najwyższej klasy i jakości. Samsung odwalił naprawdę świetną robotę i dał nam dokanałówki, które zaspokoją potrzeby praktycznie każdego geeka.

Ocena Samsung Galaxy Buds3

Minusy

  • dość słabe basy
  • mało intuicyjny panel sterowania bezpośrednio na słuchawkach

Plusy

  • dźwięk, który można dostosowywać do własnych potrzeb i audio, którego się obecnie słucha
  • słuchawki, które sprawdzą się w słuchaniu muzyki i podcastów, oglądaniu filmów oraz jako dokanałówki do uprawiania sportu
  • długi czas pracy baterii
  • elegancki i minimalistyczny design

Ocena redakcji

8/10

Ocena Samsung Galaxy Buds3 Pro

Minusy

  • również dość słabe basy
  • mało intuicyjny panel sterowania bezpośrednio na słuchawkach

Plusy

  • jeszcze większy komfort użytkowania za sprawą gumowych wykończeń
  • gumy sprawiają, że słuchawki świetnie nadają się do uprawiania sportu
  • więcej możliwości aktywnej redukcji szumów w postaci dźwięku adaptacyjnego oraz dźwięku z otoczenia
  • jeszcze dłuższy czas pracy na baterii

Ocena redakcji

9/10